Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Dzisiejsza nowość, Canon IXUS Wireless, to jak sama nazwa wskazuje (wireless = bezprzewodowy) aparat zgodny ze standardem bezprzewodowego transferu danych. Komunikacja WiFi (IEEE 802.11b) służyć ma do przesyłania danych do komputera, a także do sterowania aparatem z poziomu PC (nie ma takiej możliwości w przypadku platformy Macintosh).
Jeśli kogoś zastanawia tytuł naszego artykułu, spieszymy z wyjaśnieniem. Standard WiFi to dla amatorskich użytkowników - a do takich zaliczają się posiadacze IXUSów - zupełnie niepraktyczny gadget. Dane można znacznie szybciej i wygodniej zgrać do komputera za pomocą kabla, a sytuacji, w której aparat stoi tak daleko, że nie da się go sterować przewodowo (z poziomu PC) nie możemy sobie jakoś wyobrazić. Po za tym infrastruktura zewnętrzna (np. kioski samoobsługowe) jest i jeszcze długo będzie słabo rozwinięta. Mówiąc krótko, po pierwszych aparatach Kodaka i Nikona z obsługą WiFi, Canon musiał dołączyć do tego grona - nawet jeśli rozwiązanie to ma minimalne szanse praktycznego zastosowania.
Nie zmienia to faktu, że IXUS Wireless (Canon PowerShot SD430 za Oceanem) to bardzo dobry, szybki aparat kompaktowy. Pod względem niemal wszystkich właściwości jest identyczny z sierpniowym modele IXUS 55: 5-megapikselowa matryca CCD, obiektyw z 3-krotnym zoomem, 9-punktowy inteligentny system pomiaru ostrości AiAF, liczne tryby tematyczne i korekta parametrów obrazu (nie ma trybu do zdjęć podwodnych). Jedyne różnice to inne gabaryty obudowy i mniejszy wyświetlacz LCD, tu 2,0".
Ja wspomnieliśmy jest to bardzo szybki aparat - za przeliczanie danych odpowiada przetwornik DiGIC II, a za poprawność ekspozycji, ostrości i innych parametrów technologia optymalizacyjna iSAPS. Canon IXUS Wireless może wykonywać zdjęcia seryjne w świetnym tempie 2,1 kl/s bez limitu (!) długości serii.
Na razie nie dysponujemy informacjami na temat ceny i dostępności nowości Canona w Polsce. Opis aparatu i serię przykładowych zdjęć znajdziesz tutaj >>>