Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Punkt dziewiętnasta 12 maja w warszawskiej Galerii 65 odbył się wernisaż Kolekcji: Lato 2006 Wojtka Wieteski. Obrazy miast, które artysta zapisywał światłem podczas swoich podróży, tym razem eksponowane są w nieco innej formie. Zapraszamy do przeczytania recenzji.
Kolekcja: Lato 2006 Wojtka Wieteski zaskakuje niekonwencjonalną formą. Tematem jest miasto, co w przypadku Wieteski nie jest zaskoczeniem. Istotne znaczenie ma charakter obecnej ekspozycji, której zagadkę odgadną ci amatorzy fotografii, którym tytułowa kolekcja niesie skojarzenie z modą. Obrazy miast, które artysta zapisywał światłem w trakcie podróży do Włoch, Ameryki Północnej, Francji i Polski, tym razem ukazane zostały na czarnych i białych t-shirtach.
Podczas wernisażu koszulki można było kupić za niecałe 50 zł, obecnie są nieco droższe. Niektórzy zaraz po nabyciu artystycznego t-shirtu, zakładali go na siebie, stając się tym samym częścią wystawy. Warto zaznaczyć, że niektóre zdjęcia umieszczone na koszulkach nie były wcześniej publikowane, a każdej fotografii przypisano istnienie tylko dwóch koszulek. Owa limitowana seria pochodzi z takich miejsc jak Wenecja, Łomianki, Los Angeles i Sofia. Bez obaw jednak - autor wspomniał, iż jeśli pomysł przejdzie, kolekcja się powiększy.
Wieteska tłumaczy formę prezentacji prac na t-shirtach między innymi znudzeniem kolejnymi etapami, które każdy artysta pokonuje zanim wystawi swe dzieła. Oprawianie, pakowanie i składowanie prac, cała seria czynności kojarzy się Wietesce z pracą w firmie transportowej.
Pomysł jest ciekawy i wygodny, zatem koszulki z czarno-białym spojrzeniem Wieteski na miasto bez wątpienia znajdą nabywców. Prosta forma, wieloznaczność sfotografowanego zdarzenia i charakter subiektywnego dokumentu, którym to cechom Wieteska jest wierny, sprzyjają koszulkowej formie autosprzedaży.
Aktualną wystawę można jednak zinterpretować nieco głębiej niż jako próbę sprzedaży autorskich prac. W jednym z wywiadów Wieteska wspomniał, iż preferuje proste obrazy, ale takie, które budzą w człowieku refleksje (rozmowa z Adamem Mazurem z 23.10.1999 roku). Fotografia, sztuka, według Wieteski, w dużej mierze ma na celu właśnie skłonienie nas do namysłu. Obrazy powinny być ujściem dla ludzkiej wyobraźni. Zdaniem Wieteski wiele warstw znaczeniowych sprawia, iż nasze spojrzenie nie odbija się od powierzchni zdjęcia, a przenika je na wskroś. Zaczynamy kojarzyć, w wyobraźni tworzy się lawina myśli, refleksji. Podobnie jest z postrzeganiem ludzi, a ściślej charakteru, osobowości. Człowiek wyraża siebie między innymi poprzez ubiór. Zakładając koszulkę ze zdjęciem jednego z miast Wieteski, stajemy się nie tylko żywą reklamą artysty, ale stajemy się też w pewnym stopniu kolejną warstwą obrazu i kolejnym pretekstem do refleksji, nie wspominając już o przedłużaniu wystawy bawełnianej fotografii.
Czarno-białe eseje Wojtka Wieteski z podróży po amerykańskich i europejskich miastach, można podziwiać i nabywać w ograniczonych ilościach do 17 czerwca 2006 roku w Galerii 65 (ul. Bema 65, Warszawa). Warto się pośpieszyć!