Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Przez cały kwiecień w warszawskim Sklepie Bez Nazwy będzie można oglądać wystawę „Retrospektywa“. To pierwsza taka ekspozycja prac Emila Bilińskiego w Polsce, na której zobaczymy m.in wcześniej niepublikowane zdjęcia. Wernisaż już jutro, 2 kwietnia.
Prace przedstawione na wystawie „Retrospektywa“ to kolekcja analogowo-cyfrowych fotografii Emila Bilińskiego. Ze względu na preferencje artysty i jego głęboki sentyment do analogu, tworzy on wyjątkową mieszankę klasycznych i nowych technologii, dokumentując wiele lat swojej drogi nie tylko komercyjnej fotografii, ale także drogę artystyczną.
- Emil Biliński w swoim artystycznym świecie podąża wieloma ścieżkami, odnajdując piękno w ludziach, przedmiotach i w swoim otoczeniu, w świetle i cieniu, konsekwentnie realizując swoją wizję fotografii. Niebanalnie przedstawione prace, perfekcyjne warsztatowo, w których oprócz technicznych detali i szczegółów zobaczymy fragmenty serca i duszy Artysty. Z powodzeniem łączy wręcz pedantyczne kreowanie obrazu z wydobywaniem realnych emocji i uczuć, które dotykają odbiorcę i wywołują poruszenie - zaznaczają organizatorzy.
Wernisaż wystawy odbędzie się we wtorek, 2 kwietnia 2019 roku o godzinie 19:00 w Sklep Bez Nazwy Wonder Photo Shop (plac Konstytucji 5 w Warszawie). Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia. Wstęp na ekspozycję jest bezpłatny. Więcej informacji znajdziecie na facebookowej stronie wydarzenia.
Emil J. Biliński - zaczął fotografować w wieku 16 lat, kiedy otrzymał aparat analogowy od swojego Ojca. Urodził się w Polsce, wychował w Austrii, gdzie zdobył doświadczenie jako asystent fotografa Andreasa Bitesnicha. Współpracował m.in. z Annie Leibovitz i Davidem LaChapellem. Zanim w 2009 roku zamieszkał na stałe w Polsce, podróżował po świecie w poszukiwaniu kolejnych doświadczeń zawodowych. Specjalizuje się w aktach, fotografii reklamowej, fashion i beauty. Publikował swoje zdjęcia w zagranicznych i polskich pismach, m.in. „Harper’s Bazaar”, „ELLE”, „Cosmopolitan”, „Playboy” czy „Sunday Times”. Pracował komercyjnie dla największych światowych marek, takich jak L’Oreal, Schwarzkopf, Wella.