Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Man Ray urodził się w 1890 roku pod nazwiskiej Emmanuel Radnitsky w Filadelfii. Jego rodzina przeniosła się jednak do Brooklynu i skróciła swoje nazwisko do "Ray", zaś imię syna do Man (od zdrobnienia - Manny).
W 1910 poznał Alfreda Stieglitza, który w swojej galerii "291" wystawiał prace nowojorskich malarzy: dadaistów i surrealistów: Marcela Duchampa i Francisa Picabia. Pod ich wpływem powstały pierwsze obrazy Raya, głównie portrety. Jednakże wkrótce zaczął on poszukiwać nowych rozwiązań, m. in. używając aerografu (airbrush - farba w sprayu). Fotografia pojawiła się w jego rozwoju artystycznym raczej przypadkowo - Ray zaczął robić zdjęcia, żeby powielać swoje prace. Wkrótce zaczął eksperymentować ze światłem - oświetlając swoje obrazy w różny sposób, uzyskał inspirujące efekty. Wszystkie fotografie, które zrobił Ray, od lat dwudziestych do siedemdziesitych XX wieku, są efektem przemyślanej pracy z oświetleniem. Jedna z pierwszych prac, "Kobieta" ("Woman"), pokazuje jak bardzo jego pierwsze prace malarskie, inspirowane prowokacyjnym i negującym klasyczne poczucie estetyki dadizmem, wpłynęły na sposób fotografowania. Ray nie spacerował z aparatem i nie obserwował ludzi na ulicach, czekając na ten właściwy moment - jego fotografie powstawały w jego studio, gdzie godzinami pracował nad właściwym ośwetleniem i interpretacją przedmiotu czy modelki. Jego praca była więc podobna raczej do warsztatu malarza, który w swojej pracowni patrzy godzinami na przedmiot czy człowieka, żeby pomysłowo wydobyć z niego coś niepowtarzalnego, np odkryć w trzepaczce do jajek kobiece kształty.
W tym samym roku, w którym powstała "Kobieta" Man Ray zdecydował się opuścić Nowy Jork i wyjechać do Paryża, który w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku pełen był dadaistów, surrealistów i futurystów - malarzy, poetów i fotografików. Zyskał tam międzynarodową sławę fotografując znanych artystów, m.in.: Bretona, Joyce'a, Eliota, Matisse'a, Ernsta, Salvadora Dali i Brancusiego. Komercyjny sukces odniósł również fotografując modelki - to właśnie z tego okresu pochodzi jedna z najsłynniejszych jego prac - "Wiolonczela Ingres" (Le Violin d'Ingres), będąca kolejnym efektem fascynacji światłem i kobiecymi kształtami
Dwa znaki "f" które mają poprowadzić nasze skojarzenie prosto do kształtu wiolonczeli, zostały "dorobione" już na odbitce. W latach dwudziestych Ray ciągle poszukiwał nowych metod w fotografii. Efektem tych poszukiwań było tworzenie fotogramów, które nazywał "rayographs". Fotografie, które powstawały bez użycia aparatu, a jedynie przez umieszczanie różnych przedmiotów na papierze fotograficznym, a następnie poddawaniu ich działaniu światła, w niczym nie przypominały tradycyjnych zdjęć. Pierwszy fotogram - "Pocałunek" ("Le baiser") powstał w 1921 roku.
Ale nawet wytworzone tradycyjną metodą fotografie Raya, znacząco odbiegały od tego, co kojarzy nam się z klasyczną fotografią. Man Ray był pełen pomysłów, które jako narzędzia jego ekspresji, miały prawo ingerowć w proces wywoływania i sam przedmiot fotografii.
Efekt solaryzacji powstał podczas jego współpracy z asystentką - Lee Miller, która pojawiła się latem 1929 roku w jego studio z rekomendacją od Stieglitza. Przypuszcza się, że z powodu jej błędu lub niedoświadczenia powstała pierwsza solaryzacja. Efekt ten był już odkryty w XIX wieku, ale zastosowanie odrębnych metod podczas wywoływania filmu dawało rożne rezultaty. Recepta na efekt, który udało się otrzymać Rayowi i Miller, była przez nich pilnie strzeżona przez kilka lat. Wykorzystując efekt solaryzacji, Ray stworzył serię aktów, do których pozowała również Lee Miler.
W 1936 Man Ray wyjechał na trzy miesiące do Nowego Jorku, gdzie pracował jako fotograf dla magazynów mody. Wówczas jego zdjęcia z cyklu "przedmioty matematyczne" współtworzyły wystawę w Nowojorskim Muzeum Sztuki Współczesnej: "Fantastic Art, Dada, Surrealism". W tym samym czasie zaprzyjaźnił sie z Pablem Picasso, spędzając z nim wspólnie wakacje w 1936 roku. W 1937 Ray nakręcił film z Picasso i z Paulem Eluardem.
Jeszcze w 1936 Man Ray poznał Adrienne, z którą spędził kilka lat swojego życia. Wspólnie z nią opuścił Paryż w 1940 podczas nazistowskiej okupacji i wyjechał do Hollywood, gdzie jednak poznał Juliet Browner i rozstał się z Adrienne. Juliet Browner została jego żoną w 1946 roku. Podczas pobytu w Hollywood Ray był współautorem (razem z m.in. Calderem, Duchampem i Ernstem) scenariusza do filmu Hansa Richtera "Dreams that money can buy", a z samym Richterem współpracował jeszcze przez kilka lat. Film Richtera można obejrzeć w czwartek, 24 stycznia 2002, w Poznaniu ("Kisielice "ul. Taczka 20).
Po wojnie Man Ray odszedł prawie zupełnie od fotografii, poświęciwszy się filmowi i malrastwu, malując m.in. swoje zdjęcia z lat dwudziestych.
Nowe możliwości, które stworzyło pojawienie się kolorowej fotografii, sprawiły że Ray zaczął znów eksperymentować z aparatem. W 1951 Ray wrócił z Ameryki do Paryża, gdzie powstał kolorowy portret Yvesa Montanda.
W latach 50-tych i 60-tych organizowano różne wystawy z udziałem jego prac w Mediolanie, Roterdamie, Payżu i Wenecji, gdzie również został wyróżniony jako fotograf w 1961. Jednakże cały okres powojenny Ray raczej maluje niż fotografuje. Man Ray umarł w listopadzie 1976 roku w Paryżu.
Szczegóły dotyczące biografii Roberta Doisneau można znaleźć na stronach internetowych:
oraz w książkach:
"Man Ray Photographs" Jean Hubert Martin, Man Ray, Wydaw. Thames&Hudson
"Man Ray's Montparnasse" Herbert R. Lottman
Wszystkie zdjęcia wykorzystane w artykule pochodzą ze strony:
Copyrights "The Man Ray Trust" i ADAGP