Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Tamron szykuje premierę kolejnych optycznych hitów do Sony E. Już niebawem na rynku pojawi się druga generacja zooma 28-75 mm i bardzo ciekawie zapowiadający się model 35-150 mm f/2-2.8.
Raptem parę dni temu Tamron zapowiedział pierwsze szkło do systemu Fujifilm X, a już teraz zrzuca kolejną bombę. Tym razem otrzymujemy zapowiedź dwóch pełnoklatkowych obiektywów do Sony E, które prawdopodobnie jeszcze bardziej umocnią pozycję producenta w tym systemie.
Pierwszym z nich jest druga generacja popularnego standardowego zooma - Tamron 28-75 mm f/2.8 G2 Di III VXD. Zapowiedziana raptem dwa lata po premierze poprzednika, wersja G2 oferować ma podobnie kompaktową i lekką obudowę, ale być wyposażona w lepszą optykę, która sprostać ma wszelkim wymaganiom najnowszych aparatów. Tamron obiecuje najlepsze wyniki optyczne w klasie standardowych zoomów. Czy możliwe, że w przystępnej cenie otrzymamy konkurenta serii GM?
Szkło wyposażono także w nowszy silnik autofokusu VXD, a optyka pozwalać ma na ostrzenie już z odległości 18 cm, oferując nam maksymalne powiększenie 0,37x, dzięki czemu szkło będzie robić także za obiektyw pseudo-makro.
Oprócz tego otrzymamy złącze, które pozwoli nam podłączyć obiektywy do komputera i przy pomocy oprogramowania Tamron Lens Utility personalizować funkcje przycisku na tubusie (np. Sprawić by po jego wciśnięciu pierścień ostrości przełączał się na kontrolę przysłony, lub też zaprogramować dwie pozycje ostrości pomiędzy którymi będziemy mogli błyskawicznie za jego pomocą się przełączać). Do tego opcja zmiany sposobu zmiany ostrości przy kontroli pierścienia, co każe nam wierzyć, że nowy obiektyw będzie oferował liniowe przełożenie ruchu na ruch soczewek czym powinien zaskarbić sobie uznanie filmujących.
Drugim i być może ciekawszym z zapowiedzianych obiektywów jest model Tamron 35-100 mm f/2-2.8 Di III VXD. To jeden z tych obiektywów, które mogą zastąpić worek stałek i stać się jednym z najchętniej wykorzystywanych szkieł w systemie. Dzięki dużej światłosile i użytecznemu zakresowi stanie się zapewne ulubionym wyborem podróżujących i portrecistów, choć szczerze mówiąc zapowiada się także na bardzo interesujący obiektyw do filmowania - dokupując do tego niedrogą szerokokątna stałkę otrzymamy jeszcze bardziej praktyczny i użyteczny zestaw niż w przypadku popularnych w świecie wideo szkieł 24-120 mm f/4. Zwłaszcza jeśli przysłonę f/2 uda się utrzymać do zakresu 50 mm (a może i dalej?).
Oprócz tego, nowy obiektyw oferować ma te same programowe udogodnienia co wspomniany wyżej model 28-75 mm, dzięki czemu obiektyw tym bardziej jawi się jako nadchodzącą filmowa perełka dla użytkowników aparatów Sony E z ograniczonym budżetem. Oczywiście tego typu obiektyw nie będzie tani, ale znając Tamrona, cena na pewno będzie bardzo atrakcyjna. Co więcej, producent zapewnia, że jak na swoje możliwości, będzie lekki.
Więcej szczegółów na temat nowych szkieł jeszcze nie znamy. Producent nie zapowiedział też kiedy należy się ich spodziewać, ale biorąc pod uwagę wcześniejsze zapowiedzi, premier powinniśmy oczekiwać na przełomie roku.
Więcej informacji znajdziecie na stronie tamron.com.