Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Od początku listopada w krakowskiej Galerii Pauza można oglądać wystawę “FRECKLE/S” promującą pierwszego photobooka Jacka Kołodziejskiego. W najbliższa sobotę, 26 listopada będziecie mogli wziąć udział w oprowadzeniu kuratorskim po ekspozycji.
Pierwsza indywidualna książka fotograficzna Jacka Kołodziejskiego podsumowuje proces formalnych poszukiwań artysty, zapoczątkowany dekadę temu. - Dziesięć lat temu zamówiłem w Zakładzie Robotyki idealny kwadrat, który został wycięty w metalowej płytce. Położyłem go w ciemni na papierze światłoczułym i naświetliłem. Powtórzyłem ten proces tysiąc razy, naświetlając stykowo papier przez papier. Każdy kolejny obraz stał się negatywem kolejnego. W rezultacie tego eksperymentu ujawnił się potencjał figury idealnej, organicznego kształtu - opisuje Jacek Kołodziejski w tekście towarzyszącym publikacji.
fot. Jacek Kołodziejski, "FRECKLE/S"
Konceptualny zabieg rozpoczął poszukiwania estetyczne na poziomie różnych mediów – malarstwa, instalacji i rzeźby – oraz stał się motywem powracającym w kolejnych projektach artysty: jako figura-plama, figura-znamię, figura-stygmat, czy w końcu figura-pieg, która bywa ironicznym autokomentarzem lub autoportretem samego artysty. Pozornie statyczne kompozycje, przeważnie na płaskich, monochromatycznych tłach prezentują modeli wchodzących w specyficzną interakcję ze specjalnie skonstruowanymi elementami scenografii, czy znaczącymi rekwizytami. Wszystko jest ważne: design, scenografia, ubiór, kolor, kompozycja, dekompozycja, postprodukcja.
Rudość i piegi jako obsesyjnie powracający motyw jest wpleciony w idiosynkratyczny język wizualny wypracowany przez Kołodziejskiego. W tym kontekście fotografowanie “rudości” i “piegów” nie ma wartości dokumentalnej, ale jest elementem kreacji artysty, swego rodzaju “twórczą zabawą”, dzięki której przedmioty zyskują cechy ludzkie – “pozują”, zyskują piegi, a modele i modelki stają się niemal rzeźbami, zamieniając się w uniwersalną (i wziętą w nawias) reprezentacją inności.
fot. Jacek Kołodziejski, z kampanii wizerunkowej firmy TAKK
Książka zaprojektowana przez Magdalenę Heliasz została wydana przy okazji wygranej Jacka Kołodziejskiego w jednym z najważniejszych konkursów fotograficznych na świecie, PDN Photo Annual, organizowanego przez prestiżowy magazyn Photo District News, gdzie za wybór najlepszych zgłoszeń odpowiada jury składające się z fotoedytorów najlepszych magazynów na świecie, oraz dyrektorów artystycznych czołowych agencji reklamowych.
Zdjęcia z projektu od początku listopada można oglądać w krakowskiej Galerii Pauza, przy ul Stolarskiej 5/3, w Krakowie. Na najbliższą sobotę, 26 listopada 2016 roku, organizatorzy zaplanowali oprowadzenie kuratorskie Wiktorii Michałkiewicz. Będzie to też świetna okazja do zobaczenia książki podsumowującej formalne poszukiwania artysty. Start o godzinie 14:00. Wstęp bezpłatny.
fot. Jacek Kołodziejski, "FRECKLE/S"
Jacek Kołodziejski (ur. 1980) jest jednym z najbardziej cenionych polskich fotografów, twórcą filmów i instalacji artystycznych, który łączy dorobek artystyczny z pracą dla prestiżowych marek i magazynów. Ukończył poznańską ASP, studiował film i fotografię w Wyższej Szkole Sztuki i Projektowania w Łodzi. Laureat licznych nagród, jego prace były wystawiane m.in. na Międzynarodowym Festiwalu Fotografii w Arles oraz Miesiącu Fotografii w Bratysławie. W 2016 roku został laureatem jednego z najważniejszych konkursów fotograficznych na świecie - PDN Photo Annual 2016, oraz konkursu PDN The Look: where fashion meets art.
Więcej informacji znajdziecie na stronie facebookowej wydarzenia.