Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Oto rady i wskazówki, które pomogą Ci wybrać najlepszą optykę i wycisnąć z niej wszystko, co tylko się da!
Partnerem publikacji jest firma Nikon
Zakup najlepszego nawet aparatu nie zda się na wiele, jeżeli posiadana przez Ciebie optyka nie dorównuje mu jakością lub jeżeli nie wiesz, jak najlepiej wykorzystać jej możliwości. Najprawdopodobniej masz już obiektyw nabyty wraz z korpusem, ale szybko odkryjesz (albo już odkryłeś) ograniczenia standardowego zooma. Oferta optyki jest dziś bardzo szeroka i obejmuje ona wiele modeli projektowanych również z myślą o konkretnej dziedzinie fotografii.
Tak zwane szerokie kąty to obiektywy uwielbiane przez fotografów przyrody i architektury. Po długie zoomy sięgąją fani dzikiej przyrody. Przyjęło się również, że w portrecie najlepiej sprawdza się średnie tele o dużej jasności. Oczywiście nie są to żelazne zasady, których złamanie narazi nas na środowiskowy ostracyzm. Przeciwnie - umiejętne posługiwanie się różnego typu optyką świadczy o kreatywności i doświadczeniu fotografa. Warto więc poznać specyfikę obiektywów różnego typu, a także ich właściwości. Nie tylko ogniskowa, ale również maksymalna jasność czy minimalna odległość ostrzenia będą mieć bowiem wpływ na wygląd i jakość Twoich zdjęć...
Obiektywy szerokokątne to niezwykle uniwersalne narzędzia. Oferują większe pole widzenia, niż ludzkie oko, przez co sceny uchwycone za ich pomocą są często bardzo efektowne i przedstawiają większy obszar, niż jesteśmy w stanie zobaczyć na własne oczy.
Fotografowie krajobrazowi często używają obiektywów szerokokątnych do podkreślania głębi i odległości w fotografowanych scenach. Szerokie "widzenie" tych konstrukcji wyolbrzymia zjawisko perspektywy linearnej, przez co odległości pomiędzy obiektami na zdjęciach wydają się być większe. Również obiekty znajdujące się bliżej obiektywu będą się wydawały znacznie większe, niż są w rzeczywistości, natomiast obiekty odległe będą wyglądały na dużo mniejsze. Umożliwi Ci to uchwycenie znacznie większego obszaru pierwszego planu sceny, niż byłoby to możliwe w przypadku obiektywu standardowego. Technika ta pozwala dodać więcej kontekstu i mocnych punktów kompozycyjnych do wykonywanych zdjęć krajobrazowych.
W celu uchwycenia na zdjęciu jak największych obszarów pierwszego planu fotografuj z niskiej pozycji, aparatem znajdującym się blisko gruntu lub obiektu mającego znaleźć się na pierwszym planie. Profesjonalny fotograf Trevor Cole mówi tak: „Używam głównie szerokokątnych zoomów, a moim ulubionym modelem jest Nikkor 14–24 mm f/2,8. Sprawdza się on szczególnie dobrze w sytuacjach, gdy na pierwszym planie sceny znajduje się jakiś interesujący element, który mógłby poprowadzić wzrok odbiorcy w stronę tła lub dalszej części sceny. Właściwie wykorzystany obiektyw szerokokątny zapewnia zdjęcia odznaczające się zarówno szerokim polem widzenia, jak i dużą głębią”.
W celu uzyskania jak najlepszych efektów, warto korzystać ze statywu. Pozwoli to ustawić w aparacie niską czułość ISO oraz długi czas ekspozycji, co z kolei umożliwi skorzystanie z silnie przymkniętej przysłony, niezbędnej do uzyskania sceny tak ostrej, jak to tylko możliwe. Powinieneś jednak pamiętać o unikaniu najmniejszej dostępnej wartości przysłony – f/11 będzie wystarczające w przypadku większości scen pejzażowych. Cole dodaje: „Myślę, że zawsze trzeba eksperymentować i starać się dostrzec własnymi oczyma to, co może być warte uwiecznienia na zdjęciu. Ważną rolę odgrywają tutaj głębia ostrości i poszukiwanie mocnych punktów kompozycji w obszarze pierwszego planu oraz linii prowadzących wzrok przez scenę. Na ogół fotografuję przy przysłonie ustawionej na wartość pomiędzy f/11 i f/16, co pozwala mi uchwycić to, co uważam za ostry obraz w obrębie całej sceny. Używam też w pełni możliwości oferowanych przez ogniskową 14 mm w korpusie z matrycą pełnoklatkową (FX), aby wydobyć ze sceny cały jej potencjał”.
