Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Iloma premierami nowych filmów zaskoczy nas jeszcze rok 2017? Tego nie wiemy. Pewne jest jednak to, że miłośnicy analoga dawno już nie mieli tylu powodów do radości. Właśnie pojawił się kolejny - monochromatyczny film negatywowy Zorki Photo Mono.
Na początek rozwiejmy wątpliwości. Choć opakowanie nowego filmu nawiązuje do rosyjskiego wzornictwa lat 60. XX wieku, nowy film nie ma nic wspólnego z kultową w pewnych kręgach radziecką marką aparatów, którą pamięta zapewne wiele osób zajmujących się fotografią jeszcze przed erą cyfry. Nie jest to też zupełnie nowa emulsja, a jedynie nowe „obrandowanie” istniejącego filmu, wytworzonego - jak czytamy na blogu Zorki Photo - przez czołowego europejskiego producenta.
Trudno stwierdzić na jakiej emulsji bazuje nowy film Zorki Photo Mono o czułości ISO 100, wielu ucieszy jednak fakt, że nie będzie on należał do najdroższych - jedna rolka to koszt około 20 zł. Materiał dobrze poddawać ma się forsowaniu w zakresie ISO 50 - 400 i charakteryzować wysokim kontrastem oraz przyjemnym dla oka ziarnem. Będzie mógł być także wywoływany we wszystkich powszechnie dostępnych wywoływaczach.
Z czym więc konkretnie będziemy mieli do czynienia? Czy Zorki Photo Mono to coś innego niż przepakowany film Fomapan 100 lub Rollei RPX 100? O tym przekonamy się najwcześniej w październiku, gdy trafi on w ręce pierwszych nabywców. Jeśli chcecie sprawdzić jego możliwości na własną rękę, już teraz możecie zamówić go w przedsprzedaży w cenie 4 funtów za rolkę. Wymagane jest jednak zamówienie minimum 3 rolek filmu.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem zorkiphoto.co.uk.