Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Tokina odkryła już wszystkie karty o modelu Opera 50 mm f/1.4 FF - pierwszym reprezentancie nowej profesjonalnej linii obiektywów producenta. Jasny standard to przede wszystkim zaawansowana optyka, precyzyjny AF i uszczelniona konstrukcja. Jesteście ciekawi jak stałka wypada w praktyce? Zobaczcie oficjalne zdjęcia przykładowe.
Na początku tego roku Tokina zaprezentowała model Opera 50 mm f/1.4 FF, który był pierwszym reprezentantem z profesjonalnej linii Opera, czyli pełnoklatkowych obiektywów, które mają charakteryzować się najwyższą jakością obrazu oraz wykonania. Wtedy jednak producent nie zdradził zbyt wielu szczegółów. Dowiedzieliśmy się, że „mają to być konstrukcje zaprojektowane specjalnie z myślą o tym, aby sprostać wzrastającym wymaganiom w zakresie rozdzielczości, kontrastu i kontroli aberracji“. Dopiero dziś Tokina odkryła wszystkie karty o nowej stałce Opera 50 mm f/1.4 FF
- Technologie wykorzystywane w najnowocześniejszych matrycach cyfrowych pociągają za sobą potrzebę zmian w sposobie projektowania i produkcji optyki. Seria Tokina Opera odpowiada na te rosnące oczekiwania - zaznacza producent. - We współczesnym rozumieniu słowo „opera” jest używane jako określenie rodzaju sztuki łączącej w sobie dramat, muzykę i taniec. W języku włoskim jest również synonimem sztuki. W łacinie „opera” wywodzi się od słowa „opus” które ciągle jest używane dla określenia wybitnej literatury, czy sztuki (magnum opus, opera magna). Tokina zdecydowała się nazwać w ten sposób nową serię obiektywów segmentu premium mając nadzieję, że będzie to swoistą inspiracją dla fotografów, a produkty tej serii pozwolą na tworzenie wybitnych dzieł sztuki - tłumaczy producent.
Jak obiecuje Tokina, stałka z nowej linii premium będzie wyróżniać się zaawansowaną optyką dostarczającą najwyższej jakości obrazu. Pomoże w tym rozbudowany układ składa się aż z 15 elementów rozmieszczonych w 9 grupach. Wśród nich znajdziemy 4 soczewki wykonane ze specjalnego szkła poprawiającego osiągi optyczne: trzy soczewki o super niskiej dyspersji (SD) oraz soczewka asferyczna nowej generacji umieszczona w tylnej grupie odpowiedzialnej za ogniskowanie. Na specjalną uwagę zasługuje także nowa generacja powłok antyrefleksyjnych Tokina ELR (Extremly Low Reflection), które mają zminimalizować refleksy świetlne oraz flary. Za plastykę obrazu będzie odpowiadać kombinacja ogniskowej 50 mm (kąt widzenia 47 stopni) oraz 9-listkowa kołowa przysłona o nominalnym otworze f/1.4 (domkniemy do f/16), co ma gwarantować nie tylko miękkie rozmycia dalszego planu, lecz także efektywne odseparowanie fotografowanego obiektu od tła.
Takie parametry z pewnością powinny spodobać się między innymi portrecistom, którzy lubią osadzić bohatera swoich zdjęć w jakimś kontekście lub scenerii. Jednak dzięki nowemu i szybkiemu systemowi napędu autofokusa (minimalna odległość ostrzenia z 40 cm), który jest oparty na pierścieniowym silniku ultradźwiękowym, stałka może zainteresować także miłośników streeta i dokumentu, jak również fotografów ślubnych, którzy poszukują jasnego standardu. Zwłaszcza, że obiektyw będzie uszczelnioną konstrukcją, która powinna sprawdzić się podczas pracy w trudnych warunkach pogodowych. Choć nowej Tokinie nie możemy odmówić wymiarów - 107.5 x 80 mm, 950 g
Warto także zaznaczyć, że na przedni element optyki będziemy w stanie nakręcić filtry o średnicy 72 mm. Co więcej, dzięki specjalnemu okienku w osłonie przeciwsłonecznej BH-726, będziemy mogli go odkręcić bez konieczności zdejmowania dedykowanego „tulipana“. Ponadto po raz pierwszy w historii firmy Tokina, obiektywy z mocowaniem Nikon będą posiadać elektroniczny mechanizm sterujący pracą przysłony. Równolegle pojawią się również obiektywy z mocowaniem Canon.
Tokina Opera 50 mm f/1.4 FF jest już dostępna w przedsprzedaży z mocowaniem Nikon i Canon. Za obiektyw musimy zapłacić 949 dolarów. Natomiast pierwsze dostawy powinny się rozpocząć pod koniec października.