Aparaty
Wysyp zimowych promocji Fujifilm - aparaty z rabatem do 1075 zł
Hiszpański duet, Pilar Albajar i Antonio Altarriba, zaprezentował na FotoArtFestivalu w Bielsku-Białej dwa cykle: "Twarze strachu" oraz "Manufaktury". Ambicją obu jest uchwycenie, za pomocą symbolicznych odniesień, tego co przypisane na stałe do człowieka.
MANUFAKTURY
Ręka jest naszym podstawowym narzędziem. Przekazuje nam bezbłędną wiarę w rzeczywistość i kiedy inne zmysły szwankują, przedstawia nam dowód z dotyku.
Jednak ręka nie ogranicza się jedynie do funkcji czysto dowodowych. Także wykonuje, manewruje, manipuluje, kieruje, maca; nasz umysł został w znacznym stopniu określony przez naszą zdolność do chwytania i przekształcania. Można by rzec, że cywilizacja polegała na ustawieniu świata w zasięgu ręki.
Nasza najbardziej zewnętrzna kończyna magazynuje w pamięci swoich palców wszystkie formy istnienia. Nie dziwmy się, więc że ręka, obok twarzy, to najbardziej ekspresyjna część ciała. Ta seria fotografii zajmuje się ekspresyjnością ręki, a także jej zmiennością. Nakłada się na inne pole odniesienia, niezwykle sugestywne, przepełnione znaczeniem i częstymi konotacjami symbolicznymi do świata zwierząt. Tak pojawiają się stworzone z rąk potwory, zaskakujące i równocześnie rozpoznawalne. W tym bestiarium - lub podręczniku bestii - można wyczytać niektóre z naszych podstawowych działań i zachowań. Władza lub opór, elegancja lub cierpliwość znajdują tutaj niezwykłą formę wyrazu. Dłoń tutaj nic nie robi ani nie stwarza. Ona tu mówi i przemawia do nas. Na swój własny sposób.
TWARZE STRACHU
Strach to jedno z naszych podstawowych odczuć. Płynie żyłami, chwyta nas za włosy, porywa nasze zmysły i pozostawia nam tylko krzyk, jako jedyną drogę ratunku. Jest otoczony murem tajemnicy, nie tylko z powodu swojej niejasnej natury, lecz dlatego, że wstydząc się, że go odczuwamy, zazwyczaj nie przyznajemy się do niego. Za chęcią poznania ukrywa się strach przed nieznanym, za miłością, strach przed samotnością, za aktem twórczości artystycznej, strach przed śmiercią. Możliwe nawet, że za odwagą kryje się strach przed strachem.
Czy można sfotografować strach? Czasem fotografowano miny, do których przyjmowania zmusza nas strach. Ale dotychczas nikt nie sfotografował strachu jako takiego, tego króla zimnego potu w jego licznych przejawach.
Kontynuując tę samą trajektorię, która prowadzi nas do uznania fotografii nie tyle za sposób nazwania świata, ale za sposób metaforycznego zinterpretowania go, podejmujemy tutaj to wyzwanie. Zagłębiliśmy się w te niechętne światu tereny, gdzie strach ma swoje leże i udało nam się zlokalizować dziesięć podstawowych lęków, dziesięciu bezlitosnych panów, którzy rządzą niekończącymi się godzinami przerażenia. Sportretowaliśmy ich w całej potędze, owiniętych w lodowate paszcze i takich tymczasowo zatrzymanych na zdjęciu możemy kontemplować, patrzeć im prosto w oczy i zrozumieć niektóre z mechanizmów, które wcześniej czy później, po raz kolejny zmuszą nas do przeżywania koszmaru i do dzwonienia zębami.
Pilar Albajar, urodzona w Huesca, Hiszpania. Tytuł magistra filozofii. Antonio Altarriba, urodzony w Zaragozie, Hiszpania. Profesor na wydziale Literatury Francuskiej na Uniwersytecie Baskijskim. Pisarz, autor scenariuszy, badacz relacji między słowem i obrazem. Pracują razem od roku 1988.