Cole zaleca też, aby „zawsze oceniać strukturę krajobrazu – szukać ciekawej perspektywy i fotografować wtedy, gdy światło jest odpowiednie. Zejście wraz z aparatem do parteru to często dobry manewr umożliwiający uzyskanie wyraźnej tekstury z małej odległości i świetnej rozległej scenerii daleko w tyle. Ważne jest też zaopatrzenie się w odpowiedni zestaw filtrów pasujący do używanej optyki. Filtry połówkowe zwiększają rozpiętość tonalną fotografowanej sceny balansując jasność ciemnych (pierwszy plan) i jasnych (niebo) obszarów sceny. W przypadku aparatów cyfrowych nauka na własnych błędach jest łatwa. Patrz na wyświetlacz, przyglądaj się histogramowi i eksperymentuj. Uważam, że dobry obraz powinien w głównej mierze powstać już na poziomie aparatu”. Obiektywy o ogniskowej 24 mm są popularnym wyborem wśród fotografujących krajobrazy i architekturę. Generalnie uważa się, że wszystko szersze od obiektywu 20 mm zalicza się do optyki ultraszerokokątnej. Należy pamiętać jednak, że zniekształcenia powodowane przez takie obiektywy są już często mocno widoczne.
Obiektywy stałoogniskowe odznaczają się jedną ustaloną długością ogniskowej i na ogół stanowią typ optyki szczególnie chętnie wybierany przez profesjonalnych fotografów – są dostępne w wielu różnych długościach ogniskowych, przy czym największą popularnością cieszą się modele 28, 35, 50 i 85 mm. Projektowane pod kątem tylko jednej ogniskowej, oferują wyższą jakość obrazu w porównaniu ze szkłami zmiennoogniskowymi, łatwiej bowiem zapanować nad korekcją wad optycznych dla jednej wartości, niż dla całego zakresu w typowym zoomie.
Optyka stałoogniskowa odznacza się też prostszą konstrukcją wewnętrzną - zawiera mniej soczewek, co oznacza mniej wewnętrznych odbić wpadającego do układu światła, a więc również mniejsze ryzyko powstawania niechcianych flar i odblasków. Z tych samych powodów tzw. „stałki” są na ogół mniejsze i lżejsze. Co równie ważne, oferują większe maksymalne wartości przysłony, co oznacza, że są w stanie wpuścić na matrycę aparatu więcej światła. Dzięki temu nie musimy znacząco podnosić czułości w słabszym świetle. Istotną właściwością jest też możliwość uzyskania mniejszej głębi ostrości, którą możemy wykorzystać do izolowania fotografowanych tematów. Obiektywy stałoogniskowe świetnie sprawdzają się w fotografii portretowej, ale także przy fotografowaniu architektury, scen z życia ulicy i podczas wykonywania zdjęć nocnego nieba.
Obiektywy mają swój optymalny zakres ustawień przysłony i nie zawsze zawiera się w tym wartość maksymalna. Model odznaczający się maksymalną wartością przysłony f/1,8 będzie zazwyczaj notować najlepsze osiągi (lepsza ostrość, mniejsze aberracje), gdy przymkniemy go o dwa lub trzy stopnie w stosunku do pełnej jasności. Jeśli pasjonujesz się głównie pejzażem, jest to akurat dobra wiadomość, bowiem w tym gatunku, by zapewnić sobie odpowiednio dużą głębię ostrości, najczęściej stosuje się wartości przysłony z przedziału f/8-16.
W celu uzyskania najlepszego obrazu powinieneś też przeprosić się z manualnym ustawianiem ostrości. Dotyczy to szczególnie sytuacji związanych właśnie z fotografią krajobrazową. Mimo iż autofokus w wielu systemach optycznych działa fantastycznie, nigdy nie powinieneś polegać wyłącznie na nim – przejmij pełną kontrolę nad wykonywanymi zdjęciami i dopilnuj, by ostrość zawsze była tam, gdzie sobie tego życzysz. Korzystaj z funkcji pomocniczych takich jak powiększenie fragmentu sceny w trybie Live View, czy powszechny już w bezlusterkowcach focus peaking. To sprawia bowiem, że samo regulowanie ostrości jest znacznie łatwiejsze w porównaniu z pracą z wizjerem, przy którym często trudno stwierdzić, na jaki obszar sceny jest tak naprawdę ustawiona ostrość.
Ważną częścią pracy nad wykonywaniem zdjęć jest dbanie o czystość optyki – drobiny kurzu i brud mogą łatwo osiąść na matrycy aparatu i kompletnie zrujnować Ci zdjęcie. Najdrobniejsze nawet zabrudzenia stają się bardzo dobrze widoczne podczas fotografowania z mocno przymkniętą przysłoną (od f/11 do f/22), co może oznaczać długie godziny, które poświęcisz na mozolny retusz. Istotne jest dbanie również o to, aby obiektyw był poprawnie skalibrowany. To z kolei jest szczególnie ważne podczas pracy z bardzo dużymi wartościami przysłony. Jeżeli płaszczyzna ostrości pomimo potwierdzenia przez aparat poprawnego zogniskowania, znajdzie się nieco przed lub za punktem, na który obiektyw powinien wyostrzyć, możesz się spodziewać całej serii trudnych do uratowania zdjęć.
W sytuacjach wymagających sfotografowania fragmentu sceny z większej odległości doskonałym wyborem może okazać się teleobiektyw. Mianem tym określa się ogólnie optykę o ogniskowej dłuższej niż 50 mm. Teleobiektywy odznaczają się wąskim kątem widzenia, co jest przyczyną występowania zjawiska zniekształcenia kompresyjnego. Polega ono na tym, że odległe od siebie obiekty pozornie przysuwają się do siebie, co w pejzażu, a zwłaszcza fotografii górskiej, pozwala uzyskiwać ciekawe, bardzo graficzne często rezultaty.
