Multimedialny Samsung i7 - pierwsze wrażenia

Wielu producentów proponuje w swoich modelach dodatki zwiększające atrakcyjność korzystania z aparatu. Najczęściej są dodatkowe tapety na ekran czy dźwięki menu, albo możliwość dodania muzyki do pokazu slajdów. Samsung jednak konsekwentnie czyni ze swoich kieszonkowych aparatów multimedialne centra rozrywki. Już poprzednie modele oferowały funkcje odtwarzacza plików multimedialnych (na przykład NV3). Dotychczas multimedialna funkcjonalność była jedynie "gadżetem" i redakcja Fotopolis.pl nie poświęcała funkcjom niefotograficznych dużo uwagi.


Jednak w przypadku i7 Samsung idzie krok dalej. W tym modelu różne funkcje urządzenia traktowane są na równi i tworzą spójną funkcjonalność. Aparat został wyposażony w obrotowy ekran o przekątnej 3 cale. Obrócenie ekranu powoduje zmianę trybu pracy aparatu. Jeżeli aparat zostanie włączony przy ekranie w położeniu standardowym, uruchomi się odtwarzacz plików MP3. Po obróceniu ekranu o 90° aparat przełączy się w tryb odtwarzania filmów. W tym położeniu ekranu można również wybrać z menu odtwarzacz MP3, przeglądarkę tekstu lub przewodnik turystyczny, o którym piszemy więcej w dalszej części tego artykułu. Przekręcając ekran o następne 90° włączamy tryb fotografowania (i nagrywania filmów). Przy takim położeniu ekranu po prawej stronie odsłaniają się przyciski sterowania aparatem.




Przyciski te pozwalają na sterowanie podstawowymi funkcjami aparatu jak (od góry) zoom, powiększanie zdjęcia, wejście w menu, wyświetlanie informacji na ekranie i przeglądanie zdjęć. Pozostałe sterowanie aparatem realizowane jest za pomocą ekranu dotykowego. Uważni czytelnicy z pewnością zauważą, że nie zastosowano znanego z modeli linii NV sterowania Smart Touch. Według informacji przedstawicieli koreańskiego koncernu ten typ sterowania będzie stosowany tylko w kompaktach z wyższej półki, zaś w średniej klasie będą stosowane ekrany dotykowe. Oczywiście taki ekran jest wprost wymarzony dla multimedialnych "kombajnów" jakim jest Samsung i7. Dzięki sterowaniu dotykiem istnieje praktycznie nieskończona możliwość kształtowania menu aparatu w zależności od aktualnie realizowanej funkcji. Poniższy film demonstruje, jak to jest realizowane w praktyce.


Jak widać na powyższym klipie praca z ekranem dotykowym jest bardzo intuicyjna i szybka. Czasami aparat jakby wolniej reagował na działania użytkownika, ale pamiętajmy, że prezentowany przez nas egzemplarz aparatu to prototyp. Ogólnie, przestawianie funkcji za pomocą obracania ekranu jest wygodne i intuicyjne. Użytkownikom nastawionym przede wszystkim na funkcje fotograficzne aparatu uspokajamy, że aby uruchomić aparat, nie trzeba aż dwa razy obracać ekranu. Jest on tak skonstruowany, że nie zatrzymywany w środkowej pozycji sam obraca się o pełne 180° uruchamiając tym samym tryb fotograficzny. Można również "puknąć" palcem w ikonkę odtwarzacza MP3 w lewym górnym rogu i wtedy wybrać tryb pracy aparatu fotograficznego, jednak zajmuje to więcej czasu niż obrócenie okranu. Mimo to, aż się prosi, żeby producent dał w menu możliwość przypisania własnych funkcji domyślnych dla poszczególnych ustawień ekranika.


Jedną z ciekawszych funkcji nowego modelu jest Tour Guide czyli przewodnik turystyczny opisujący 4500 ciekawych miejsc w 30 krajach na całym świecie. Przewodnik w testowanym przez nas modelu nie był jeszcze w pełni funkcjonalny, a w dodatku po koreańsku, więc nie możemy napisać o nim więcej niż informacje przekazane przez producenta. Tour Guide w założeniu ma być aktualizowaną przez Internet bazą danych zawierającą takie informacje jak szczegółowe mapy miast, siatki metra, podpowiedzi co warto zobaczyć, informacje o zabytkach, odwiedzanych miejscach i tym podobnych. Wszystko to ma się zmieścić we wbudowanej pamięci aparatu o wielkości 450MB. Miejmy nadzieję, że nasza część Europy nie zostanie potraktowana po macoszemu i również osoby odwiedzające Polskę znajdą ciekawe informacje. Funkcja Tour Guide znalazła się także w drugiej dzisiejszej nowości, w modelu Samsung L74 Wide.



Redakcję Fotopolis.pl i naszych czytelników interesują jednak najbardziej możliwości fotograficzne nowego Samsunga. Niestety firma nie udostępniła jeszcze pełnych specyfikacji nowego modelu, dlatego poprzestaniemy tylko na podstawowych parametrach.


Samsung wyposażył i7 w obiektyw o trzykrotnym zoomie optycznym sygnowany Samsung NV. Matryca CCD ma rozdzielczość 7,2 megapiksela. Podobnie jak pozostałe dzisiejsze nowości i7 otrzymał system rozpoznawania twarzy, który nawet w testowanym przez nas egzemplarzu prototypowym działał bardzo skutecznie wykrywając twarz modela nawet z odległości 3-4 metrów. Jednak z ostateczną oceną systemu wstrzymamy się do pełnego testu finalnego egzemplarza aparatu.


Samsung i7 oferuje także elektroniczny system redukcji drgań ASR oraz maksymalny ekwiwalent czułości aż na poziomie ISO 1600, których zadaniem jest zapewnienie nieporuszonych zdjęć. Miejmy nadzieję, że Samsung odrobił lekcję z poprzednich modeli, bo wartość ISO 1600 to duże wyzwanie dla tej wielkości matrycy. Pozostaje poczekać na finalny egzemplarz aparatu, aby to sprawdzić.

Podsumowując nasze pierwsze wrażenia, nowy model Samsunga oferuje bardzo wiele. Jest to przede wszystkim urządzenie dla osób, które oczekują rozwiązania "wszystko w jednym". Jednak, o ile w przypadku poprzednich modeli połączenie aparatu fotograficznego z innymi urządzeniami był nieco naciągany, o tyle i7 zdaje się przekonywać, że pomysł może się przyjąć. Dosyć łatwo sobie wyobrazić osoby podróżujące po świecie, które rozpoczynają podróż od załadowania do Tour Guide najnowszych informacji na temat odwiedzanych miejsc, a następnie wrzucają kolekcję ulubionej muzyki i kilka filmów, które umilą lot samolotem na inny kontynent. Wracając do domu przywożą z kolei zestaw pamiątkowych zdjęć. Przy taniejących kartach SD o dużych pojemnościach taki scenariusz staje się coraz bardziej realny. Samsung i7 został zaprojektowany właśnie dla osób, które potrzebują elektronicznego towarzysza podróży.

Dziękujemy firmie K-Consult za udostępnienie prototypowego egzemplarza aparatu.

Jeżeli nie możesz wyświetlić filmu, kliknij tutaj.