Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Casio to jedna z tych firm, które naprawdę potrafią zadziwić. W czasach, gdy mało który wynalazek robi na nas wrażenie, a w fotografii cyfrowej pozornie nic nie może nas zaskoczyć, japoński koncern prezentuje mały cud techniki, który dla konkurentów będzie wzorem do naśladowania co najmniej przez najbliższe pół roku. Pokazany w Las Vegas Exilim EX-V7 jest bowiem najmniejszym aparatem wyposażonym w obiektyw z 7-krotne zbliżeniem optycznym.
Producent nie zdradza szczegółów, ale łatwo się domyślić, że układ optyczny umieszczony jest w pozycji pionowej a obraz dociera do sensora między innymi za pośrednictwem umieszczonego w środku lustra. Znamy dobrze to rozwiązanie, ale jakim cudem projektantom udało się zmieścić układ o maksymalnej ogniskowej nominalnej 44,1 mm w obudowie o wysokości 60 mm wiedzą tylko oni (być może zastosowano układ poziomy). Oczywiście można się zastanawiać jaka jest jakość obrazu, ale znając dokonania Casio trudno przypuszczać by do rąk klientów mógł trafić jakiś niewypał.
Warte zachwytów, choćby dlatego, że jest to klasa 'Slim', są inne parametry tego aparatu. Zgodnie z informacją prasową wyposażony jest w system stabilizacji obrazu oparty na kompensacyjnych ruchach matrycy światłoczułej (CCD shift). Wspomaga go system "cyfrowy" podnoszący czułość do ISO 1600 (dostępny także w trybie BS 'wysoka czułość'). Tu znów pojawia się retoryczne pytanie o jakość obrazu - ISO 1600 przy matrycy 1/2,5" to dość odważne posunięcie. Testy rozstrzygną czy słuszne.
Aparaty kieszonkowe oferują zazwyczaj automatyczne tryby pracy. Ale nie EX-V7. Jest priorytet migawki, priorytet przysłony i tryb manualny. Co prawda najkrótszy czas migawki wynosi 1/800 s, a przysłona operuje w trzech pozycjach, ale i tak to lepiej niż dysponować "tylko" ponad trzydziestoma trybami tematycznymi Best Shot. Do dyspozycji bardziej doświadczonych użytkowników są też 3 metody pomiaru światła, pomiar ostrości ze śledzeniem obiektu i czułość do ISO 800 (ISO 1600 tylko w w/w trybach).
O dużej szybkości pracy nowego przetwornika Exilim Engine 2.0 świadczy tryb wideo z zapisem w jakości 848 x 480, 30 kl/s, z dźwiękiem - uwaga - stereo. Mikrofony na froncie obudowy nie wyglądają imponująco, ale póki co tylko potężny Samsung ma takie rozwiązanie. Casio informuje też o kodowaniu H.264, które ma sprawić, że nagrania wideo będą zajmowały o 1/3 mniej miejsca (tzn. nagranie będzie 1,5x dłuższe) niż filmy w formacie MPEG-4. Podczas rejestracji filmów dostępny jest zoom optyczny...