Aparaty
Wysyp zimowych promocji Fujifilm - aparaty z rabatem do 1075 zł
Nie często artyści podejmują temat męskości w swojej twórczości, chociażby dlatego wystawa jest interesująca. A wzorców męskości we współczesnym świecie nie brakuje! Wystawa Boys jest prawdziwą opowieścią o męskości od klasycznego i tradycyjnego wzorca mężczyzny "macho" po najnowszy model określany jako metroseksualny.
Poniżej zamieszczamy fragment tekstu opublikowanego w katalogu wystawy autorstwa Magdaleny Ujmy i Joanny Zielińskiej:
Bohaterowie są zmęczeni
Wystawa "Boys" poświęcona jest problematyce męskości w sztuce. Problematyka ta może przejawiać się z jednej strony poprzez intencjonalne wypowiedzi artystów na ten temat, z drugiej zaś - może ujawniać się w sposobie konstruowania podmiotu-autora dzieła.
Skupiamy się przede wszystkim na tym, jak w sztuce odzwierciedla się "heteroseksualna matryca" męskości. Wątek queer jest także obecny, lecz marginalnie. Nie kwestionujemy jego ogromnego znaczenia dla kształtowania się refleksji o męskości. Uznając jednak, że refleksja ta prowadzona z pozycji queer lub mniejszości homoseksualnej przesunęła w Polsce nieco w cień dyskusję dotyczącą mężczyzn heteroseksualnych, pragniemy naszą wystawę poświęcić przede wszystkim tożsamości tych ostatnich. Do stworzenia tej wystawy zainspirowało nas także powszechnie powielane - przez badaczy, ale także i w różnego rodzaju opracowaniach popularnonaukowych ? przekonanie o kryzysie męskości.
Bierzemy pod uwagę stereotypowe wyobrażenia na temat tego, jak powinien wyglądać i zachowywać się mężczyzna, jakie role ma spełniać. Stereotypy te, rozpowszechniane i przetwarzane przez kulturę masową, przejęte zostały z szeroko pojmowanej tradycji, nie tylko zresztą europejskiej, o czym świadczy kariera terminu
"macho" w naszej strefie geograficznej. Bazują zaś na pewnych archetypach męskości, istniejących w podświadomości społecznej, przyjmowanych odruchowo, bez zastanawiania się nad ich źródłami i znaczeniem. Te określone, kulturowe typy właśnie w tej chwili ulegają w Polsce daleko idącej transformacji.
Należy jednak od razu stwierdzić: w kulturze polskiej trudno jest znaleźć bezdyskusyjny przykład silnej, wyrazistej, nie kwestionującej się w jakikolwiek sposób męskości. To raczej wypracowane przez mężczyzn rozwiązania systemowe, takie jak chociażby demokracja szlachecka, ugruntowywały ich pozycję. Niemniej pozycja kobiet w dziejach Polski była mocna, ponieważ, jak pisała Magdalena Środa: Czym się zajmował historyczny Polak od Grunwaldu po stan wojenny? - walką... Tymczasem ona [Polka] zajmowała się dziećmi, gospodarstwem, długami, zakupami i wysyłaniem cebuli na Syberię... Działo się tak zarówno za PRL-u, kiedy obowiązywało oficjalne równouprawnienie, jak i dzieje się obecnie. Dlatego też w polskiej kulturze do dzisiaj nie ma odpowiednika typu "macho". W dzisiejszej Polsce mężczyźni mają większe niż dawniej możliwości robienia kariery zawodowej, z drugiej jednak strony straszy ich widmo bezrobocia, a emancypujące się kobiety stanowią dla nich rosnącą konkurencję. W życiu prywatnym mężczyźni z kolei mogą tracić grunt pod nogami, bo kobiety stawiają im coraz większe wymagania, zmienia się model rodziny i rola ojca. Wzorce męskiej tożsamości obowiązujące do 1989 roku wraz ze transformacją ustrojową ulegają stopniowemu rozmyciu i erozji, ale też są zastępowane przez inne, nowe.]
fot. Sławomir Belina "W trosce o kondycję rodzaju ludzkiego. Ćwiczenia medytacyjne w typie Niepocallanetic - Autoportret"
{ITL|Za reakcję na te nowe wyzwania i powodowane przez nie lęki można uznać między innymi rodzaj męskiego "backlash'u" ? psychologicznego regresu, polegającego na powracaniu do źródeł, czyli poszukiwaniu archetypów męskości . Z drugiej strony pojawiają się próby konstruowania nowych, zmiennych, niestabilnych i hybrydalnych tożsamości queer, w których obrębie tradycyjna silna męskość nie istnieje.
