Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Olympus zaprezentował zaawansowany kompakt CAMEDIA C-5060, który nazwą, stylistyką i możliwościami nawiązuje do znakomitego C-5050. Najważniejsza cecha tej nowości to poza 5-megapikselową rozdzielczością, 4-krotny obiektyw oferujący znakomity zakres ogniskowych 27 - 110mm.
C-5060 pozornie niewiele różni się od swojego pierwowzoru, ale jeśli wczytamy się w specyfikację techniczną wyłapiemy sporo bardzo istotnych zmian. Najważniejsza to obiektyw - już sama nazwa aparatu świadczy o dostępie do szerokich ujęć i faktycznie zakres 27 - 110mm, czyli 4-krotny zoom, zapewni dużą swobodę przy fotografowaniu w małych pomieszczeniach czy w plenerze. Niestety ucierpiała na tym jasność optyki, choć F2.8 dla szerokiego kąta i F4.8 dla zbliżeń to wynik standardowy wśród sprzętu tej klasy. Niemniej nie może się równać z rekordowym F1.8 - F2.6, którym dysponował C-5050. Słowem, coś za coś.
Konstruktorzy udoskonalili monitor LCD, podnosząc jego rozdzielczość do ponad 130 kP. Ekran jest teraz odchylany i obracany do 270 stopni. Zrezygnowali też z gniazda coraz mniej popularnych kart SmartMedia na rzecz miniaturowych xD-Picture Card. Bez zmian pozostała zgodność z pamięcią Compact Flash Typ I/II oraz z dyskami Microdrive. Aparat zapisuje zdjęcia w bezstratnych formatach TIFF oraz RAW, a także pliki JPEG w kilku poziomach kompresji. Co ciekawe maksymalna rozdzielczość nie jest 5-megapikselowa (tzn. 2592 x 1944), a znacznie wyższa - aparat ma możliwość interpolowania obrazu. Osiągniemy w ten sposób wyśrubowaną rozdzielczość (niekoniecznie idącą w parze z jakością) 3264 x 2449.
W stosunku do C-5050 w C-5060 zamieniono najniższą czułość ISO 64 na ISO 80, ale reszta, tzn. ISO 100 - 400 pozostała taka sama. Producent zwrócił jednak szczególną uwagę na redukcję szumów. W opisie aparatu można wyłapać aż 5 (!) różnorakich systemów wygładzania obrazu, zapobiegania powstawaniu szumów i mory czy dbania o właściwe przeliczenie danych. Zdaje się, że te same rozwiązania stosowano w topowym E-1, a więc C-5060 jest skierowany do poważnych fotoamatorów. Poza redukcją szumów niwelującą stałe szumy matrycy przy długich czasach naświetlenia, jest to filtr szumów likwidujący zakłócenia "doraźne" powstające przy wysokich czułościach, mapowanie pikseli czyli "naprawianie" wypalonych fotodiod oraz dwie technologie czuwające na prawidłową reprodukcją obrazu tj. TruePic i Proper Gamma.
CAMEDIA C-5060 pracuje w czterech podstawowych trybach fotograficznych, a amatorom oferuje także programy tematyczne. 4 rodzaje pomiaru światła (czwarty to wielopunktowy), 3 tryby pomiaru ostrości, korekta i bracketing ekspozycji, dobierany ręcznie balans bieli oraz płynne korygowanie balansu, a także aż 11-skokowa skala korekty podstawowych parametrów obrazu (kontrast, nasycenie, ostrość) to doprawdy zachwycający zestaw narzędzi. Dodajmy do tego tryb super makro ogniskujący od 3cm, tryb zdjęć seryjnych z rejestracją w znakomitym tempie 3 kl/sek. czy też stopkę akcesoriów, dzięki której możemy zastąpić wbudowaną lampę błyskową lampą zewnętrzną.
Nie wspomnieliśmy jeszcze o właściwości, którą producent podkreśla najmocniej w informacji prasowej. Jest to szybkość działania. Dobry czas startowy (3 sek. z pozycji "wyłączony" do pierwszego zdjęcia) oraz znakomity czas reakcji migawki (0.4 sek. od naciśnięcia spustu migawki do zarejestrowania zdjęcia wraz z czasem wymaganym na ustawienie ostrości!). Nic dziwnego, że producent chwali swoje dzieło i nazywa go najszybszym w swojej klasie. Niezależnie od tego czy jest to prawda, CAMEDIA C-5060 Wide Zoom zasługuje na uwagę wszystkich zaawansowanych miłośników fotografii cyfrowej.
Czytaj więcej...
Olympus CAMEDIA C-5060 - test czytaj...
Kup ten aparat w sklepie Fotopolis kliknij tutaj...