Produkcja lustrzanek cyfrowych wzrosła o 75%

Autor: Łukasz Kacperczyk

14 Sierpień 2007
Artykuł na: 4-5 minut
Camera & Imaging Products Association (CIPA) podało właśnie dane, z których wynika, że od stycznia do czerwca 2007 do sklepów trafiło ok. 3,38 mln lustrzanek cyfrowych. W stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku jest to wzrost aż o 75%. Imponująca statystyka...

Japońska organizacja CIPA skupia producentów sprzętu fotograficznego i związanego z obrazowaniem. Zajmuje się między innymi standaryzacją wszelkich procedur pomiarowych (np. wydajności akumulatorów) oraz oczywiście prowadzeniem statystyk produkcji. Z najnowszych badań wynika, że zapotrzebowanie na lustrzanki cyfrowe znacznie wzrosło w ciągu minionego roku. Nic w tym dziwnego - tendencję tę da się zauważyć już od dłuższego czasu. Zaskakująca jest natomiast skala wzrostu - 75% w ciągu 12 miesięcy to bardzo dużo.

Z danych udostępnionych przez Camera & Imaging Products Association wynika, że w pierwszej połowie bieżącego roku z fabryk wyjechało ogółem ponad 42,2 mln cyfrówek. W tym samym okresie w roku 2006 liczba ta wyniosła ok. 33,3 mln sztuk. Oznacza to wzrost o 27%.

Rozbijmy jednak tę liczbę na składowe. I tak jak zapotrzebowanie na zwykłe cyfrówki nie rośnie już równie szybko jak jeszcze parę lat temu (teraz jest to przyrost o 24%), tak apetyt na lustrzanki cyfrowe wydaje się nie do nasycenia. W okresie od stycznia do czerwca 2006 wyprodukowano nieco ponad 1,9 mln lustrzanek cyfrowych. Natomiast w pierwszej połowie 2007 r. było ich niemal 3,4 mln, czyli aż o 75% więcej. Nic dziwnego, że coraz więcej producentów włącza się do gry - nawet jeśli sami nie mają możliwości lub chęci tworzenia systemu od podstaw łączą się w pary, "grupy wsparcia" itp. Wystarczy wspomnieć Samsunga korzystającego z pomocy Pentaksa, otwarty System 4/3, który umożliwił powstanie lustrzanki cyfrowej Panasonica, czy decyzję Sony o przejęciu działu cyfrówek Koniki Minolty. Przy takich wzrostach trudno się oprzeć pokusie, ponieważ nawet mały kawałek tortu (czytaj: udział w rynku) może mieć dużo lukru (czytaj: dać duży zysk)...

Jednocześnie da się zauważyć dramatyczny spadek liczby nowych cyfrowek (tu znów piszemy ogólnie - zarówno o zwykłych cyfrówkach, jak i lustrzankach) z matrycami poniżej 6 Mp (-72%), duży wzrost w segmencie o rozdzielczościach z przedziału 6-8 Mp (+62%) i ogromne zwiększenie liczby modeli z matrycami powyżej 8 Mp - aż o 156% (3,8 mln w okresie styczeń-czerwiec 2006 kontra 9,7 mln w analogicznym okresie bieżącego roku). Wygląda na to, że do stabilizacji na rynku aparatów cyfrowych jeszcze dość daleko. Lektura takich danych to fascynująca sprawa, ponieważ uświadamia dynamikę rozwoju tego segmentu elektroniki użytkowej. A podobno statystyka jest nudna...

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Instax Wide Evo - nareszcie cyfrowy Instax na duże wkłady. To najlepsze, co ma do zaoferowania natychmiastowy system Fujifilm
Instax Wide Evo - nareszcie cyfrowy Instax na duże wkłady. To najlepsze, co ma do zaoferowania...
Instax prezentuje prawdopodobnie najlepszą i najbardziej zaawansowaną konstrukcję ze swojej oferty aparatów natychmiastowych. Wide Evo łączy funkcję aparatu i drukarki do smartfona,...
19
Zimowy Cashback Sony - ostatnia szansa na zakupy!
Zimowy Cashback Sony - ostatnia szansa na zakupy!
Jeszcze tylko do końca stycznia możecie skorzystać z zimowej oferty Cashback na aparaty i obiektywy Sony E. Ale to nie jedyna zimowa promocja.
3
Leica SL3-S - najbardziej uniwersalna Leica dotychczas
Leica SL3-S - najbardziej uniwersalna Leica dotychczas
Leica prezentuje wreszcie aparat, który ma być konkurencją dla wszechstronnych pełnoklatkowych korpusów konkurencji do pracy foto-wideo. Model SL3-S ma 24-megapikselową, stabilizowaną...
9