Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Podobnie jak w przypadku głównego tytułu, tak i contra doc! przedstawia prace 8 fotografów. W jego czwartym numerze swoje materiały prezentują:
Głównym autorem numeru jest Andrzej Kramarz, który przedstawia swój cykl RZECZY. Poza materiałem, Kramarz, który od lat mieszka na Hawajach, odpowiedział też na kilka pytań magazynu. W wywiadzie "Nie wierzę, że wszystko już było sfotografowane" mówi m.in.:
Ja dość późno w swoim życiu spotkałem fotografię i się w niej zabujałem. Wcale jej nie wybrałem. Nie umiem jej wywyższyć ponad inne formy twórczości. Pewnie zabrzmi to staroświecko, ale ja się zakochałem w tym, co fotografia sobą niesie; zarówno w sposobie pracy, jak i stronie wizualnej. W fotografii złudzenie realizmu jest tak wielkie, że niemal wierzymy, że jest objawieniem rzeczywistości, podczas gdy ma ona niewiele z nią wspólnego. Wydaje mi się, że fotografia ma więcej punktów stycznych z emocjami generowanymi przez nią przy pomocy złożonych ścieżek naszej pamięci i doświadczenia. Tak więc, choć trudny, jest to związek emocjonalny, a takie nie mają logicznych wyjaśnień.
Wewnątrz magazynu znajdziemy także zapowiedź publikacji "Debuts by doc! photo magazine and contra doc!", która zaprezentuje 100 najzdolniejszych polskich fotografów młodego pokolenia oraz wystawy "Idea-Materia. Inny potencjał fotografii" dolnośląskiego oddziału ZPAF, którą od 17 stycznia będzie można oglądać w DCF "Domek Romański". Więcej szczegółów na ich temat można znaleźć wewnątrz magazynu.
Czwarty numer contra doc! można pobrać ze strony www.docphotomagazine.com/contradoc.htm lub przeczytać online dzięki platformie Issuu.