Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
W przyszły wtorek, 9 listopada, w krakowskiej Galerii Zderzak zostanie otwarta wystawa "Sedymentacja" Ireneusza Zjeżdżałki. Ekspozycja potrwa do 21 listopada. Zapraszamy.
Fotografie Zjeżdżałki są zazwyczaj niezwykle harmonijne - mimo pozornie dość przygnębiającej tematyki (zapomniane lub zaniedbane budynki użyteczności publicznej, tzw. "szara" rzeczywistość itp.), dzięki starannej kompozycji autor wprowadza nastrój spokoju i zadumy. Jednak te statyczne, kwadratowe, czarno-białe kadry mają też swoją dynamikę. Fotograf doskonale operuje kontrapunktem, pojedyncze elementy obrazu stają się oryginalną puentą jednorodnych stylistycznie zdjęć, jednak bez pójścia w stronę taniego efekciarstwa. Jego twórczość znamionuje dojrzałość artystyczna i wierność obranej postawie artysty-dokumentalisty.
Ireneusz Zjeżdżałka (rocznik 1972) urodził się, mieszka i pracuje we Wrześni. Jest redaktorem "Kwartalnika Fotografia". Ma na swoim koncie wiele wystaw zbiorowych i indywidualnych w kraju i za granicą (jedna trwa właśnie w Sofii w Galerii Paris). W Galerii Zderzak obejrzymy zestaw zdjęć zatytułowany "Sedymentacja" - tak jak wydany przez Zderzak album tegoż autora, który już dziś gorąco polecamy, a którego recenzja ukaże się już wkrótce w Fotopolis.
Organizatorzy zapraszają oczywiście na wernisaż, który odbędzie się 9 listopada o godzinie 18.00. Gorąco polecamy!
Poniżej zamieszczamy fragment tekstu Piotra Szewca "Ktoś tu był", który można znaleźć we wspomnianym wyżej albumie.
Zmięta pościel na łóżku, nad nią, na pomalowanej wałkiem w roślinne wzory ścianie termometr i byle jak zawieszona na gwoździach kiczowata makata. Inny fragment tego samego - bo o tym mówi identyczny wzór na ścianie - mieszkania: wiadro na kuchennej szafce, obok garnek, słoik, metalowe miski, durszlak, na sznurku dwie rozwieszone ścierki, ponad nimi okrągły zegar ze wskazówkami, które pokazują, że właśnie dwie i pół minuty minęły po trzynastej, lampa naftowa i jako ozdoba dwa zwrócone do siebie dziobami gołębie w owalnej oprawie. Szkolna tablica z narysowanym kredą rekinem (żeby nie było wątpliwości: dopisano "shark") i kilkoma cmentarnymi krzyżami, pomiędzy tablicą i orłem w koronie nieduży drewniany krzyż i samoprzylepną taśmą przyklejone, chyba papierowe, postaci sześciorga dzieci. Inna fotografia: pusty, nakryty obrusem kwadratowy stół, cztery krzesła, w tle stołu okno z długą firanką i zasłonami; schludne, acz ubogie wnętrze baru lub stołówki jak z lat sześćdziesiątych... Ale nie, za oknem, od ulicy, prześwieca całkiem dzisiejsza reklama coca-coli.
Tak, ktoś tu był, niedawno wstał z łóżka, może krząta się po mieszkaniu i za chwilę włączy telewizor. Klasa jakby dopiero opuszczona przez mających poczucie humoru uczniów. A na pustym stole wkrótce pojawi się posiłek lub - jeśli to prowincjonalna kawiarnia - zaparzona "po turecku" kawa w szklankach. Ktoś tu był, może jest w pobliżu albo niebawem się pojawi. Kto? Tego dokładnie nie wiemy, mimo iż to i nasz, lepiej lub gorzej znany świat. Utrwalone na fotografiach realia pozwalają się domyślić, kto wałkiem pomalował we wzory mieszkanie, jacy to uczniowie pozostawili na tablicy wyszczerzonego rekina i kto usiądzie za stołem nakrytym niedokładnie uprasowanym obrusem. Ireneusz Zjeżdżałka pokazuje nam wnętrza bez ludzi - bo przecież nie jest człowiekiem ten stojący w kącie manekin ze zdemontowaną ręką - a mimo to naznaczone ludzką obecnością. Jest to obecność niewątpliwa i - chciałoby się powiedzieć - nader intensywna. Świadectw, że tak w istocie jest, na fotografiach Ireneusza Zjeżdżałki aż nadto.
Piotr Szewc - poeta, prozaik, eseista. Autor m.in. powieści Zagłada i Zmierzchy i poranki. Redaktor miesięcznika "Nowe Książki". Mieszka w Warszawie.
Galeria Zderzak
ul. Floriańska 3
31-019 Kraków
tel. +12 429 67 43
tel/fax: +12 292 30 09
e-mail: zderzak@zderzak.pl
Czytaj także:
"Do światła..." Ireneusza Zjeżdżałki czytaj