Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Precyzyjna korekta autofokusa i stabilizacji oraz pełna personalizacja najnowszych obiektywów z rodziny Tamron SP - to wszystko ma zapewniać Tap-In Console. Zobacz, czy stacja kalibrująca do obiektywów Tamron SP jest odpowiednia dla Ciebie?
Jedną z przyczyn nieostrych zdjęć jest rozregulowany system automatycznego ustawiania ostrości. Mimo fabrycznych ustawień obiektywu, minimalny backfocus czy frontfocus to problemy, które często nękają konstrukcje optyczne. Wspomniane zjawiska występują w momencie, gdy płaszczyzna najlepszej ostrości na zdjęciu nie pokrywa się z płaszczyzną ostrości, na którą ustawiliśmy punkt AF. W konsekwencji otrzymamy rozmyte zdjęcie, którego w żaden sposób nie da się odratować. Nieskalibrowany AF najwyraźniej widać między innymi w portrecie, gdzie fotografie są wykonywane przy użyciu małej głębi. Jak wiadomo ostrość powinna być ustawiona na oku fotografowanej osoby, ale przez nieprecyzyjny autofokus może zostać wybrana na uchu, nosie lub włosach. Takiego błędu nawet najlepszy retuszer nie będzie w stanie zamaskować.
Oczywiście profesjonalne aparaty zapewniają mikroregulację autofokusa. Jednak ta może wcale nie przynieść zamierzonych efektów. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Aparaty mogą kalibrować ustawienia AF wyłącznie dla jednej pozycji, co może okazać się za małą ingerencją. Charakterystyka ustawiania ostrości często nie jest spójna z całym zakresem długości, który zapewnia obiektyw. Ta może inaczej jawić się przy minimalnej odległość ostrzenia, a zupełnie inaczej przy nieskończoności lub pośrodku skali. Problemem jest również optymalne skalibrowanie zoomów. Zazwyczaj wybiera się skrajne lub środkową ogniskową i to dla nich dokonuje korekty. Jednak takie działanie może okazać się mało efektywne. I tu właśnie z pomocą przychodzi urządzenie Tap-In Console, które wraz z dedykowanym oprogramowaniem pokazuje swoją największą moc.
Aplikacja Tap-in Utility - pomimo nieskomplikowanego wyglądu - umożliwia wiele zaawansowanych rozwiązań, które do tej pory były wręcz nieosiągalne dla użytkowników firmy Tamron. Najwięcej zmian dokonamy już za pomocą pierwszego okna dialogowego, gdzie optymalnie skonfigurujemy pracę autofokusa. W przypadku obiektywów stałoogniskowych ostrość wyregulujemy na trzech poziomach: bliski (minimalna odległość ostrzenia), środkowy i daleki (nieskończoność). Z kolei dla zoomów takie zmiany wprowadzimy w aż ośmiu segmentach. Oznacza to, że będziemy w stanie optymalnie ustawić system autofokusa - każda z ośmiu wybranych ogniskowych zostanie skorygowana w oparciu o trzy zakresy. Daje to więc więc aż 24 konfiguracje AF. Niestety w najnowszej linii obiektywów SP nie znajdziemy konstrukcji zmiennoogniskowej. Jednak zagwarantowanie tak precyzyjnej korekty systemu automatycznego ustawiania ostrości (z uwzględnieniem różnych ogniskowych) to dobra wróżba na przyszłość.
Drugie okno dialogowe aplikacji to kolejny krok na drodze do optymalnej regulacji AF. Jednak w tym przypadku dotyczy ono wyłącznie obiektywów wyposażonych w limiter ostrości - Tamron SP 90 mm f/2.8 Di VC USD 1:1 Macro. Po podłączeniu innych konstrukcji opcje te będą nieaktywne. Jednakże w przypadku wspomnianego obiektywu dostosujemy napęd AF przez dokładne ustawienie dalekich i bliskich granic - w zależności od swoich preferencji. Taka możliwość ingerencji w autofokusa może okazać się kluczową dla pasjonatów między innymi makrofotografii, gdzie przecież liczy się precyzja i dokładność. W efekcie to od nas samych będzie zależeć jaki limit odległości ustawimy - możemy go dowolnie modyfikować lub też całkowicie wyłączyć.
Kolejna zakładka, to kolejne możliwości personalizacji obiektywów Tamron. Te jednak trafią w gusta filmowców i fotografów rozmiłowanych w manualnym ostrzeniu. Dzięki prostemu suwakowi zoptymalizujemy czułość pierścienia ostrości według swoich potrzeb. Do wyboru będziemy mieć trzy stopnie kontroli - low, normal i high. Jest to świetne rozwiązanie dla wszystkich tych, którzy w pracy często korzystają z ręcznego ustawiania ostrości. Teraz będziemy mogli dobrać płynność obrotu pierścienia z uwzględnieniem swoich preferencji. Naszym zdaniem warto te zmiany wprowadzić przede wszystkim w modelu SP 90 mm f/2.8 - otrzymamy dodatkową precyzję podczas ostrzenia obiektów z bliska.
Ponadto możemy także w efektywny sposób zarządzać systemem optycznej stabilizacji obrazu, w który zostały wyposażone najnowsze konstrukcje Tamrona. Dzięki aplikacji użytkownicy będą ustawić tryb pracy VC. Standard (ustawienia fabryczne) to połączenie jakości prezentowanego obrazu w wizjerze oraz wydajności redukcji drgań podczas wykonywania zdjęć. Jednak będziemy w stanie to zmienić. Jeżeli są dla nas priorytetem nieporuszone zdjęcia w najwyższej jakości to możemy wybrać trzecią pozycję z listy. Wtedy obiektyw będzie aktywował i optymalizował system VC pod kątem momentu wykonywania zdjęć. Z kolei druga pozycja na liście ustawień przyda się w sytuacja, gdy będziemy korzystać z dłuższych ogniskowych. Dzięki temu obraz w wizjerze będzie ustabilizowany, a my będziemy w stanie lepiej skomponować kadr.