Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
W komunikacie prasowym amerykański dział Nikona przekonuje, że program Capture NX zainteresuje fotografów przede wszystkim dlatego, że został stworzony właśnie z myślą o nich. Od jakiegoś czasu obserwujemy bardzo pozytywny trend - twórcy software'u zrozumieli w końcu, że "wypasiony" Photoshop to za dużo dla większości fotografów (nawet zawodowców). Obecność na rynku takich produktów jak Apple Aperture czy Lightroom firmy Adobe (na razie w wersji beta) sprawiła, że mogliśmy uwolnić się od narzędzi dla grafików. Nikon kontynuuje tę tendencję.
Capture NX pozwala na obróbkę plików JPEG i TIFF i nikonowego standardu RAW, czyli NEF-ów. Jak przekonuje producent, nowa technologia U Point umożliwiła znaczne ułatwienie korekty dowolnych partii obrazu bez konieczności korzystania ze skomplikowanych masek czy pracy na warstwach. Firma przekonuje, że Capture NX ma coś dla każdego - od początkujących amatorów (automatyczna redukcja czerwonych oczu i korekta ekspozycji), po zawodowców, którzy powinni docenić czas zaoszczędzony dzięki sprawdzonym narzędziom (np. zastosowaniu danej korekty wobec grupy zdjęć) i nowym rozwiązaniom (jak choćby edycja niedestruktywna, kiedy zdecydujemy się obrabiane zdjęcia zapisać w "surowym" formacie NEF). Więcej szczegółów w naszej informacji z okazji premiery opisywanego oprogramowania w lutym 2006 r. (czytaj).
Firma zamieściła prezentację możliwości nowego produktu pod adresem www.capturenx.com.
30-dniową wersję próbną można pobrać na stronie www.nikonusa.com w dziale Software Downloads.
Pełna wersja oprogramowania Nikon Capture NX powinna być dostępna jeszcze w lipcu 2006 r. Można ją będzie kupić za 149,95 $. Przez pewien czas amerykańscy użytkownicy programu Capture 4 będą mogli dokonać upgrade'u za 89,95 $. Nie wiemy jeszcze, kiedy Nikon Capture NX trafi na rynek europejski