Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Blisko 150 zdjęć na matowym papierze, wiele z nich wcześniej niepublikowanych. “Untold Stories” to ostatnia, a zarazem najbardziej osobista publikacja zmarłego niedawno, kultowego fotografa.
To miało być wielkie wydarzenie w życiu Lindbergha. Niemiecki fotograf przygotowywał wystawę swoich prac, której po raz pierwszy miał zostać kuratorem. Rozpoczęła się w lutym w Düsseldorfie, ale Lindbergh już jej nie zobaczył. Zdążył jednak przygotować katalog, który ma ogromną wartość dla wielbicieli jego twórczości.
Lindbergh odbierał własne zdjęcia bardzo osobiście. “Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem swoje prace na projekcie wystawy, przeraziłem się. Ale to było miłe uczucie, powalające zderzenie z samym sobą” - powiedział. Być może dlatego powstała jego najbardziej intymna książka, która dziś jest rodzajem testamentu artysty, który przemawia do nas obrazem i zdradza tajniki pracy Lindbergha. To najbardziej klimatyczny i osobisty album w jego dorobku.
"Peter Lindbergh: Untold Stories" / Taschen 2020
Wielkoformatowy album ukazał się nakładem wydawnictwa Taschen. Ma matowy, ekologiczny papier, a nie jak zazwyczaj - kredowy. Wybór ten nadał dodatkowego - i tak już wyjątkowego - klimatu tej nieco mrocznej książce (poza dwoma wyjątkami publikacja zatopiona jest w czerni i bieli). “Czarno-białe fotografie są dla mnie bardziej autentyczne” - zwykł mawiać Lindbergh.
Album zawiera blisko 150 zdjęć, które Peter Lindbergh tworzył od lat 80. we współpracy z takimi magazynami, jak „Vogue”, „Harper’s Bazaar”, „Roling Stone” i „Wall Street Journal”. Wielu z nich nigdy wcześniej nie pokazywał. Na zdjęciach pojawiają się m.in. Uma Thurman, Nicole Kidman, Jessica Chastain, Jeanne Moreau, Naomi Campbell i Robin Wright. Oglądamy je w emocjonalnej, nieco melancholijnej odsłonie. I co ważne - nawet gdy zdjęcia są stylizowane, nie ma w nich cienia sztuczności.
“To serdeczne, szczere spojrzenie” - pisze we wstępie przyjaciel artysty Wim Wenders. Zdaniem słynnego reżysera, twórczość Lindbergha jest postulatem lepszego świata, opartego na wzajemności i szczerości. To rzeczywistość, w której relacje między kobietami i mężczyznami są czymś naturalnym i prostym. “Nauczył nas patrzeć na piękno nie tylko jako na produkt branży modowej, ale jak na najskrytszą ludzką skłonność do wolności, życzliwości, poczucia tożsamości i radości, jak na zachowanie w sobie dziecka przez każdego z nas.” To piękne słowa i wzruszające pożegnanie wielkiego fotografa.
Tekst: Piotr Kalisz
Album dostępny jest do kupienia w księgarni Bookoff, w cenie 299 zł.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem bookoff.pl.