Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Dzisiaj odbyła się polska edycja imprezy Apple Digital Photo Tour. W jej ramach uczestnicy mogli zapoznać się z oprogramowaniem i sprzętem firmy Apple oraz partnerów służącym fotografii cyfrowej. W salach warszawskiego Multikina zgromadziło się około 400 uczestników.
Apple Digital Photo Tour to ogólnoeuropejska impreza mająca na celu prezentację produktów przeznaczonych dla fotografów pracujących z fotografią cyfrową. W Warszawskiej edycji partnerami Apple były firmy Canon, Quark, Epson, Cortland oraz Związek Polskich Artystów Fotografików. Patronem medialnym był nasz magazyn - Fotopolis.pl.
Gwoździem programu była prezentacja najnowszych wersji oprogramowania Apple dla fotografów. Jako pierwszy, Graham Cooper z Apple Europe zaprezentował pakiet iLife'06, w którego skład wchodzi program do katalogowania i prostej edycji zdjęć iPhoto 6. iLife pozwala na integrację wielu mediów. Widzowie mogli więc zobaczyć drogę cyfrowych zdjęć, od zrzucenia ich z aparatu poprzez ich szybką korektę i wybór w iPhoto, aż do ich publikacji na stronie WWW za pomocą programu iWeb czy wypaleniu jako prezentacji na płycie DVD korzystając z aplikacji iDVD. Graham Cooper pokazywał przykład zdjęć z wakacji, które dzięki iLife mogą łatwo towarzyszyć filmowi wideo nakręconemu przy tej samej okazji. Prezentacja była ciekawa, choć nie do końca na to czekali widzowie, którzy zapełnili salę kinową.
Większość zgromadzonych czekała na prezentację sztandarowej aplikacji do pracy z cyfrowymi zdjęciami: Apple Aperture. Po zajęciu miejsca kolegi, Hilary Percy poprowadziła widzów przez rozbudowane funkcje Aperture. Na początek jednak można było obejrzeć film prezentujący pracę fotografa Joe Buissink fotografującego śluby w Holywood (film można obejrzeć, także na stronach Apple). Na filmie, można było zobaczyć, jak Aperture ułatwia i przyśpiesza pracę profesjonalnego fotografa tworząc naturalne środowisko do selekcji, korekty i prezentacji cyfrowych fotografii (oczywiście polscy widzowie musieli najpierw wyjść z szoku, że fotograf ślubny dysponuje czterema korpusami Nikon D2X i pełnym zestawem profesjonalnych obiektywów ? no ale to w końcu Holywood).
Hilary Percy pokazywała poszczególne funkcje Aperture wykorzystywane w całym procesie pracy ze kolekcją fotografii z sesji zdjęciowej. Zadziwiające jest jak projektantom aplikacji udało się zasymulować na ekranie, to co fotografowie robili od dawna. Począwszy od wyboru zdjęć do obróbki poprzez rozmieszczanie ich na wirtualnej przeglądarce do slajdów, gdzie można je dowolnie aranżować, zmniejszać i powiększać oraz łączyć w grupy. Następnym etapem jest obróbka. W Aperture wszystkie poprawki nanoszone na zdjęcia są zachowywane jako ciąg instrukcji, oryginał zaś pozostaje nietknięty. W ten sposób każda nowa wersja zdjęcia zajmuje na dysku tyle co zapis serii działań na suwakach w programie. Nie ma konieczności tworzenia kopii zdjęcia zajmującego kolejne kilka lub nawet kilkanaście mega.
Profesjonalny fotograf najczęściej nie robi zdjęć dla siebie. Dlatego też Aperture oferuje kilka możliwości prezentacji zdjęć klientowi w tym również w formie drukowanej.
Prezentacja Aperture była bardzo ciekawa, jednak dla wielu odbywała się zbyt szybko. Zabrakło na przykład czasu na dokładne omówienie struktury programu widok po widoku, okno po oknie i widzowie mogli się zgubić w mnogości wciąż zmieniających się ekranów.
W przerwie przed następną prezentacją widzowie mogli zapoznać się z ofertą partnerów Digital Photo Tour, którzy prezentowali się w holu kina.
Bardzo ciekawe było stoisko firmy Cortland, gdzie szczególnie duże zainteresowanie budziły drukarki Epson do wydruków fotograficznych. Cortland prezentował zarówno modele amatorskie, jak i duże, profesjonalne maszyny.
Amatorskie drukarki serii Selphy prezentował także Canon w swojej "klinice fotografii". Na stoisku Canona można było także zapoznać się oprogramowaniem firmy do obróbki zdjęć cyfrowych.
Związek Polskich Artystów Fotografików, również partner pokazów, prezentował z wykorzystaniem
możliwości programu Keynote (z pakietu Apple iWork'06) działalność Studium Fotografii i Galerii Obok
ZPAF adresowaną do młodych adeptów fotografii.
Oczywiście uczestnicy pokazów mogli się również zapoznać z pełną ofertą sprzętu Apple na czele z komputerami Macintosh i iPodami. Niestety zabrakło najnowszych komputerów przenośnych MacBook, ale zważywszy, że zostały zaprezentowane zaledwie 24 godziny wcześniej, można ten brak wybaczyć.
Po przerwie prezentację Canona można było obejrzeć także w sali kinowej. Menedżer do spraw produktu Robert Woźniak zaczął swoje wystąpienie od przypomnienia historii systemu EOS, który w przyszłym roku będzie obchodził 10-lecie. W dalszej części prezentacji można było także zapoznać się ze sprzętem wideo oferowanym przez Canona.
Podsumowując, impreza Apple była udana. Zdarzyły się, co prawda problemy techniczne z dźwiękiem podczas prezentacji. Ogólnie jednak nie zaważyło to na odbiorze pokazów. Mogło natomiast zaważyć, że organizatorzy nie uprzedzili, że prezentacje w języku angielskim nie będą tłumaczone. Niestety do pełnego zrozumienia treści wystąpień wymagana była dosyć zaawansowana znajomość angielskiego. Miejmy nadzieję, że polski organizator pokazów pomyśli również o tym następnym razem.
Jeżeli jeszcze coś można by zasugerować organizatorom, to większe skupienie się na fotografii, czyli z komponetów iLife przede wszystkim iPhoto, a także poświęcenie więcej czasu na Aperture. Frekwenencja była niezła, jednak z pewnością wielu osobom łatwiej byłoby wybrać się na pokazy, gdyby odbywały się wieczorem.
Podyskutuj o Digital Photo Tour na forum.fotopolis.pl.