Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Nowe akcesorium Newell to kąsek dla osób szukających niedrogiego i lekkiego rozwiązania do backupu zdjęć w plenerze. Dzięki niemu cały proces przeprowadzimy bez komputera, a dodatkowo urządzenie oferuje funkcję odzyskiwania danych.
Backup zdjęć w terenie nie stanowi już takiego problemu jak kiedyś, nadal jednak jest to zabawa dość kosztowna i niewygodna. Musimy albo zabrać ze sobą komputer, albo zainwestować w specjalny dysk z funkcją bezpośredniego backupu z karty, taki jak WD My Passport Wireless czy Gnarbox.
Tymczasem ciekawą alternatywę zaprezentowała marka Newell. Nowy czytnik kart pozwoli nam na przesłanie plików z kart SD na przenośne dyski lub pendrive’y. Standard USB 3.0 zapewni nam szybki transfer zdjęć i filmów, a dzięki wyświetlaczowi i fizycznym przyciskom obsługa ma być łatwa i przyjemna. Wyświetlacz informuje o przebiegu procesu kopiowania plików i powala na podejrzenie pozostałego miejsca na dysku. Do tego urządzenie oferuje funkcję odzyskiwania usuniętych danych, która wspiera formaty: JPG, TIFF, DNG, NEF, CR2, CR3, ARW, ORF, RW2, PEF, 3FR, X3F, RAF.
Czytnik kart Newell jest lekki i kompaktowy (92 x 53 x 18 mm, 55 g), szkoda jedynie że wymaga osobnego zasilania (z sieci lub z powerbanku). W terenie dużo lepiej sprawdziłby się na pewno wbudowany akumulator.
Ewentualne minusy urządzenie nadrabia ceną. Na polskim rynku zapłacimy za nie 229 zł.
Więcej informacji o produktach marki znajdziecie pod adresem newell.pl.