Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Realizacja projektu W OKNIE i za OKNEM odbywała się w formie różnych działań artystycznych. Obejmowała m.in: warsztaty fotograficzne dla młodzieży i dorosłych, wydanie publikacji oraz organizację indywidualnych projektów dotyczących postrzegania pogranicza (Słubic i Frankfurtu), jego specyfiki przez artystów fotografików z Polski i Niemiec. W ramach projektu została wydana ulotka, jak również album dokumentujący 5-letnią działalność słubickiej galerii - zorganizowane wystawy, warsztaty, realizowane przedsięwzięcia oraz efekty polsko-niemieckiego projektu W OKNIE i za OKNEM.
Przez pięć lat działalności galerii OKNO można było zobaczyć fotografię w różnych odsłonach i odmianach: od fotografii kreacyjnej po dokumentalną. Równolegle z działalnością wystawienniczą, galeria prowadziła bardzo ważną funkcję edukacyjną, organizując regularnie warsztaty i spotkania z prezentowanymi w galerii artystami. We wstępie do katalogu galerii Zbigniew Tomaszczuk napisał: (... ) Zakres działania galerii daleko wykracza poza formę wystawienniczą. Poprzez organizację warsztatów towarzyszących autorskim prezentacjom wzbogaca wiedzę z zakresu fotografii jako dyscypliny artystycznej często wykraczającej poza swe autonomiczne cechy w stronę intermedialności (instalacje, obiekty, działania typu performances czy łączenie fotografii z rysunkiem i malarstwem). Powstało miejsce kształtujące aktywny stosunek do otaczającego świata. Prezentowane wystawy wybitnych indywidualności i interesujących debiutantów stworzyły szanse na odkrycie u widza wrażliwości estetycznych oraz artystycznego smaku, i co ważne stworzyły szanse na poznanie i analizę najnowszych trendów w sztuce. Istotną sprawą jest również to, że miejsce to pełni funkcje integrujące różne środowiska społeczno - zawodowe. Galeria wykorzystuje swoje nadgraniczne usytuowanie, pełniąc ważną rolę promocji polskiej sztuki, stwarzając szanse na zauważenie jej przez niemieckich kuratorów i galerzystów. Poprzez uczestnictwo w proponowanych przez Galerię warsztatach, wykładach i prezentacjach rozszerzył się krąg nie tylko świadomych odbiorców sztuk wizualnych ale również potencjalnych twórców. Bardzo ważne jest, iż znaczą część odbiorców prezentowanej w Galerii sztuki stanowi młode pokolenie, które przecież będzie w przyszłości stanowić o jej istocie jak, również o jej promocji. Tym samym miejsce to daleko wykroczyło poza swoje działanie lokalne, stając się jednym z najważniejszych, wartych do naśladowania punktów promocji sztuki współczesnej w Polsce.
Na wystawie, otwieranej 12 września, zaprezentowanych zostanie dziewięć indywidualnych realizacji inspirowanych pograniczem. Zaproszeni do udziału w projekcie artyści spędzili w Słubicach i Frankfurcie kilka dni - chodzili własnymi ścieżkami, obserwowali, rozmawiali, zawierali przyjaźnie. W ten sposób kształtowali swój punkt widzenia, wyrabiali poglądy, a w konsekwencji rodził się pomysł na koncepcyjną realizacje. Powstały bardzo interesujące i różne prace i to zarówno w samej koncepcji, sposobie obrazowania, rejestracji pogranicza, jak również w przekazywanych emocjach. Każdy artysta przygotował 12 realizacji fotograficznych. W projekcie wzięli udział artyści tacy jak: Jan Lemitz, Mona Filz, Claudi Tröger, Marek Poźniak, Marianna Michałowska, Andrzej P. Florkowski, Leszek Krutulski, Michał Bojara, Anna Panek-Kusz.
Poniżej zamieszczamy wypowiedzi artystów biorących udział w przedsięwzięciu:
Pomiędzy brzegami, Marianna Michałowska: Dwa brzegi tej samej rzeki. Czym się różnią? W czym są sobie podobne?
Budynki, drzewa, ławki, elementy natury i obiekty wytworzone przez człowieka. Gdzie jest granica, która nam powie, że po drugiej stronie mówimy innymi językami?
Widoki przestrzeni i obiektów nakładają się na siebie. Już nie umiem odróżnić jednej strony od drugiej...
