Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Publikacja pod tytułem ”Emulsja” to ponad 80 archiwalnych fotografii i wybranych współczesnych prac opowiadających historię zniszczeń, działań artystów i materialności fotografii. Subiektywny wybór pozwala zobaczyć w jaki sposób fotografie określane jako „obiekty do konserwacji” przybierają abstrakcyjne formy i pod względem wizualnym wydają się czymś więcej niż tylko świadectwem czasu. Książka wychodzi jednak poza samą sferę obrazu. Teoretyczną refleksję na temat materialności fotografii podejmują teksty Marty Przybyło –Ibadullajev i Sławomira Sikory, a także inspirujące opisy Moniki Supruniuk, wprowadzające nas w zagadnienia konserwacji prewencyjnej.
Tak o książce wypowiada się jej autorka, Marta Przybyło-Ibadullajev - Pomysł na realizację niniejszej książki zrodził się w dużej mierze dzięki pracy nad zbiorem fotografii krajoznawczej z pierwszych dekad XX wieku, autorstwa łódzkiego inżyniera, Stefana Burschego (1887–1940). Interesująca kolekcja, licząca kilkaset negatywów szklanych i celuloidowych, ukazuje szerokie spektrum przypadków konserwatorskich. Rozpoznane w niej zniszczenia są także świadectwem burzliwego losu samych negatywów, przechowywanych w piwnicach i na strychach, przechodzących na przestrzeni lat z rąk do rąk, do kolejnych członków rodziny autora. Niezwykłe pod względem wizualnym fotografie, czasem przybierające abstrakcyjne formy na granicy czytelności, intrygują zestawieniem pierwotnego, dopracowanego kadru z niekontrolowanymi śladami zniszczeń.
Analizując wybór zdjęć Burschego czy przykłady innych publikowanych tu fotografii, trudno oprzeć się wrażeniu, że z punktu widzenia estetycznego ślady te stanowią wartość dodaną, która powoduje, że na dłużej zatrzymujemy wzrok na pozornie prostym i zwyczajnym kadrze. To niepokojące doznanie pozostaje w sprzeczności z codzienną praktyką archiwalną, nastawioną na ochronę i możliwie dobre zachowanie materiału fotograficznego. Zniszczona fotografia, mimo minimalnej wartości dokumentalnej, pozbawiona także wartości rynkowej, pociąga i kusi.
Narracja w książce przebiega dwutorowo – z jednej strony na zasadzie skojarzeń formalnych między zdjęciami archiwalnymi a pracami artystycznymi, z drugiej – porządkuje materiał, tam gdzie tylko jest to możliwe, na uszkodzenia mechaniczne, chemiczne czy biologiczne i analogicznie – na zbliżone, ale świadome działania w pracach artystycznych
Temat emulsji, zawiesiny halogenków srebra w żelatynie, niegdyś „esencji“ fotografii, warunkującej jej właściwości światłoczułe i możliwość zapisu obrazu, jest dziś odległy od dominującej praktyki fotograficznej. Fotografia w swojej analogowej postaci jest obecna głównie w twórczości artystycznej, a najpowszechniej – w zbiorach prywatnych: albumach i pamiątkach rodzinnych. Fascynacja materialnością obiektów fotograficznych, wpisująca się w nurt biografii rzeczy, silnie obecny we współczesnej humanistyce, oraz konieczność zapewnienia fotografiom możliwie dobrych warunków w celu zachowania warstwy obrazowej są zagadnieniami niezwykle ważnymi. Zmagają się z nimi archiwiści, badacze archiwów i prywatni kolekcjonerzy, ale także artyści, w odniesieniu do własnej twórczości. Wadze merytorycznej tego tematu towarzyszy jego wyjątkowy potencjał badawczy oraz wizualny, który prezentowana książka ma nadzieję, w trochę przewrotny sposób, ukazać.
Wcześniej wybrane prace prezentowane były na wystawie, którą do 17 lipca można było oglądać w galerii Fundacji Archeologii Fotografii. Teraz nakładem fundacji ukazuje się publikacja “Emulsja”. Książką dostępna jest do kupienia w wersji polsko-angielskiej w cenie 45 zł.
UWAGA KONKURS!
W związku z wydaniem książki Fundacja Archeologii Fotografii przygotowała specjalny konkurs, w którym do wygrania są 2 egezmplarze "Emulsji". Aby wygrać książkę, wystarczy na adres fundacja@archeologiafotografii.pl przesłać imię i nazwisko jednego współczesnego artysty posługującego się techniką bezkamerową. Kto pierwszy ten lepszy.
Więcej informacji o publikacji znajdziecie na stronie faf.org.pl