Aparaty
Leica M11 Black Paint - nowa wersja, która pięknie się zestarzeje
W 1974 roku odbyła się pierwsza polska wyprawa w rejon najwyższych gór, Himalajów Nepalu. Przed nami nie było w Nepalu polskich wypraw i niewielu Polaków znało Nepal z autopsji. Brakowało podstawowych informacji logistycznych związanych z organizacją i transportem bagażu do Nepalu i po bezdrożach tego kraju. Niewiele wiedzieliśmy o samym celu ekspedycji, poza tym, że był to jeden z niezdobytych wierzchołków w Masywie Kanczendzongi. Podstawowym źródłem informacji były wówczas publikacje z początku XX wieku. - mówi jeden z uczestników wyprawy, Wojciewch Brański
Gdyby wymierzać zamiary według dostępnych sił i środków, to szanse tej wyprawy były mizerne. Bagaż ekspedycji, zamiast w grudniu, wypłynął statkiem dopiero 29 stycznia i płynął do Madrasu aż do 18 marca. Z bagażem płynęło dwóch uczestników wyprawy. Z Madrasu mieli przetransportować bagaż do Kalkuty i dalej do Biratnagaru w Nepalu – bagatelne 2,5 tysiąca kilometrów. Część uczestników dotarła do Nepalu lecąc samolotem. Inni podróżowali lądem dwoma Polskimi Fiatami.
W związku z ogromnym opóźnieniem w transporcie bagażu, wspinacze podzielili się na dwie grupy. Pierwsza osiągnęła miejsce przyszłej bazy wcześniej, ale nie mając sprzętu i pieniędzy, zwyczajnie przymierała głodem. Dopiero 16 kwietnia ustanowiona zostaje baza, do której dociera sprzęt i wyżywienie. A jednak, po trwającej 11 dni akcji, zespół w składzie: Wojciech Brański, Wiesław Kłaput, Marek Malatyński, Waldemar Olech, Zbigniew Rubinowski osiąga niezdobyty dotychczas wierzchołek Kangbaczena.
Zdjęcia dokumentujące tę niezwykłą wyprawę możecie oglądać już od najbliższego piątku, 20 listopada 2015 roku PAN Muzeum Zemi w Warszawie, przy ul. Na Skarpie 20/26. Fotografie będzie można oglądać do 23 grudnia 2015 roku. Ceny biletów: normalny 5 zł, ulgowy - 3 zł.
Więcej informacji znajdziecie na stronie mz.pan.pl