Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Siena International Photo Awards w dosyć krótkim czasie wyrosła na jeden z bardziej prestiżowych i popularnych konkursów fotograficznych, którego celem jest ukazanie piękna otaczającego nas świata - zarówno cudów natury, jak i tych utworzonych przez człowieka. Właśnie zakończyła się czwarta edycja i po raz kolejny otrzymaliśmy nie tylko spektakularne ujęcia przyrody, lecz także kadry poruszające ważne problemy współczesnego świata. Tylko w tym roku nadesłanych zostało ponad 48 tys. prac przez amatorów i profesjonalistów ze 156 krajów.
Tytuł SIPAContest Photographer of the Year 2018 powędrował w ręce K M Asada, niezależnego fotografa dokumentalnego i dziennikarza, który współpracuje z agencjami Zuma Press i Getty Images. Jego portret zrozpaczonej dziewczyny ze społeczności Rohingya (muzułmańska mniejszość etniczna) zatytułowany „Ofiara wojny“ został uznany przez jurorów za najlepsze zdjęcie nadesłane do tegorocznej odsłony SIPA. Asad poza tytułem fotografa roku otrzymał także sprzęt fotograficzny o łącznej wartości 1500 euro.
- Asmat Ara (sportretowana dziewczynka przyp. red.) jest w wyraźnej traumie po przemocy, która miała miejsce w Birmie (6 września 2017 roku). Poprzedniej nocy wraz z rodziną weszła do obozu dla uchodźców Tenkhali Rohingya. Według UNHCR ponad 64000 uchodźców Rohingya uciekło z Mjanmy od 25 sierpnia 2017 roku. Większość z nich próbuje przekroczyć granicę, aby dotrzeć do Bangladeszu - komentuje Asad, fotograf roku SIPA.
Poprzednie odsłony konkursu Siena International Photo Awards nie tylko obfitowały w mnóstwo spektakularnych fotografii, lecz także były szczęśliwe dla Polaków. W każdej z edycji mieliśmy polski akcent.
Tak też jest i w tym roku. III miejsce w kategorii „The beauty of the nature“ zajął Mariusz Potocki. Jego fotografia zatytułowana „Travelers“ przedstawia grupę pingwinów (Pygoscelis Antarctica) spoczywającą na lodowej górze. - Podczas żeglugi po wodach Antarktydy często można zobaczyć różne rodzaje gór lodowych. Niektóre z pływających wysp są doskonałym miejscem do polowania na pingwiny, które mogą podróżować wiele kilometrów, zanim skaczą z powrotem do lodowatej wody - zaznacza fotograf.
Z kolei Bartłomiej Jurecki za zdjęcie „Redyk“ otrzymał wyróżnienie w kategorii „Journeys & Adventures“. - Redyk to tradycyjne wypas owiec, który ma ponad 1500 zwierząt. Z Beskidu Niskiego pasterze przywożą zwierzęta do miasta Nowy Targ, gdzie właściciele zajmą się nimi w okresie zimowym. Zwierzęta wiosną wrócą do gór - opisuje Jurecki.
Jurorzy konkursu wyłonili także najlepsze reportaże, dokumenty i projekty długoterminowe. I miejsce w kategorii Story-telling przyznano David'owi Chancellor za projekt „Trophy hunting - should we kill animals to save them?“. II lokatę zajął Christian Werner i jego cykl zdjęć „Road to Ruin“. Natomiast III miejsce equsequo przypadło: Peng Yuan z projektem „The twins’ gymnastics dream“ oraz Pauli Bronstein i jej serii „The unwanted, the Rohingya“.
Od Charlesa Darwina i Johna Jamesa Audubona do takich osób jak Theodore Roosevelt i Ernest Hemingway - najbardziej oświeceni myśliwi od dawna uważali się za przyrodników i ekologów, którzy dążyli do zrównoważonego rozwoju wśród populacji zwierząt i zachowania dzikich miejsc, w których tropią zwierzynę. To połączenie stało się nierozerwalne. Każdego roku przychody rzędu setek milionów federalnych podatków akcyzowych nakładanych na myśliwych są kierowane bezpośrednio do zarządzania dziką fauną i florą oraz związanych z nimi działalnościami. „Każdy, kto trzyma zamrażarkę pełną dziczyzny, prawdopodobnie powie Ci, że akt zabijania własnego obiadu na wolności jest bardziej humanitarny niż kupowanie owiniętego plastikiem mięsa przemysłowo hodowanych zwierząt.“ Widziana z powietrza Afryka może wydawać się iluzją z jej bogatymi równinami, szerokimi pustyniami i rzekami. To pozornie rozległe obszary nieskrępowanej, nieopłaconej „dziury rzekomo zapomnianej przez czas i ludzi“. Zwierzęta, które wędrują po tej ziemi, stały się „utowarowione“. Stały się częścią nowego konsumpcjonizmu: są sprzedawane, a ich dalsze istnienie to teraz kwestia ludzkiego popytu, kaprysu i kalkulacji. Istnieją myśliwi, którzy twierdzą, że starannie regulowane i kosztowne polowania stanowią zrównoważony sposób ochrony zarówno gatunków, jak i siedlisk. Inni twierdzą, że dzika zwierzyna jest „wersją ropy naftowej“ na kontynencie, która też kiedyś się skończy.