Efekt ten znajduje zastosowanie również w portrecie, ponieważ efekt kompresji perspektywy jest nie tylko korzystny dla wyglądu modeli, ale sprawia, że fotograf nie musi też zbliżać się przesadnie do fotografowanej osoby i naruszać jej przestrzeni osobistej. Fotografując całą sylwetkę łatwiej też zachować właściwe proporcje ciała, dlatego właśnie za pomocą długich zoomów wykonuje się wiele studyjnych zdjęć modowych.
Pejzażyści często wykorzystują też teleobiektywy w podobny sposób, jak robią to fotografowie dzikiej przyrody, czyli by wypełnić tematem kadr. Długa ogniskowa ułatwia ponadto wyeliminowanie ze sceny niepożądanych elementów odwracających uwagę. „Użycie teleobiektywu powoduje zwężenie perspektywy, ale bywa to bardzo użyteczne w sytuacjach, w których chce się usunąć z kadru przeszkadzające obiekty na pierwszym planie lub pokazać coś, co znajduje się bardzo daleko od nas” – wyjaśnia Cole. „Taka optyka świetnie nadaje się do kompresowania łańcuchów górskich, leśnych ścieżek i wprowadzania odbiorcy prosto w obraz... Często używam teleobiektywu do uwieczniania na zdjęciach zanikających w przestrzeni pasm górskich, ponieważ tworzy to efekt przechodzenia ciemnego tematu w jaśniejszy. Przydaje mi się też, gdy chcę się skupić na czymś, do czego nie mógłbym dotrzeć pieszo, na przykład odległym wodospadzie lub rozprysku fal rozbijających się o skały. W Irlandii Północnej jest słynna aleja drzew znana pod nazwą Dark Hedges, która nie tak dawno została nawet wykorzystana jako tło w serialu Gra o Tron. Będąc tam, prawie zawsze używam teleobiektywu, ponieważ zbliża on do siebie drzewa, tworząc w ten sposób wrażenie tunelu, jeszcze bardziej zwiększając niesamowitość tego miejsca”.
Długie ogniskowe to też narzędzie bardzo twórcze. Możliwość "wycinania" z przestrzeni małych jej fragmentów pozwala rejestrować abstrakcyjne obrazy stworzone przez matkę naturę. Długi zoom zmienia zupełnie nasz sposób pracy i postrzegania otoczenia - sprawia, że zaczynamy dostrzegać ciekawe detale ale przede wszystkim wzory i faktury. Pozwala ponadto skutecznie uprościć nasze kadry, przez co stają się one dla oka odbiorcy jeszcze atrakcyjniejsze.
A wady? Teleobiektywy są niestety bardziej podatne na wpływ drgań aparatu z uwagi na to, że powodowany w ten sposób ruch sprzętu także jest zwielokrotniony. Dłuższe ogniskowe wymagają również znacznie krótszych czasów ekspozycji w celu zminimalizowania rozmyć spowodowanych drżeniem naszych własnych rąk. Kiedy fotografujesz "z ręki", to w celu ograniczenia do minimum ryzyka rozmycia obrazu powinieneś fotografować z czasami otwarcia migawki nie dłuższymi, niż wynosi liczbowa odwrotność długości ogniskowej – tak więc wykonując zdjęcia teleobiektywem 200 mm postaraj się, aby czas naświetlania wynosił co najwyżej 1/200 sekundy.
Postawienie aparatu na statywie gdy na korpus założony został ciężki obiektyw może stać się przyczyną katastrofalnego w skutkach przeciążenia bagnetu. Dlatego jako podporę takiego sprzętu wykorzystuje się kołnierz z uchwytem, dzięki któremu na statywie opiera się też obiektyw, co rozkłada ciężar i zapewnia lepszą równowagę całego zestawu. Dobrze zaprojektowany kołnierz statywowy powinien zapewniać również możliwość szybkiego obracania obiektywu wraz z aparatem do pozycji pionowej i z powrotem do poziomu.
Teleobiektywy są w stanie sprawić, że fotografowane obiekty będą się wydawały znacznie bliższe, aniżeli są naprawdę. Z tego powodu zarówno kołnierz, jak i jego stopa na głowicy statywu powinny pozostać nieruchome w trakcie obracania aparatu wraz z optyką.
Niektóre kołnierze statywowe mogą być zdejmowane, zapewniając w ten sposób wygodniejsze fotografowanie z ręki i możliwość łatwiejszego spakowania sprzętu w sakwy.
Oprócz niezbędnego w przypadku ciężkich i długich szkieł podparcia, kołnierz statywowy może się okazać bardzo użyteczny w charakterze uchwytu do bezpiecznego noszenia sprzętu!
Partnerem publikacji jest firma Nikon. Artykuł pochodzi z najnowszego wydania specjalnego magazynu Digital Camera Polska "W plener! Wszystko o fotografii krajobrazowej"