Powrót „I’m Back“. Cyfrowa przystawka do analoga jest już w fazie produkcji

Autor: Michał Chrzanowski

24 Wrzesień 2018
Artykuł na: 4-5 minut

Pamiętacie „I’m Back“ cyfrową przystawkę, która ma pozwolić na elektroniczny zapis zdjęć wykonanych przy użyciu starych analogowych aparatów. Teraz projekt znalazł się na etapie produkcji i wszystko jest na dobrej drodze, by akcesorium trafiło do sprzedaży.

Temat akcesorium pozwalającego na wykonanie cyfrowego zdjęcia za pomocą analogowego aparatu podejmowany był kilkukrotnie. Niestety nikomu nie udało się w pełni zrealizować takiego projektu, ponieważ w większości sytuacji przeszkodą była technologia. Mimo to prób było wiele.

W 2017 roku w serwisie Kickstarter swoje dzieło zaprezentował Samuel Mello Medeiros, fotograf i twórca przystawki I’m Back. Wtedy jednak ogromne zainteresowanie całą kampanią nie przełożyło się na sukces finansowy. Jednak Medeiros się nie poddał i postanowił usprawnić konstrukcję i ponownie poprosić pasjonatów fotografii o wsparcie finansowe. Tym razem udało mu się zebrać zakładaną kwotę, dzięki czemu przystawka I’m Back znalazła się już na etapie produkcji w Hongkongu. Natomiast w sprzedaży powinna się pojawić w pierwszym kwartale przyszłego roku. Oczywiście pierwszeństwo mają ci, którzy wsparli projekt.

Ciekawy pomysł, ale czy tego oczekiwaliśmy

- I’m Back został stworzony z myślą o ponownym wykorzystaniu starego analoga w sposób cyfrowy, ale zachowując na zdjęciach jego „retro“ klimat. Przystawka nie ma na celu dostarczenia, a nawet zrównania się z jakością najnowszych aparatów cyfrowych. Dlatego też nie jest to akcesorium, które ma być porównywalne z cyfrą lub nawet analogiem. To rozwiązanie nie tylko dla profesjonalnych fotografów, ale także dla zwykłych ludzi, którzy pasjonują się fotografią i technologią starych aparatów fotograficznych - powiedział Samuel Mello Medeiros, fotograf i twórca przystawki I’m Back.

Przystawka I’m Back to w wielkim skrócie cyfrowy aparat podłączany do analogowej konstrukcji. Całość ma bazować na komputerze Rasperry Pi Zero i ma zapewniać 16 milionową matrycę CMOS (Panasonic 34120 o wielkości 1/2.33“), która pozwoli na zapis RAW i JPEG oraz filmowanie w rozdzielczości 2880 x 2160 pikseli (MP4).

Brzmi bardzo dobrze, ale jest pewien haczyk. W odróżnieniu do tego, czego większość z nas mogłaby oczekiwać, nie otrzymujemy bowiem sensora montowanego w miejsce , gdzie oryginalnie znajdował się film, ale swego rodzaju matówkę, na której powstały obraz dopiero „przefotografowywany“ jest przez miniaturowy aparat.

Przystawkę wyposażono także w 2-calowy dotykowy ekran, 64 GB wbudowanej pamięci, port USB-C, łączność Wi-Fi, wejście na kartę Micro SD, gwint statywowy oraz akumulator o pojemności 2700 mAh.

Oficjalne zdjęcia i filmy przykładowe

 

Dostępność i kompatybilność z analogowymi aparatami

Jak więc możecie zauważyć powyżej, finalny obraz w pewnym stopni przenosi plastykę analogowej optyki, ale już jego jakość jest mocno „specyficzna“ - o czym zresztą zaznaczał twórca przystawki. Na pewno nie wygląda jak z nawet najbardziej amatorskiej cyfry. Obraz przypomina bardziej ten otrzymany z samochodowych rejestratorów wideo.

Na razie cena I’m Back nie została ujawniona, jednak podczas akcji w serwisie Kickstarter uczestnicy zostali poinformowani, że ta nie powinna przekroczyć 200 euro. Poniżej możecie zobaczyć listę modeli, z którymi będzie współpracować przystawka. Po więcej informacji odsyłamy na stronę imback.eu.

Skopiuj link

Autor: Michał Chrzanowski

Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
GoPro Max 360 powraca w wersji po liftingu - lepsza bateria, niższa cena i wygodniejsza edycja
GoPro Max 360 powraca w wersji po liftingu - lepsza bateria, niższa cena i wygodniejsza edycja
Po 5 latach GoPro aktualizuje wreszcie swoja kamerkę sferyczną. Zmiany są niestety na tyle małe, że urządzenie nawet nie otrzymało nowej nazwy, ale z niższą ceną to całkiem atrakcyjna...
4
Potensic Atom 2 - czy DJI wreszcie doczekało się poważnej konkurencji?
Potensic Atom 2 - czy DJI wreszcie doczekało się poważnej konkurencji?
Możliwości DJI w sporo niższej cenie? Najnowszy model Potensic Atom 2 zapowiada się na świetną propozycję w kategorii dronów amatorskich i podróżniczych, będąc bardzo interesującą...
17
Canon PowerShot V1 - vlogerski kompakt z dużą matrycą. Czy ktoś wreszcie zrobił to dobrze?
Canon PowerShot V1 - vlogerski kompakt z dużą matrycą. Czy ktoś wreszcie zrobił to dobrze?
Po 5 latach Canon prezentuje wreszcie kolejny pełnoprawny aparat kompaktowy z serii PowerShot. Model V1 to przede wszystkim propozycja dla filmujących, która dzięki dużej matrycy i...
20
Powiązane artykuły