Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Po tygodniowej przerwie rozpoczynamy publikacje drugiej serii naszego poradnika "Jak uratować zdjęcie"
Zdjęcia, które widujemy na okładkach wielu magazynów, robią wrażenie. Piękna, świeża skóra, brak zmarszczek i zmęczenia na twarzy. Takie zdjęcia to efekt pracy fotografa, stylisty i na końcu fotoedytora, który zajmuje się zdjęciami w komputerze. W dzisiejszym odcinku naszego poradnika przeprowadzimy prosty retusz twarzy i wskażemy, na co należy zwracać uwagę przy edycji zdjęć portretowych. Zapraszamy serdecznie.
1. Przygotowanie do retuszu
Pracę ze zdjęciem rozpoczynamy od zrobienia kopii bezpieczeństwa. Edycję przykładowego zdjęcia wykonamy w programie Adobe Photoshop Elements 4.0 (wersja 3.0 także spełnia wymogi niniejszego odcinka). Po uruchomieniu zwracamy uwagę czy nasz program pracuje w trybie Standard Edit (rys. A1, zaznaczony cyjanem). Kolorem fioletowym oznaczyliśmy przydatne narzędzia w belce narzędziowej, niezbędne do wykonania zadania. Wymienimy je po kolei idąc od góry:
a) Red eye removal tool - redukcja czerwonych oczu (skrót Y). Szerzej o tym narzędziu i jego zastosowaniu pisaliśmy w 2 odcinku.
b) Spot healing brush tool - plaster (skrót J). Za pomocą tego narzędzia możemy uśredniać wartości pikseli w obrębie działania narzędzia. Działanie podobne do narzędzia klonowania.
c) Clone Stamp tool - stempel klonujący (skrót S). Za pomocą tego narzędzia możemy przekopiowywać wybrane fragmenty zdjęcia.
d) Eraser tool - gumka (skrót E). Za pomocą tego narzędzia możemy wymazywać poszczególne obszary działając na warstwach.
Gdy otworzymy zdjęcie w edytorze, przystępujemy do wykonania kopii warstwy. Na rysunku A1 na żółto oznaczono obszar, gdzie znajdują się warstwy (layers). Za pomocą prawego kliknięcia tworzymy kopię warstwy Background (tło) używając opcji Duplicate (duplikuj, na rysunku A2).
Całą pracę będziemy wykonywać na górnej warstwie. Przed rozpoczęciem wypada zaplanować nasze działania i zwrócić uwagę, co musimy poprawić, i w jakiej kolejności. Jest to dość istotne i może zaważyć na końcowym efekcie. Zakładamy, że wszelkie korekty naświetlenia i kadrowania są już za nami.
Kolejność:
a) czerwone oczy - jeżeli fotografowana osoba ma czerwone oczy wywołane przez lampę błyskową, to powinniśmy je usunąć już na początku naszej pracy. Usuwaniem tego niechcianego efektu zajęliśmy się w drugim odcinku naszego poradnika.
b) odcień skóry - zwracamy uwagę, czy odcień skóry fotografowanej osoby pokrywa się z rzeczywistością, lub czy dobrze się prezentuje. Skóra powinna wyglądać zdrowo i naturalnie.
c) niedoskonałości - jeżeli skóra posiada jakieś zaczerwienienia, odblaski, zmarszczki, krostki, cienie, to taka selektywna obróbka powinna zostać wykonana PO korekcie kolorystycznej całego zdjęcia, a nie PRZED nią.
2. Naturalna skóra
Skóra na naszym zdjęciu jest zbyt czerwona, ciepły balans bieli podbił ten kolor. Korektę kolorów wykonamy za pomocą narzędzia Adjust color for skin tone (dopasuj kolory dla tonacji skóry). Funkcja ta znajduje się w menu Enchance/Adjust Color/Adjust color for skin tone (rys. A3). Po uruchomieniu narzędzia, kursor zamieni się w pipetę.
Na rysunku A4 kolorem żółtym zaznaczono tekst, którego poszczególne punkty opisują zasady działania narzędzia:
1) punkt pierwszy prosi o wycelowanie pipetą w skórę na zdjęciu
2) punkt drugi informuje, że edytor sam postara się skorygować kolory całego zdjęcia dla jak najbardziej naturalnego oddania skóry. Efekt kliknięcia i automatycznej korekty widzimy na rysunku A5.
Jeżeli efekt automatycznej korekty nam nie odpowiada, możemy manualnie regulować korektę w zakładce Skin poniżej mamy do wyboru 3 suwaki (rys. A4, oznaczone cyjanem)
a) Tan (opalenizna) - reguluje brąz skóry, zbyt mocne przesunięcie suwaka w prawo spowoduje, że skóra będzie wyglądać nienaturalnie i żółto, efekt podobny do samoopalaczy.
b) Blush (zarumienienie) - reguluje czerwień skóry, zbyt mocne przesunięcie suwaka w prawo spowoduje, że skóra będzie czerwona jak po oparzeniu słonecznym.
c) Temperature (temperatura barwowa) - przydatne, jeśli problemem jest balans bieli zdjęcia.
W tym wypadku dodamy trochę opalenizny, przesuwając w prawo suwak Tan, i zredukujemy czerwienie, przesuwając suwak Blush w lewo (rys. A6).