Wraz z upadkiem Aleppo, reżim Bashara Assada po raz kolejny kontroluje drugie co do wielkości miasto w kraju. Ale czy możliwe jest pojednanie? „Pójdź za mną w podróż po stanie dyktatora w gruzach.“ Przez ponad cztery lata różne grupy rebeliantów kontrolowały sąsiedztwo al-Shaar, ale syryjskie i rosyjskie myśliwce niedawno przekształciły połowę miasta w gruz. Rebelianci i ich zwolennicy opuścili miasto, a po zwycięstwie reżimu pozostali tylko ci, którzy popierają prezydenta. Wizyta w Syrii Assada jest jak wejście w apokaliptyczny świat. Nasza podróż prowadzi nas do trzech największych miast w północnej i zachodniej Syrii: Aleppo; Latakia; Homs. Aleppo stało się symbolem brutalnej „kampanii bombardującej“. Latakia, forteca reżimu nad Morzem Śródziemnym, była w dużej mierze nienaruszona przez wojnę i nadal jest popularnym wakacyjnym miejscem. A Homs, niegdyś w centrum powstania, zostało zniszczone i ma teraz być odbudowane.
- Kiedy dziennikarze podróżują przez Syrię, nie mogą swobodnie poruszać się. Oficjalnie wolno nam odwiedzać miejsca, do których uzyskaliśmy pisemne pozwolenia. Ponadto można przeprowadzić wywiady tylko z osobami akceptowanymi przez reżim, a wszelkie inne spotkania muszą odbywać się w tajemnicy. Zwykle dziennikarzom towarzyszą opiekunowie rządowi. W Aleppo jest tylko jeden przewodnik dla międzynarodowych dziennikarzy, co oznacza, że zwykle można rozmawiać z ludźmi bez nadzoru. Z kolei w Latakii dziennikarze mają eskortę wojskową, podczas gdy w Homs są dwaj opiekunowie. Ale nawet, gdy nie ma opiekunów, nie zawsze łatwo jest wiedzieć, czy ludzie mówią to, co naprawdę myślą, czy też ich słowa kierują się strachem. Oczywiste jest, do jakiego wniosku reżim chciałby dotrzeć: że Bashar Assad jest jedynym, który może ponownie zjednoczyć kraj. Ale co ludzie naprawdę myślą? Jakie są przeszkody w pojednaniu i odbudowie? A czy sam Assad nie jest największą przeszkodą? - zaznacza Werner.
- Kiedy odkryłem te bliźniaki w szkole gimnastycznej, postanowiłem uchwycić ich koordynację telepatyczną, wzajemną pomoc i wzajemne zależności w codziennym treningu. Skupiłem się również na uchwyceniu ich indywidualnych różnic w treningu, szczególnie w prostych ruchach obowiązkowych. Ciężko pracowałem, aby znaleźć i uchwycić ich różnice w nadziei ujawnienia cech i form bliźniaków w sporcie wyczynowym. Zdjęcia zostały zrobione głównie w szkole gimnastycznej w Jining City w Chinach. Dwoje dzieci urodziło się w 2007 roku. Ich imiona to Liu Bingqing i Liu Yujie - opisuje fotograf.
Bezpaństwowcowi, splątani i niechciani: większość buddyjskiej Mjanmy zmaga się z głęboko zakorzenioną nienawiścią do społeczności Rohingya (w zachodnim stanie Rakhine). Ta muzułmańska mniejszość etniczna była zawsze uważana za „nielegalnego imigranta z Bangladeszu“ i pozbawiona praw obywatelskich. Rząd Mjanmy nałożył surowe ograniczenia na swobodę przemieszczania się, edukację państwową, służbę cywilną i opiekę zdrowotną. Rohingya utrzymuje, że są oni rdzennymi mieszkańcami Zachodu. W efekcie atak na siły bezpieczeństwa państwowego przez powstańców Rohingya doprowadził do brutalnej represji wojskowej, która zmusiła ponad połowę kraju (ponad miliona ludzi) do ucieczki do sąsiedniego Bangladeszu, tworząc najszybszy transgraniczny exodus. Wielu uchodźców opowiadało o prawdziwym horrorze: gwałtach, zabójstwach, spaleniach setek wiosek. Poza tym tysiące dzieci, które podróżują same, są poważnie zagrożone handlem i wyzyskiem. Rząd Aung San Suu Kyi, laureata Pokojowej Nagrody Nobla, wciąż odmawia zajęcia się tymi okrucieństwami, podczas gdy na całym świecie organizacje praw człowieka, w tym niedawna wizyta trzech laureatek nagrody Nobla, stwierdzają, że nie może uniknąć odpowiedzialności za przemoc, „ludobójstwo“. To jeszcze bardziej wzmaga dyskryminację i prześladowanie społeczności Rohingya i jest podręcznikowym przykładem czystek etnicznych oraz zbrodni przeciwko ludzkości.
Więcej zdjęć pozostałych laureatów, osób wyróżnionych w poszczególnych kategoriach, jak również prace fotografów zakwalifikowanych do ścisłego finału możecie znaleźć na stronie www.sipacontest.com.