Akcesoria
Camrock Live Stream - wielofunkcyjna lampka LED z uchwytem na smartfon
Marzysz o uchwyceniu krajobrazu i dzikiej przyrody mroźnych krain, takich jak Antarktyda? Sprawdź, co mają Ci do powiedzenia fotografowie, którzy już to zrobili.
Materiał partnera
Fotografowanie na Antarktydzie jest marzeniem wielu fotografów. Surowe piękno tego kontynentu, działanie w ekstremalnym odosobnieniu oraz obecność dziko żyjących tam zwierząt mogą być tak samo urzekające, jak wymagające.
W artykule przyjrzymy się doświadczeniom trzech wybitnych fotografów – Kristiana Gilliesa, Taku Kumabe oraz Toby’ego Gelstona – którzy w czarujący sposób oddają na swoich fotografiach dzikie piękno Antarktydy. Opowiedzą o trudnościach, z którymi musieli się zmierzyć oraz zwrócą uwagę na znaczenie odpowiedniego nośnika danych w tak ekstremalnych warunkach.
Na Antarktydzie okoliczności bywają brutalne. Niskie temperatury i trudne do przewidzenia warunki pogodowe sprawiają, że fotografowanie jest niezwykle wymagające.
Kristian Gillies, kanadyjski fotograf, korzystający z aparatu Sony Alpha wraz z kartą pamięci Exascend CFexpress typu A podkreśla, jak ważne jest stałe podtrzymywanie wydajności sprzętu:
– Niskie temperatury, wilgoć i śnieg to rzeczy, które w pierwszej kolejności musiałem wziąć pod uwagę przy wyborze sprzętu. Potrzebuję narzędzi, którym mogę zaufać, bo dobre momenty trwają bardzo krótko… Byłem pod ogromnym wrażeniem działania karty Exascend i tego, jak świetnie poradziła sobie w tak trudnych warunkach.
Taku Kumabe, inny kanadyjski fotograf, korzystający z aparatów Nikon Z8 i Z9 używa kart pamięci Exascend Vigor oraz Essential CFexpress typu B. Podkreśla, że mroźne środowisko wystawia na próbę zarówno samego fotografa, jak i jego narzędzia.
Kristian był szczególnie zachwycony niezawodnością kart Exascend:
- Testowałem CFexpress typu A podczas tej wyprawy. Ta karta jest po prostu odporna na wszelkie przygody – nie zawiodła mnie ani razu, gdy byłem na Oceanie Południowym.
Mroźny klimat wymaga wybierania nośników pamięci zaprojektowanych z myślą o dłuższej żywotności baterii i lepszej trwałości. Karta Exascend Vigor CFexpress typu B, której używał Taku w swoim Nikonie Z8, idealnie sprawdzi się podczas dłuższych, wymagających sesji w trudnych warunkach.
Jednym z najtrudniejszych, ale też najbardziej satysfakcjonujących aspektów fotografowania na Antarktydzie jest uchwycenie dzikiej przyrody, a w szczególności pingwinów. A taki był cel Kristiana Gillesa:
– Za każdym razem, gdy wyruszam na taką wyprawę, wyobrażam sobie serię zdjęć – oczywiście na ostateczny efekt składa się wiele czynników. Przyjemne warunki, miękkie światło i oczywiście piękna, dzika przyroda. Tym razem marzyłem o ujęciu latającego pingwina…
To właśnie nieprzewidywalność i szybkość pingwinów sprawiają, że dobre zdjęcie z nimi okazuje się tak skomplikowanym wyzwaniem.
– Pingwiny to ptaki nielotne. Gdy pływają w wodzie, czasami wylatują ponad powierzchnię, aby zaczerpnąć powietrza – i to jest ten moment. Osobiście zaklasyfikowałbym to jako jedną z najtrudniejszych do sfotografowania rzeczy na Antarktydzie – dodaje Kristian.
Toby Gelston, amerykański fotograf przyrody, korzystający z aparatu Sony Alpha 1 wraz kartą Exascend Essential CFexpress typu A ma podobne zdanie na ten temat. Podkreśla przy tym znaczenie korzystania z krótkiego czasu naświetlania i możliwość ekspresowej reakcji aparatu, aby móc uchwycić najbardziej ulotne momenty.
Praca w ekstremalnych warunkach, gdzie uchwycenie wymarzonego kadru graniczy z cudem, sprawia, że dla fotografów niezawodny nośnik danych ma ogromne znaczenie. Potwierdzają to słowa Kristiana:
- Szybkość zapisu na poziomie 850 MB/s była idealna dla uchwycenia tych chwil, które trwają milisekundę… To i duża pojemność 1 TB pozwoliły mi nie martwić się i nie myśleć o tym, że przegapię coś wyjątkowego z powodu pełnej karty lub opóźnienia w buforowaniu.
Taku i Toby również polegają na kartach CFexpress od Exascend ze względu na wysokie prędkości zapisu w połączeniu z dużą pojemnością. Karta CFexpress typu B w Nikonie Taku gwarantuje, że może fotografować bez przerw i przeszkód, co ma dla niego kluczowe znaczenie – zwłaszcza przy zapierających dech krajobrazach i tak wyjątkowej dzikiej przyrodzie Antarktydy.
Fotografowanie w tak mroźnych krainach jak Antarktyda jest ogromnym wyzwaniem, ale i niezwykle satysfakcjonującym przeżyciem. Ekstremalne zimno, nieprzewidywalna pogoda i dynamiczna przyroda stawiają wysoką poprzeczkę fotografom i ich aparatom.
Doświadczenia Kristiana, Taku i Toby’ego podkreślają potrzebę niezawodnych i wydajnych nośników danych, które zapewnią, że żadna chwila nie zostanie pominięta. Gdy Kristian przygotowuje się do kolejnej arktycznej przygody, robi to z pełnym zaufaniem dla swojego sprzętu – bo wie, że zdoła uchwycić niezwykłe piękno najbardziej odległych rejonów naszej planety.
Karty Exascend dostępne są w sklepach współpracujących z dystrybutorem marki – Foto7, kliknij, aby dowiedzieć się więcej.
Artykuł został przetłumaczony za zgodą i we współpracy z marką Exascend: https://cinema.exascend.com/blog/best-practice/capturing-antarcticas-beauty-insider-tips-and-experiences-from-top-photographers/