Aparaty
Wysyp zimowych promocji Fujifilm - aparaty z rabatem do 1075 zł
Chaim Izrael Berman był fotografem, synem właściciela pierwszego w Kozienicach zakładu fotograficznego Kalmana Bernemana. Nauki pobierał w Łomży, Łodzi i Warszawie. Miał czworo rodzeństwa. Zaangażowany w życie miasta, przez prawie dwadzieścia lat sprawował funkcję ławnika, prowadził kółko teatralne, był prezesem Gminy Żydowskiej...
W atelier Bermana, mieszczącym się najpierw u zbiegu ulic: Warszawskiej i Maciejowickiej, później - przy Lubelskiej 13, powstały tysiące zdjęć mieszkańców miasteczka: mężczyzn, kobiet i dzieci, bogatych i biednych, kupców, szewców i piekarzy, Żydów i Polaków, niemieckich osadników mieszkających w okolicznych osadach i wsiach, a po wybuchu wojny - także i Niemców przybyłych z Trzeciej Rzeszy.
Berman z całą rodziną trafił do obozu pracy w Wolanowie, skąd - po śmierci żony i syna - uciekł w rodzinne strony, gdzie z bratem Zeligiem i synem Amosem znalazł kryjówkę w piwnicy domu w podkozienickiej Starej Wsi. Planowali wyrobić "aryjskie papiery" i uciekać do Warszawy, ale nie zdołali - Chaim zmarł wkrótce na tyfus.
Pozostawione na strychu negatywy odnalazł w 1945 roku pierwszy powojenny właściciel domu przy Lubelskiej. Fotografie nie ujrzały jednak światła dziennego aż do początku lat 90-tych, kiedy wyszukał je i odkupił antykwariusz z Dęblina, Władysław Luciński. Zbiory odsprzedał różnym instytucjom. Część odbitek trafiła do Ośrodka Karta w Warszawie. To właśnie z tej kolekcji powstała niezwykła wystawa- "Kozienickie portrety".
Autorkami wystawy są: Anka Grupińska (pisarka i dziennikarka, koordynatorka projektów historii mówionej), Alina Skibińska (historyk, przedstawicielka the United States Holocaust Memorial Museum w Polsce) i Bogna Burska (artystka i projektantka). Projekt koordynuje Zofia Wieluńska.
Chciałybyśmy pokazać mieszkańców małego miasteczka z Polski centralnej (...) Opowiedzieć o ich życiu razem i obok siebie (...), o ludziach, których rozpoznano, a także i o tych, którzy pielęgnowali lokalną pamięć i historię - powiedziała Alina Skibińska.
Prace nad przygotowaniem wystawy trwały blisko 7 lat - przeprowadzono dziesiątki rozmów z mieszkańcami Kozienic, nawiązano kontakty z kozieniczanami mieszkającymi poza Polską. To dzięki nim udało się z imienia i nazwiska zidentyfikować 200 bohaterów zdjęć. Bezcennym dokumentem okazał się szczegółowy spis wszystkich Żydów w Kozienicach, sporządzony przez gminę żydowską na rozkaz okupantów w listopadzie 1939 roku. Planowane jest wydanie albumu prezentującego fotografie z wystawy.
Ekspozycja Kozienickie portrety pokazywana była w Krakowie w ramach tegorocznego Festiwalu Kultury Żydowskiej. Następnie wystawa z Łodzi trafi do Kozienic.
Wernisaż wystawy Kozienickie portrety odbędzie się 29 sierpnia 2006 roku o godzinie 18 w siedzibie Łódź Art Center przy ulicy Tymienieckiego 3 w Łodzi. Wystawa będzie czynna do 16 września