Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Rusza tegoroczna edycja Festiwalu Fotograficznego w Żorach. To w sumie 6 wystaw i spotkania z autorami photobooków, które będzie można oglądać we wrześniu i październiku.
W ciągu zaledwie 30 lat na przełomie XX i XXI wieku aż 260 milionów Chińczyków opuściło swoje domy na wsiach, wybierając miasta. Zdjęcia Mishy Kominka przedstawiają nowych mieszkańców chińskich aglomeracji, których codzienność przebiega w sąsiedztwie hałaśliwych placów budów otoczonych murem drapaczy chmur. Noszą garnitury, ale też chodzą po ulicach w piżamach i szlafrokach, czytają książki, uśmiechają się do obiektywu – po łagodnej stronie życia, poza zasięgiem aparatu politycznej kontroli, nie zaniepokojeni objawami kryzysu klimatycznego i innymi nowoczesnymi formami zagłady.
Fot. Misha Kominek
To na co patrzymy na zdjęciach Izabeli Łapińskiej, nie jest tak oczywistym, jak być może myślimy, że jest. I chociaż przyznaje, że fotografia nauczyła ją zachwytu nad oczywistością, to jednak wyznaje: "Dotykam zjawisk, do których bez aparatu fotograficznego nie miałabym odwagi fizycznie się zbliżyć". Fotografuje ciała – idealne, z drobną skazą, bolesne i mięsne. Martwe, chociaż – co zaskakuje, ale i niepokoi – zachowujące pozory bytu na tle prawdy o przemijaniu, destrukcji i degradacji, nieobecnej w debacie publicznej. "Niewinne oko nie istnieje" – mówi autorka.
Fot. Izabela Łapińska
Przestrzenie, którym robi zdjęcia Tom Swoboda są dowodem na to, że radość życia jest odbierana. Jest autorem projektów o dziwnej tożsamości, niemających jednoznacznie swojego umocowania w sztuce czy szeroko rozumianej przestrzeni społecznej. A jednocześnie od kilku lat fotografuje zaprojektowane przez ludzi przestrzenie mieszkalne dla dzikich zwierząt, przyrodę w klatkach – martwą naturę w renesansowych ramach.
Fot. Tom Swoboda
Tymczasem w rajskich ogrodach Krisa Marchlaka widoczne są inspiracje malarstwem barokowym i klasycznym sposobem obrazowania. Autora interesuje fizyczność ciała i tożsamość – indywidualna i zbiorowa. Reżyseruje on swoje baśnie, fotografowanych ludzi traktując jak aktorów, a towarzyszące im przedmioty jak rekwizyty, w wysmakowanych planach. Jego zdjęcia w podobny sposób, jak ma to miejsce w przypadku obrazu kinowego, budują atmosferę i wywołują wrażenie nostalgii.
Fot. Kris Marchlak
Radość przeżywanej chwili, potrzeba akceptacji i przyjaźni – to z kolei świat dziecięcej i młodzieńczej zabawy Marka Szyryka, w którym jednak bezpretensjonalne gry z uwolnioną wyobraźnią kontrastuje on z realiami siermiężnej rzeczywistości sprzed dekad. Marek Szyryk wraca do przeszłości. Zestawiając jej ślady ze współczesnymi fotografiami, konfrontuje marzenia i aspiracje z rzeczywistością i prowokuje do refleksji. Zatrzymane w kadrze momenty kreują wizję krainy wolności, szczęścia i beztroski i mimo, że mają wymiar osobisty, trafiają w czułą uniwersalną nutę.
Fot. Marek Szyryk
A stąd niedaleko już do nieograniczonych pejzaży Wiesława Wyjadłowskiego. Jego debiutancka wystawa jest zabawą w separowanie koloru z pejzażu, przy świadomym użyciu podczas fotografowania błędu fotograficznego. Autor dzieli się z nami swoimi doświadczeniami i historiami związanymi z poszukiwaniem piękna w przyrodzie.
Fot. Wiesław Wyjadłowski
Podczas październikowych finisaży i spotkań i swoje photobook'i zaprezentują m.in. prof. Izabela Łapińska, prof. Marek Szyryk, prof. Janusz Musiał i berlińskie wydawnictwo Kominek Book.
Festiwal rozpocznie się 2 września otwarciem 5 wystaw w Muzeum Miejskim i Galerii Strefart w Żorach (woj. Śląskie), Które potrwają do 30 września. Od 1 października w Muzeum Ognia otwarta zostanie wystawa Mishy Kominka, która potrwa do 31 października. 18 października, finisaże i spotkania z autorami photobook’ów.
Więcej informacji o wystawach i pełny harmonogram dostępny na stronie festiwalplener.zory.pl.