Real Time Only - tajski fotograf pokazuje azjatycką definicję decydującego momentu

Nieoczekiwana i nieprzewidywalna. Tymi słowami najlepiej można określić twórczość tajskiego fotografa ulicznego, Setsiri Silapasuwanchai. Zobaczcie wyjątkową galerię gdzie znajdziemy zarówno ulotne piękno chwili jak i okaleczone koty.

Autor: Maciej Luśtyk

11 Grudzień 2015
Artykuł na: 2-3 minuty

Zdjęcia wykorzystane za zgodą autora

”Pierwszy aparat, Ricoha KR5 Super 2, kupiłem będąc jeszcze w liceum. Czułem się tak jak zapewne czują się muzycy ze swoją pierwszą gitarą. Nikt wtedy nie używał lustrzanek, więc noszenie ze sobą aparatu sprawiało, że czułeś się “cool”. Ludzie patrzyli na ciebie jak na profesjonalistę.” - o początkach przygody z fotografią w nieopublikowanym wywiadzie dla serwisu 121clicks.com opowiada 40-letni tajski fotograf Setsiri Silapasuwanchai, internetowej publiczności znany bliżej jako Mr.Lightman1975.

Setsiri Silapasuwanchai jest członkiem kolektywu Looperscollective. Po skończeniu liceum udał się na studia artystyczne na uniwersytecie Chiangmai, gdzie ukończył kierunek poświęcony sztuce i fotografii. W latach 1995-2004 pracował dla największych tajskich magazynów. W 2005 zaczął fotografować na własną rękę, współpracując z agencjami reklamowymi. Teraz poświęca się pracy artystycznej.

Zobacz wszystkie zdjęcia (25)

Choć z fotografią związany jest już od ponad 20 lat, dopiero niedawno, bo w 2013 roku, zainteresował się streetem. Mimo krótkiego stażu jego styl odznacza się wyjątkową mieszaniną nieprzewidywalności i doskonałego oka do wyłapywania właściwych momentów. Z pozornego chaosu, z pomocą Canona 6D i Ricoha GR, fotograf z wyczuciem kadruje chwile, które składają się na oryginalną definicję “decydującego momentu”. Chwila teraźniejsza pozostaje też główną inspiracją dla artysty. ”Real time only! Now, now, now!” - pisał w mailu do naszej redakcji, zapytany o to, co najbardziej kręci go w fotografii ulicznej.

”Kocham nieprzewidywalność chwili. Fotografia uliczna to praca na wielu poziomach. Od zwykłego fotografowania ludzi na ulicy, poprzez łatwe, humorystyczne zabawy formalne, po bardziej złożone techniki, które można nazwać mianem sztuki. To jak muzyka - im wyższy poziom osiągasz, tym twoja twórczość staje się trudniejsza w odbiorze. Najważniejsza jest jednak cierpliwość. Jeśli jesteś wystarczająco cierpliwy, na pewno odnajdziesz szczęście potrzebne do złapania dobrego ujęcia. Trzeba być tylko wystarczająco czujnym.” - opowiada o swoim stylu pracy.

Więcej ulicznych zdjęć fotografa znajdziecie na jego profilach w serwisach Flickr oraz Facebook.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Galerie
Portrait of Britain Vol. 7 - uczmy się portretowania od Brytyjczyków
Portrait of Britain Vol. 7 - uczmy się portretowania od Brytyjczyków
Za nami kolejna edycja jednego z naszych ulubionych konkursów fotograficznych. Portrait of Britain od 7 lat nagradza zdjęcia dokumentujące społeczność Wielkiej Brytanii. Tegoroczna...
9
„Dzieci z Pahiatua” - Polacy w Nowej Zelandii na zdjęciach z prywatnych archiwów
„Dzieci z Pahiatua” - Polacy w Nowej Zelandii na zdjęciach z prywatnych archiwów
Grób dziadka jest w Polsce, tatę zabito w Katyniu, mama zmarła w Iranie, siostra w Stanach, a mnie pochowają w Nowej Zelandii” – te słowa Andrzeja Rybińskiego widniały na szybie jednego ze...
20
Czym żyje dziś fotografia artystyczna? Poznajcie finalistów Fotofestiwal Open Call 2025
Czym żyje dziś fotografia artystyczna? Poznajcie finalistów Fotofestiwal Open Call 2025
Poznaliśmy nazwiska fotografów, których projekty zobaczymy w sekcji otwartej nadchodzącego Fotofestiwalu. Oto mały przedsmak tego, co będzie można ujrzeć na czerwcowych wystawach w...
12
zamknij
Partner:
Zagłosuj
Na najlepsze produkty i wydarzenia roku 2024
nie teraz
nie pokazuj tego więcej
Głosuj