Korekcję kolorystyczną mamy już za sobą, na rysunku A7 prezentujemy efekt przed zabiegiem i po. Różnica jest kolosalna.
3. Usuwanie niedoskonałości
Przed przystąpieniem do retuszu, powinniśmy złączyć warstwy. Korekta kolorów odbyła się pomyślnie. Przechodzimy do zakładki Layers/Flatten Image, - w ten sposób nasze warstwy złączą się w jedną (rys. R1). Po spłaszczeniu ponownie wykonujemy duplikat warstwy i zaczynamy na niej pracować.
Krok 1
Do pracy użyjemy narzędzia Clone Stamp (skrót S). Na rysunku R2 kolorem żółtym zaznaczono to narzędzie na belce narzędziowej, u góry również na żółto zaznaczone opcje szczegółowe.
Krok 2
W opcjach szczegółowych zwróćmy uwagę, czy na pewno mamy wybrane narzędzie Clone Stamp. Na żółtym pasku musi być wciśnięta środkowa ikona patrząc od lewej (zaznaczona ciemniejszym prostokątem). Wiele narzędzi ma kilka wersji.
Krok 3
Następnie wybraliśmy z listy pędzel o grubości 27 pikseli. Zwróćmy uwagę, by pędzel miał miękkie krawędzie, jest to bardzo istotne. Działamy narzędziem w trybie Normal (zwykły), a przezroczystość (Opacity) ustawiamy na 21% (w naszym przypadku, dla własnych prób polecamy również zacząć od poziomu 20%).
Krok 4
Jeżeli coś idzie źle, skrótem klawiaturowym CTRL+Z cofniemy ostatnie zmiany.
Krok 5
Pracujemy na powiększeniu co najmniej 100%, a dla dokładności warto czasem pracować przy 200 lub 300%. My do naszej pracy wybraliśmy 300%.
Krok 6
Aby narzędzie mogło funkcjonować, musimy wskazać mu punkt (obszar skóry), z którego chcemy skopiować obraz. Rozpoczynamy od kliknięcia na środku policzka, wciskamy lewy ALT i klikamy w policzek. W tym momencie pobraliśmy próbkę. Klikamy na zmarszczkę już bez przycisku ALT. W ten sposób skopiowaliśmy próbkę skóry z zaznaczonego miejsca.
Krok 7
Następnie pozostaje nam klikanie myszką na zmarszczki, tak jakbyśmy je rozcierali. Operację tę przeprowadzamy powoli i dokładnie. Potem pobieramy próbki z innych rejonów skóry, wygładzamy skórę, retuszujemy miejsca, w których zmarszczki tworzą brzydkie cienie. Jeżeli pędzel jest za gruby, w opcjach narzędzia zmniejszamy jego wielkość z 27 do na przykład 19 pikseli.
Poniżej zamieszczamy krótką animację GIF.
- Pierwsza klatka to zaznaczenie obszaru, z którego pobieramy próbkę.
- Druga klatka to samo pobranie próbki.
- Trzecia klatka to skopiowanie próbki na zmarszczkę, czyli kliknięcie.
- Klatka czwarta to efekt po kilkukrotnym kopiowaniu próbki na całą zmarszczkę.
Jak widać, komputerowy retusz jest dość skomplikowanym zajęciem. W dodatku nie da się jednoznacznie napisać, co i gdzie kliknąć, w którą stronę przesunąć suwak, by niedoskonałości znikły. Retuszowanie przypomina pracę jubilera, który powoli, precyzyjnie i cierpliwie zmierza do celu. Nie należy się przejmować, że efekt jest nieco "plastikowy" i nienaturalny. Korektę na tej warstwie można uznać za maskę korekcyjną. Po skończeniu maskowania nasze zdjęcie przykładowe wygląda następująco.
Na tym etapie mamy dwie warstwy - oryginalne tło bez retuszu twarzy i kopię tła, czyli warstwę z retuszem. Regulując przezroczystość (Opacity) warstwy górnej, regulujemy siłę retuszu. W naszym przypadku pamiętamy o tym, by za mocno nie odmłodzić osoby na zdjęciu, w niektórych przypadkach może dać to efekt odwrotny od pożądanego. Dla naszego zdjęcia warstwa z maską retuszującą została ustawiona na 70% przezroczystości. Pozostawiliśmy znaki szczególne na policzku. Na tym etapie często skora po retuszu przybiera różowe zabarwienie. Korygujemy je, używając funkcji Adjust color for skin tone z punktu drugiego. Zabarwienie naszego zdjęcia na monitorze nie wygląda aż tak drastycznie, radzimy jednak poprawiać nawet takie małe nieścisłości kolorystyczne, ponieważ przy tworzeniu odbitek czerwień może zostać wzmocniona a efekt będzie mocniejszy niż u nas na monitorze.
Na koniec spłaszczamy warstwy.
To już wszystko w dzisiejszym odcinku. Poniżej na rysunku R4 prezentujemy skończony retusz z lekko skorygowanymi kolorami. Usuwanie z portretu niedoskonałości wymaga odrobiny wprawy i cierpliwości, ale nie jest to czarna magia. Zachęcamy do ćwiczeń i nadsyłania propozycji kolejnych tematów. Zapraszamy za tydzień.