Idea wystawy "Boys" uwzględnia wzorce męskości, które sytuują się w polu pomiędzy dwoma skrajnymi biegunami. Pierwszy został nazwany przez nas "twardym facetem", drugi - "mężczyzną metroseksualnym". Według opinii rozpowszechnianych przez kulturę masową, typ "twardego faceta" zanika. Z drugiej jednak strony można obserwować brutalizację męskich wzorców postępowania ? tak więc w pewnym sensie "twardy facet" nadal trwa, choć w wynaturzonej formie, świadcząc raczej o utracie wiarygodności ideału silnego mężczyzny i o tęsknocie za nim. Często wzór "twardego faceta" staje się rodzajem "więzienia", a mężczyźni źle czują się w rolach, których przekroczeniem staje się nawet tak banalna reakcja, jak płacz, bo przecież "chłopaki nie płaczą". "Twardy facet" może oznaczać na naszej wystawie także istnienie silnego autora dzieła, silnego podmiotu, który określa lub przekazuje wyraźny system wartości związany z definiowaniem roli i miejsca artysty, sztuki czy sposobu konstruowania dzieła.
Na wystawie "Boys" pojawi się także "mężczyzna metroseksualny", czyli taki, który tradycyjnie zostałby uznany za "zniewieściałego", łagodnego i potrafiącego wyrażać własne emocje. Przyznaje on sobie prawo do chwil słabości, interesuje się swoim wyglądem. Ten typ męskości stoi w opozycji do twardego i zdecydowanego faceta o kamiennej twarzy i coraz częściej jest widoczny również w Polsce, zwłaszcza wśród młodego pokolenia. Jego wizerunek, chętnie rozpowszechniany przez kulturę popularną (pisma kolorowe, seriale i reklamy), tak naprawdę jest jej wytworem, będąc po prostu idealnym typem klienta. Choć nieco "zmiękczony", jednak w dalszym ciągu pozostaje mężczyzną patriarchalnym i trzymającym w swoich rękach władzę.
W obrębie tak wytyczonego pola sytuują się najgłębiej chyba zakorzenione w mentalności i kulturze wzory męskości związane z ojcostwem, które zresztą niekoniecznie muszą wiązać się z typem "twardego faceta". Polska pozostaje wciąż krajem konserwatywnym obyczajowo i wzorce takie - głównie jako przekonania i postulaty, nie mające większego odniesienia do rzeczywistości ? stale obowiązują w dużej części społeczeństwa, nie mówiąc już o tym, że w życiu publicznym korzystają z nich nagminnie partie polityczne. Należy także pamiętać, że są one heroizowane.
Innym wątkiem, w którym przeglądają się oba skrajne typy męskości i cała plejada postaw lokujących się między nimi, jest polskość i patriotyzm; wątek dzisiaj wyjątkowo aktualny. Po liberalnym okresie lat dziewięćdziesiątych, kiedy nastąpił odwrót od szerszego zainteresowania tym, czym jest polskość, w czym może przejawiać się dzisiejszy patriotyzm i czy w ogóle jest miejsce na niego w czasie obecnej dekady, obserwować można powrót tych tematów. Pojawiają się one na przykład w kulturze popularnej . Generalizując, można powiedzieć, że "twardy facet" związany był z patriotyzmem bohaterskim, wymagającym niezłomnej wiary w wartości związane z ojczyzną i jej obroną, wymagającym także najwyższej ofiary z życia. Dzisiaj dominuje typ "słabego", czyli nieheroicznego mężczyzny, który wykonuje pozytywistyczną, nieefektowną pracę w czasach pokoju, jakby pod dyktando piosenki Wojciecha Młynarskiego "Róbmy swoje!".
Do wzięcia udziału w wystawie zaproszono następujących artystów: Supergrupę Azorro (Oskar Dawicki, Igor Krenz, Wojciech Niedzielko i Łukasz Skąpski), Annę Baumgart, Kubę Bąkowskiego, Sławomira Belinę, Rafała Bujnowskiego, Oskara Dawickiego, Tomasza Kozaka, Pawła Kruka, Artura Malewskiego, Dorotę Nieznalską, Hannę Nowicką, Daniela Rumiancewa, Janka Simona, Łukasza Skąpskiego i Grzegorza Sztwiertnia.
Wystawę Boys można oglądać do 7 sierpnia 2005 roku w Galerii Sztuki Współczesnej "Bunkier sztuki" mieszczącej się przy pl. Szczepańskim 3a w Krakowie.