Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Anita Andrzejewska wiele podróżuje, ale jej fotografii nie można nazwać podróżniczą. To zdjęcia, które przenoszą widza w nieznaną mu czasoprzestrzeń. "Niespiesznie" to projekt nieoczywisty, osobisty, opracowywany przez długie miesiące w ciemni. Oglądać go będzie można w Leica Gallery Warszawa od 8 marca do 4 kwietnia.
90 procent zdjęć zrobiłam w Birmie, reszta pochodzi z sąsiedniego Laosu. Widać tak już jest, że ciągnie mnie w rejony trudne, konfliktowe, a jednocześnie bogate kulturowo i etnicznie (wcześniej był Iran, Pakistan, Syria, Kaszmir). W kierunku zanikających, głęboko zakorzenionych tradycji - mówi autorka wystawy.
Anita Andrzejewska od lat angażuje się w projekty artystyczno-społeczne, łączące Europę i Azję. Prowadziła warsztaty plastyczne dla dzieci w indyjskim Ahmedabadzie, kilkakrotnie odwiedzała Iran, gdzie współtworzyła projekty fotograficzno-literackie w Teheranie, Isfahanie, Szirazie, Jazdzie. Zdobyła liczne nagrody krajowe i zagraniczne, m.in. w konkursie na projekt fotograficzny dla amerykańskiego Santa Fe Center for Visual Arts, ale także nagrody za ilustracje do książek. Swoje prace wystawiała w Japonii, USA, Iranie, Turcji, Niemczech, Czechach, Francji, Grecji, Hiszpanii, na Węgrzech i Słowacji.
Zamiłowanie do tradycji widać nie tylko w obieranych celach podróży, ale także w sposobie pracy: Anita fotografuje na czarno-białych negatywach i robi autorskie odbitki w ciemni.
Choć zdecydowana większość prac z najnowszej wystawy artystki została wykonana w Birmie, u progu ważnych społecznych przemian w bardzo burzliwym dla kraju momencie, fotografie te są jednak poza czasem. Widz mógłby nawet sądzić, że niektóre z nich powstały kilka dekad wcześniej. W serii prac zauważamy motywy ulubione przez Andrzejewską: portrety - zapisy spotkań i rozmów; pejzaże - sytuujące w konkretnym miejscu i wreszcie martwe natury i detale - jako części codzienności, idealne dopełnienie historii. Andrzejewska przez lata wykształciła swój unikalny sposób fotografowania. Każde zdjęcie w całej historii fotografii jest zatrzymaniem czasu. U Andrzejewskiej jednak te chwile wydają się trwać dłużej. Nie ma tu spektakularnych akcji, momentów decydujących. Jest za to dużo spokoju, trwania i ciszy. Kompozycja jest zawsze starannie wypracowana, zapisany moment zdaje się bardziej uniwersalny.
Anita AndrzejewskaNiespiesznie
Wernisaż: 7.03.2014
Termin: 8.03-8.04.2014
Leica Gallery Warszawa
ul. Mysia 3, II piętro
Warszawa