Wydarzenia
Polska fotografia na świecie - debata o budowanie kolekcji fotograficznej
Nikon wprowadza na rynek niezwykle mały i lekki obiektyw typu “naleśnik”. To konstrukcja pełnoklatkowa, ale będzie równie uniwersalna po podłączeniu do korpusów z matrycami DX.
“Niezależnie od tego, czy chodzi o fotografię uliczną, vlogi z podróży czy ujęcia krajobrazowe w wyjątkowym miejscu, Nikkor Z 26 mm f/2.8 będzie doskonałym towarzyszem, niezależnie od tego, dokąd zaprowadzi Cię ta podróż” - to cytat z informacji prasowej producenta, który idealnie opisuje ideę nowego obiektywu.
Nikkor Z 26 mm f/2.8 to poręczny “naleśnik” i jest najmniejszym obiektywem w systemie Nikon Z. Waży jedynie 125 g, ma długość 23,5 mm i współpracuje z niewielkimi filtrami o średnicy 52 mm. W tych niepozornych rozmiarach tkwi jednak duży potencjał.
Uniwersalna, szerokokątna ogniskowa tej pełnoklatkowej konstrukcji oraz duża jasność f/2.8 sprawia, że Nikkor Z 26 mm f/2.8 jest wygodnym standardem do wszystkiego - od reportażu, poprzez szeroki portret, na architekturze i krajobrazie kończąc. Na dodatek nie traci uniwersalności po podłączeniu do korpusu APS-C. Na małej matrycy aparatów Z 30 i Z fc stanie się odpowiednikiem pełnoklatkowego 40 mm f/2.8, a więc równie popularnego standardu.
Konstrukcja optyczna nowego Nikkora Z 26 mm f/2.8 opiera się na 8 elementach ustawionych w 6 grupach. Dla polepszenia jakości obrazu zastosowano w niej 3 soczewki asferyczne. Całości dopełnia 7-listkowa przysłona i autofokus na bazie silnika krokowego, który ostrzy od 20 cm.
Nowy Nikkor Z 26 mm f/2.8 ma pojawić się w sprzedaży już na początku marca. Nie znamy oficjalnej ceny w polskiej dystrybucji, ale biorąc pod uwagę, że na Zachodzie ma kosztować niespełna 500 dolarów, u nas może to być blisko 2500 zł.