![„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]](/i/images/9/1/9/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_235919-IMG_8199-3.png)
Newsletter
Newsletter
Erna - Helena - Anja Tomasza Lacznego koncentruje się wokół takich pojęć, jak strata i nieobecność. Odsłaniając senny strumień wspomnień, projekt zajmuje się duchami i śladami pozostawionymi przez rzeczywistość. Jest to intymne badanie związku między miłością, wojną i śmiercią, ale także izolacji ludzi w obliczu wydarzeń historycznych.
"Zwierciadło naszych czasów"
“Moja babcia była Niemką, mieszkającą przed II wojną światową przy granicy Polski z Niemcami,” - czytamy w opisie projektu. - “Pod koniec wojny zakochała się w Polaku, co było zabronione. W przypadku odkrycia ich związku, oboje mogli zostać zabici lub w najlepszym razie publicznie napiętnowani i ukarani. Co więcej, babcia zaszła w ciążę, którą musiała przez wiele miesięcy ukrywać.
„Po wojnie, podobnie jak wielu cywili, trafiła do obozu dla Niemców. Tam urodziła moją mamę, ale ze względu na słaby stan zdrowia nie była w stanie się nią zająć i musiała ją oddać. Decyzją kilku ważnych polityków, po II wojnie światowej zmieniono układ europejskich granic, a wszystkich Niemców skazano na wygnanie (największa przymusowa migracja w historii). Moja babcia, w nadziei, że uda jej się dołączyć do córki, postanowiła zostać i uzyskała polskie obywatelstwo. Jednakże dla niej (byłej Niemki) życie w Polsce było niezwykle ciężkie. Żyła w aurze winy i wspomnień wydarzeń, do jakich doszło w Polsce podczas wojny. Jej cała rodzina została wygnana. Minęło wiele lat zanim ponownie nawiązała kontakt z córką.”
- Choć oparty na doświadczeniach rodziny autora, projekt ma bardzo uniwersalny wydźwięk - mówi Grzegorz Kosmala z BLOW UP PRESS. - Historia jest opowiedziana za pomocą różnych środków przekazu. Znajdziemy w niej zdjęcia, także archiwalne, grafiki oraz komiks. Pomimo tak różnorodnych środków, całość jest bardzo spójna i stanowi doskonały punkt wyjścia do stworzenia inspirującej wizualnie historii, będącej niczym zwierciadło naszych czasów.
Podważyć obecny stan rzeczy
Z kolei projekt Henrika Strömberga i Jensa Soneryda The Compost. A Manifesto jest próbą użycia pojęcia kompostu jako narzędzia do eksploracji fotografii jako medium, w celu ujawnienia dotychczas pomijanych lub odrzucanych potencjalnych zastosowań. Współpraca obu artystów nad tym projektem rozpoczęła się w 2016 roku. Książka będzie naturalnym rozwinięciem badań nad pojęciem kompostu i rozwinięciem myśli przedstawionych w manifeście.
Projekt dotyczy takich tematów, jak wzrost i rozkład, pamięć i zapominanie, trwałość i zmiana, pożądanie i obojętność. Odzwierciedla także technologie zrozumienia, takie jak pisanie i fotografia. To potężne technologie opracowane jako pomoce do uwidaczniania, mapowania, konserwacji, utrwalania, organizowania i zarządzania. „The Compost. Manifest” bada, czy i jak te technologie mogą być również stosowane odwrotnie do ich zamierzonych zastosowań, czy można je również wdrożyć, by oduczyć się tego, czego się od nich nauczyliśmy?
_968856305.jpg)
_1094526942.jpg)
„The Compost. A Manifesto podważa dominujący technokratyczny kartezjański pogląd na przyrodę jako coś odrębnego od społeczeństwa lub kultury, coś co należy zmierzyć, przewidzieć i kontrolować. Kwestionuje kontrolę jako pożądane osiągnięcie. Zamiast próbować kontrolować i rządzić procesami artystycznymi lub naturalnymi, projekt zachęca nas do przyłączenia się do tych procesów, by stać się ich częścią lub przyznać, że już nią jesteśmy, choć najczęściej udajemy, że jest inaczej,” - czytamy w opisie projektu.
- Spośród wszystkich finalistów, projekt Strömberga i Soneryda przykuwał naszą uwagę pod względem merytorycznym oraz wizualnym - mówi Aneta Kowalczyk z BLOW UP PRESS. - Przemyślany, podważający obecny stan rzeczy oraz próbujący nadać mu nowe-stare znaczenie. To bezkompromisowe i wymagające odwagi podejście. Dla nas szczególne znaczenie ma również to, że odnajdujemy w nim pierwotną, czystą w formie fotografię, która uświadamia nam, jak pięknym jest medium.
Oba nagrodzone projekty zostaną wydane w formie książki.
- Nie spieszymy się - mówi Kosmala. - Chcemy wykorzystać obecną sytuację pandemiczną, by spokojnie przygotować i dopracować z artystami ich projekty. Liczymy na to, że uda nam się je opublikować do końca tego roku.
BUP Book Award 2020
BUP Book Award jest nowym przedsięwzięciem wydawnictwa BLOW UP PRESS, w miejsce zakończonego projektu DEBUTS. Na pierwszą edycję konkursu nadesłano 123 projekty z 25 krajów. Celem BUP Book Award jest promowanie książki fotograficznej jako formy indywidualnej wypowiedzi artystycznej. Nagrodą główną w konkursie jest przeniesienie bazujących na fotografii projektów na język i formę książki fotograficznej oraz jej opublikowanie.
Blow Up Press
Założone w 2012 roku, BLOW UP PRESS jest butikowym wydawnictwem specjalizującym się w publikacjach fotograficznych. Wśród jego tytułów można znaleźć „doc! photo magazine” (czasopismo poświęcone współczesnej fotografii dokumentalnej), DEBUTS (publikację prezentującą najbardziej utalentowanych wschodzących fotografów) oraz monografie starannie dobranych autorów.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem blowuppress.eu.
![„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]](/i/images/9/1/9/d2FjPTEyMngx_src_235919-IMG_8199-3.png)
![„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]](/i/images/2/4/7/d2FjPTEyMngx_src_235247-big-sky-lead.jpg)
