Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Stowarzyszenie Fotoreporterów już po raz czwarty organizowało konkurs Fotoreporter Roku, którego celem jest wyłonienie autora dojrzałego warsztatowo i artystycznie oraz wskazać najbardziej wartościowe fotografie informacyjne opowiadające o minionym roku. Do tej pory tytułem tym uhonorowani zostali: Maciej Moskwa, Tymon Markowski i Krystian Maj.
Zwycięzcy i nominowani w kategoriach konkursowych
W tegorocznej edycji mieliśmy do czynienia z ośmioma kategoriami konkursowymi: Fotoreportaż, Portret, Wydarzenie, Polityka, Kultura, Sport, Natura i Cywilizacja oraz #fotoraport:Polska (życie codzienne).
Łącznie nagrodzonych zostało 8 fotoreporterów: Jakub Porzycki (nagroda w kategorii Kultura), Piotr Kędzierski (nagroda w kategorii Natura i Cywilizacja), Patryk Ogorzałek (nagorda ex aequo w kategorii Polityka), Łukasz Cynalewski (nagroda ex aequo w kategorii Polityka) Aleksandra Szmigiel (nagrody w kategoriach Sport i Portret), Daniel Frymark (Nagroda w kategorii #fotoraport:Polska), Jędrzej Nowicki (nagroda w kategorii Wydarzenia), Piotr Tracz (nagroda w kategorii Fotoreportaż). Jednocześnie, jako wyraz sprzeciwu wobec traktowania przez organizatorów wydarzeń akredytacji jako kary lub sposobu na wyłudzenie fotografii, stowarzyszenie przyznało tytuł Stróża Opinii Publicznej “zdjęciom, które nie powstały z powodu nieuzasadnionego nieprzyznania akredytacji fotoreporterom”.
fot. Piotr Tracz, nagroda w kategorii Fotoreportaż
Co chyba jednak najciekawsze, w tym roku nie przyznano nagrody głównej. Choć do tytułu Fotoreportera Roku 2018 nominowanych było 3 znanych fotografów (Wojciech Grzędziński, Paweł Jędrusik i Mirosław Pieślak), ostatecznie jury zadecydowało o nie wyróżnianiu żadnego z nominowanych do nagrody fotografów. Na oficjalne stanowisko jury w tej sprawie jeszcze czekamy, już teraz wiemy jednak, że powodem z jednej strony był bardzo wyrównany poziom prac, a z drugiej widoczne problemy fotografów w kwestii staranności selekcji zdjęć. (Prace nominowanych fotografów możecie obejrzeć na stronie facebookowej Stowarzyszenia Fotoreporterów)
O tym, że proces edycji materiału bywa równie ważny, co same zdjęcia, wiemy nie od dzisiaj. Czy decyzja jury to sygnał, który ma dać do myślenia polskim fotografom? Jeśli tak, to z pewnością się udało. Szkoda tylko, że ucierpiała na tym sama idea konkursu. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku będzie lepiej.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem stowarzyszeniefotoreporterow.pl.