Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Nie tak dawno ogłosiliśmy wyniki konkursu "Wielka Brytania widziana oczami Polaków". Dziś w specjalnym dodatku Gazety Wyborczej "Gazeta na Święto", który jest połączeniem Dużego Formatu i Gazety Świątecznej ukazały się rozmowy z laureatami konkursu i jego jurorką - socjolożką Agatą Nowotny.
To są zdjęcia turystyczne. Takie, jakie pstryka się na wakacjach. Może Polacy wciąż czują się tam turystami, a nie mieszkańcami? Typowy turysta nie patrzy na codzienność, patrzy na Big Bena, przyrodę i to go zachwyca - komentuje nadesłane na konkurs zdjęcia Agata Nowotny, zdziwiona faktem, że Polacy nie chcieli pokazać swojej codzienności.
Na szczęście znaleźli się tacy, którym udało się uciec od stereotypów w postrzeganiu Wielkiej Brytanii. Jednym z nich jest Mateusz Grybczyński - zdobywca wyróżnienia - który zdecydował się pokazać jak żyje jego rodzina. Pierwszy wyjechał mój szwagier. Tutaj studiował telekomunikację, a tam trafił do fabryki wełny na dywany. Szybko awansował, teraz jest menedżerem. Pół roku później pojechał tata, do tej samej fabryki - opisuje emigracyjne losy swoich najbliższych.
Mariusz Baskurzyński krytycznie przygląda się brytyjskiemu społeczeństwu: Jak tylko pojawi sie słońce, [Brytole] przenoszą swoje życie i masę gratów z mieszkań na plażę. Leniuchują.] Za to Anna Zatonow opisuje uroki życia w Szkocji: {ITL|wygodnie się tu żyje, bardzo spokojnie. Wynajmuję mieszkanie w centrum Edynburga - zabytkowa kamienica z pięknego szarego kamienia, płacę 450 funtów miesięcznie, stać mnie.
Więcej możecie przeczytać w artykule zatytułowanym "Z aparacikiem na Wyspach", który znalazł się w dzisiejszym dodatku do Gazety Wyborczej