Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Kamery sportowe i smartfony zmieniły to jak filmujemy codzienne wydarzenia i wyczyny sportowe. Ich użyteczność ogranicza jednak konieczność posiadania różnego rodzaju mocowań. Dzięki nowo opracowanemu materiałowi GekkoGum mają one stać się zbędne.
Aby efektywnie i kreatywnie korzystać z kamery sportowej właściwie konieczne jest posiadanie różnego rodzaju akcesoriów, pozwalających na jej zamocowanie do różnych powierzchni. Biorąc pod uwagę liczbę miejsc do jakich chcielibyśmy przyczepić kamerę, akcesoria mogą wypełnić małą walizeczkę i ograniczają mobilność. Oczywiście nie zawsze potrzebujemy pełnego zestawu, ale nawet w przypadku przeznaczenia nie wymagającego specjalnych mocowań, w większości wypadków bardzo pomocny okaże się mały statyw, którego raczej nie zmieścimy do kieszeni.
Z rozwiązaniem tego problemu nadchodzą twórcy GekkoGum - specjalnej gumy, która ma być w stanie zastąpić ma większość akcesoriów mocujących. Wyglądający jak zwykła plastelina materiał jest w stanie przyczepić się do niemal każdej powierzchni (oprócz skóry i silikonu) i ma być w stanie utrzymać w miejscu obiekty o wadze do 200 gram. Jak obiecują twórcy, GekkoGum zachowywać ma swoje właściwości przez lata i może być czyszczony przy pomocy wody.
Dzięki materiałowi przyczepimy kamerę lub smartfona w dowolne miejsce, pod każdym kątem. Wygląda na to, że GekkoGum poradzi sobie także w przypadku bardziej ekstremalnych zastosowań. Przykładowe filmiki pokazują mocowanie kamer na deskorolkach, kaskach motocyklowych czy rowerach z bardzo dobrym efektem, choć zapewne wiele osób będzie miało z początku opory przed zaczepianiem cennego sprzętu elektronicznego w taki sposób.
Czy materiał rzeczywiście ma szansę zastąpić zwykłe mocowania? Wszystko zależy od tego jaką przyczepność rzeczywiście oferuje. Tego niestety na razie nie wiemy, producent informuje jedynie, że materiał nie sprawdzi się w przypadku sportów wodnych. Ogromnym atutem jest jednak cena. Za jeden egzemplarz GekkoGum przyjdzie nam zapłacić raptem 15 dolarów. Biorąc pod uwagę możliwości jakie oferuje, żal nie zaryzykować.
Akcesorium jest na razie w fazie finansowania za pośrednictwem serwisu Kickstarter, jednak jego twórcom już udało się zebrać 6-krotność kwoty potrzebnej na rozpoczęcie masowej produkcji. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, gotowy produkt pojawi się w sprzedaży już w połowie stycznia 2017 roku.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem kickstarter.com oraz na facebookowej stronie produktu.