Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Wiek XVIII był i minął dawno temu. Czasem powraca w pomysłach projektantów i scenografów. Najczęściej w teatrze. Rzadko jednak wraca się do niego w fotografii. Fryzjerzy Jaga Hupało i Thomas Wolf wykonali peruki dla teatru muzycznego ROMA. Mikołaj Grynberg stworzył dla nich cykl fotografii wymykający się wszelkim określeniom czasu. Zdjęcia powstały w 2006 roku a ukazują dawno przebrzmiałą modę - "stare dzieje". Zdjęcia z tej serii można próbować nazywać fotografią modową, reklamową, na zlecenie. Jednak pomysł autora i forma wykonania wydają się przeczyć tym pierwszym etykietom.
"Grynberg dla..." to projekt realizowany od 1998 roku. Kalendarze, które wykonuje Grynberg nie są pracami zleconymi, lecz jego autorskimi projektami. Pozostawiają wolność wyboru i tworzenia artyście, a obdarowanemu gwarantują niecodzienne prace, interesujący koncept i świetną zabawę. 24 powiększenia odpowiadają rytmowi kalendarza. Każdy miesiąc przedstawia ta sama osoba w dwóch ujęciach.
Było, minęło to projekt zamknięty, rok i cała epoka, które przeminęły. Tak jak przewracamy kolejne kartki kalendarzy, wszystko wcześniej czy później odchodzi w przeszłość. Za rok powstanie kolejny projekt "Grynberg dla...".
Było, minęło to też charakterystyczna forma prac - powiększenia czarno-białe litowe, tak zwana fotolitografia. Technika powstała na samym początku istnienia fotografii. Prace wykonywanie nowoczesnymi aparatami, na współczesnych negatywach bardzo dobrej jakości, są kopiowane na papier przy użyciu tradycyjnych przepisów na substancje chemiczne utrwalające obraz. W ten sposób powstają duże kontrasty i efekt "starego zdjęcia". Tym ciekawiej wygląda seria "Było, minęło", jeśli zauważymy, że stroje i fryzury modeli pochodzą przecież z czasów jeszcze przed fotograficznych. - tekst kuratorki wystawy Joanny Kinowskiej
Mikołaj Grynberg to jeden z ciekawszych - twórczo poszukujących polskich fotografików. Z wykształcenia psycholog, z zamiłowania fotograf. Zdjęcia robi od 18 lat. Brał udział w kilkunastu wystawach zbiorowych i pokonkursowych m.in.: Konkurs Polskiej Fotografii Prasowej (1994,1995), Visioni e Sensazioni w Rzymie (1995), The life line w Tallinie (1995), Widzieć słyszeć dotykać wiedzieć w Warszawie (2003), Oblicza Pragi oraz Dom w warszawskiej Galerii Luksfera (2004,2006). Ma w dorobku także wystawy indywidualne, takie jak: Początek (Mała Galeria 1995), Idzie Nowe (Galeria Baturo 1996), Różni ludzie (Galeria CDQ 2002, Pauza 2004), Czas pokaże (Fabryka Trzciny 2003), Dużo kobiet, a konkretnie 18 (Galeria Luksfera 2005), Szkoła Samby MANGUEIRA (Rio de Janeiro 2005) i Stara Gwardia (Galeria Pauza 2006).
Grynberg jest laureatem wielu nagród m.in.: Konkursu Polskiej Fotografii Prasowej (nagroda + wyróżnienie za czarno-biały fotoreportaż) oraz Konkursu ILFORD'95 (nagroda za portret prof. Bardiniego, wyróżnienie za portret red. Turowicza). Od kilku lat pracuje dla sieciowych agencji reklamowych, realizując wiele ciekawych projektów. Niektóre z nich to; IDEA POP, OPTIMA, lody ALGIDA, kampanie piwowarskie BOSMAN, WARKA, KARMI. Poza tym, wydaje autorskie kalendarze z cyklu Grynberg dla... (np. dla ENDO 2000, SIESTA 2002). Od 10 lat ma pracownię na warszawskiej Pradze.
Fotografie Mikołaja Grynberga z cyklu Było, minęło prezentowane są do 4 kwietnia 2007 roku w Galerii ZPAP mieszczącej się w Domu Plastyka (Rynek 6) w Gliwicach.