Bazar, Mona Filz: (...). Koszulki z napisami kokaina i dziwki, Dynamo Dresden, Ballack i Marcelinho czekają tak samo na interesantów, jak milutkie koce syntetyczne z Kubusiem Puchatkiem, zabawki dla psów, akcesoria do samochodów, komplety łazienkowe, kastety i pięcioramienne gwiazdy o ostrych kantach (...)
Okna, Claudia Tröger: Okna, które pozwalają na spojrzenie przez nie na coś innego,
Okna jako lustra mieszkających za nimi ludzi,
Okna, które zasłaniają widok ale odbijają otoczenie, realną lub zniekształconą.
Słubice, Marek Poźniak: (...) Fotografowałem z pozycji fotografa - amatora z początku XX w., naśladując widoczki znane z ówczesnych kart pocztowych (...). Pierwszy kontakt z obrazem przywołuje wrażenie przeszłości - dopiero dokładniejsze oglądanie, zbliżenie się do niego pokazuje czas pochodzenia zdjęcia. Drobne szczegóły ale również atrybuty współczesności są bardzo wyraźne. (...)
Słubice - Frankfurt, Michał Bojara: (...) Szukanie podobieństwa, zabawa obrazem, i podświadomy jeden wspólny punkt - kolor który pojawia się w symbolach obu krajów, nie słuchając odgłosów, subiektywnie, prywatnie przyglądałem się jednemu i drugiemu miastu.
Gdyby nie dźwięki, miałbym wrażenie że nie przekroczyłem granicy miedzy Państwami.
Ciągle mam takie wrażenie.
Transgraniczność znaczy wspólność. Czy lubię podobieństwa? Tak, Leszek Krutulski: (...) Granica to taki specyficzny obszar gdzie podobieństwa widać jak na dłoni. Zwyczajni ludzie wolą chodzić po równym chodniku, są w stanie cieszyć się estetyką małej i dużej architektury, lubią popatrzeć na zachód słońca, a niektórzy jest ich niestety mniej są w stanie zachwycić się wschodem słońca (...).
Są też oczywiście różnice i nie można o nich zapominać. (...) Pamiętam stałem na nabrzeżu we Frankfurcie nad Odrą kawałek ode mnie stał starszy niż ja człowiek. I niestety ja patrzyłem na Odrę, a on na Oder.
Moje przestrzenie, Anna Panek-Kusz: Każdy z nas ma swoje przestrzenie, w których się porusza, żyje, z którymi obcuje. (...) Tak dobrze je znamy, że przestajemy je widzieć. Codzienność, rutyna przytłacza, dlatego warto mieć własne, wewnętrzne przestrzenie, IKAROWSKIE przestrzenie, z Dedalem u boku, które pozwalają dotknąć chmur, które uskrzydlają choćby na chwilę ....Wtedy każdy dzień to odkrywanie, pasja, przygoda. Można to odnaleźć w każdym miejscu na ziemi, również w Słubicach i Frankfurcie (...)
Powidoki (Słubice/Frankfurt), Andrzej P. Florkowski: W przedstawionych pracach podjąłem próbę połączenia starej techniki fotograficznej z nowym spojrzeniem na oba miasta. Do zdjęć wykorzystałem stary aparat typu box z początku XXw. (...) Rozdzielczość obiektywu i niski stopień przenoszenia szczegółów wykorzystałem do nadania plastyce obrazu zupełnie nowego wymiaru (...).
Jan Lemitz: Rezultatem otwarcia granicy nie jest jej zniknięcie, czy zlikwidowanie, a raczej zmiany i przemieszczenia (...) Bez wszelkich nawiązań do tego, co przedtem, czy potem, powstają wycinki i zdjęcia momentu, jako obrazu teraźniejszości. Zdjęcia opisują właśnie to niejasne, często improwizacyjne i prowizoryczne umiejscowienie się w czasie, który już nie jest dniem wczorajszym, ale też jeszcze nie jutrem.
Kurator wystawy: Anna Panek-Kusz.
Wystawa w ramach projektu: "W OKNIE i za OKNEM" dofinansowanego przez Fundację Współpracy Polsko-Niemiecką.
Projekt W OKNIE i za OKNEM
Otwarcie wystawy: 12 września 2008 godzina 18.00
Galeria OKNO
ul. 1 maja 1, Słubice