Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Dziennikarzy zgromadzonych na pokazie prasowym przywitało kilka "spodków" z przymocowanymi do nich nowymi aparatami - {LNK|https://www.fotopolis.pl/newsy/aparaty/8395-sony-cyber-shot-dsc-tx1-i-dsc-wx1-pogromcy-ciemnosci;WX1 i TX1. Spodkami okazały się nowe stacje dokujące, nazwane Party-shot IPT-DS1. Sama nazwa mówi niewiele - nieco więcej wyjaśnia powtarzający się we wszystkich materiałach zwrot "osobisty fotograf".
Sony Party-shot to stacja dokująca ze specjalnymi funkcjami. Komunikuje się z nowymi modelami kompaktów i wykorzystuje ich tryby rozpoznawania twarzy i uśmiechu. Potrafi się obrócić o 360 stopni, pochylać i odchylać, a także sterować zoomem. W ten sposób aparat jest w niemal ciągłym ruchu. Gdy napotka ludzi zatrzymuje się i rozpoczyna dostosowywanie kadru. Proces wybierania osób czy częstotliwość robienia zdjęć można do pewnego stopnia skonfigurować samemu. Na dole stacji znajduje się standardowy gwint statywowy, co zdecydowanie zwiększa możliwości ustawienia urządzenia. Party-shot może być zasilany albo energią z sieci, albo z dwóch baterii AA (czas działania na "paluszkach" przekracza 10 godzin). To drugie rozwiązanie umożliwia zabranie "osobistego fotografa" w plener.
Stacja ma wymienne przystawki do poszczególnych modeli (na razie tylko do dwóch nowych). Można się spodziewać, że po premierze niektórych kieszonkowych kompaktów będą się też pojawiały odpowiednie mocowania.
Rodzi się pytanie "po co?". Można sobie wyobrazić różne sytuacje, ale producent skupia się na dwóch najczęstszych przypadkach. Pierwszy z nich to fotografia rodzinna. Najczęściej fotografuje jeden z rodziców i przez to sam rzadko trafia na zdjęcia. Podobnie sprawy się mają ze spotkaniami w gronie znajomych. Ustawienie Party-shota (i przestawianie go co jakiś czas w inne miejsca) może rozwiązać ten problem. Tym bardziej, że po pewnym czasie wszyscy przestają zwracać uwagę na ruszający się i mrugający przedmiot, dzięki czemu "osobisty fotograf" ma możliwość zrobienia wielu autentycznych, niepozowanych zdjęć.
Przy okazji mieliśmy okazję obejrzenia Cyber-shotów WX1 i TX1. Były to egzemplarze przedprodukcyjne, tak więc nie możemy opublikować zrobionych nimi zdjęć. Możemy jednak napisać, że ich jakość zgodnie z deklaracjami producenta jest wyraźnie lepsza od jakości zdjęć z podobnych modeli z konwencjonalnymi matrycami CCD. Różnicę widać nawet względem CMOS-a Exmor (bez R) z modelu HX1. Warto też wspomnieć, że Cyber-shot WX1 jest jeszcze mniejszy od poprzednich modeli serii W - to prawdziwy kieszonkowiec.]
Na koniec zapraszamy do obejrzenia filmu obrazującego działanie Sony Party-shot IPT-DS1:
Jeżeli nie możesz obejrzeć powyższego klipu, powinieneś ściągnąć i zainstalować darmowy QuickTime Player. Nasze filmy można także oglądać na urządzeniach iPhone i iPod Touch. Więcej filmów fotopolis.pl można znaleźć na naszym profilu na YouTube.