Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Pamiętacie jeszcze Lab-Box - urządzenie, dzięki któremu samodzielne wywoływanie filmów ma być wyjątkowo łatwe? Pomysł nie odszedł do lamusa i jest bardzo bliski realizacji, a pierwsze dostawy mogą rozpocząć się na przełomie roku.
Kiedy na początku ubiegłego roku w serwisie Kickstarter zaprezentowano The Lab-Box, skrzynkę do samodzielnego wywołania filmów w domowym zaciszu, z pewnością wielu fanów analoga - zwłaszcza tych dopiero co rozpoczynających swoją przygodę z klasyczną fotografią - była więcej niż zaciekawiona. A to dlatego, że samodzielne wołanie filmów to nie tylko duża oszczędność pieniędzy, ale także większa kontrola nad tym jak zdjęcia ostatecznie zostaną wywołane. Odpowiedzią na takie zapotrzebowanie rynku miał być właśnie The Lab-Box.
To kompaktowe rozwiązanie ma pozwolić szybko i łatwo wywołać filmy małoobrazkowe (format 135) i średnioformatowe (format 120) w domowym zaciszu, bez konieczności zaciemniania pomieszczenia czy używania jakichkolwiek nieprzepuszczających światła worków i rękawów.
Wszystko, co będziemy musieli zrobić, aby wywołać film to włożyć rolkę do urządzenia, złapać koniec kliszy specjalnym klipsem, zamknąć wieko, kilkukrotnie przekręcić pokrętło z boku kanistra, uciąć koniec filmu poprzez wciśnięcie przycisku, a następnie wlać chemię i odpowiednio wywołać. Poza tym konstrukcja pozwala także na wołanie przy wypełnieniu kanistra chemią tylko do połowy.
Oficjalna dystrybucja na całym świecie ma rozpocząć się na wiosnę 2019 roku. Jeśli nie wsparliście projektu w ubiegłym roku w serwisie Kickstarter, to w sklepie internetowym ars-imago trwa jeszcze jedna, ostatnia przedsprzedaż. The Lab-Box wyceniono na 99 dolarów, a jeśli teraz dokonasz zamówienia, to Twój egzemplarz również zostanie wysłany do Ciebie w pierwszym kwartale 2019 roku.