Warsztaty dawnych technik fotograficznych w Kowarach

Autor: Michal Grzegorczyk

4 Listopad 2010
Artykuł na: 4-5 minut
Polska Szkoła Tradycyjnej Fotografii zaprasza na weekendowe warsztaty dawnych technik fotograficznych poświęcone technice "carbo" (pigment). Spotkanie odbędzie się w Hoteliku Nad Jedlicą w Kowarach, w dniach 26-28 listopada.

Polska Szkoła Tradycyjnej Fotografii zaprasza na warsztaty dawnych technik fotograficznych poświęcone technice "carbo" (pigment). Spotkanie odbędzie się w dniach 26-28 listopada w Hoteliku Nad Jedlicą w Kowarach. Koszt warsztatów to 520 zł za osobę. Kwota ta obejmuje koszty noclegów, posiłków oraz koszty związane z zakupem materiałów i narzędzi niezbędnych do realizacji warsztatów, a z których będą korzystać uczestnicy. Zgłoszeń należy dokonywać poprzez stronę www.pstf.pl lub na adres e-mail zapisy@pstf.pl (należy wysłać wypełniony druk karty zgłoszeniowej). Po dokładny program warsztatow odsyłamy na stronę organizatorów.

Rafał Warzecha o "carbo": Proces pigmentowy CARBO został opatentowany przez Josepha Wilsona Swana 15 kwietnia 1864 roku. Bazował on na odkryciach innych naukowców i fotografów, którzy również szukali najlepszego sposobu na utrwalenie obrazu. Pierwszego odkrycia, które zapoczątkowało drogę do tej wspaniałej techniki, dokonał w 1839 roku Mungo Ponton, który zaobserwował światłoczułość związków chromu w połączeniu z substancjami organicznymi.

Wysiłki podjęte w celu wynalezienia najlepszego procesu utrwalania obrazu zaowocowały powstaniem "królowej technik" jak nazywają ją ci, którzy zetknęli się z autentycznymi pracami wykonanymi w technice CARBO. Prace w tej technice charakteryzują się liniowością i dużym odwzorowaniem szczegółów znajdujących się na negatywie. CARBO, spośród innych technik wyróżnią się również stabilnością i trwałością obrazu. Nadto proces ten ma nieograniczone możliwości kolorystyczne i tonalne, a do tego nośnik obrazu może stanowić powierzchnia wykonana z dowolnego materiału. I tak można gotowy obraz umieścić na podłożu papierowym ale równie z dużym powodzeniem nałożymy go na ceramikę, metal, drewno, czy szkło tworząc diapozytyw pigmentowy.

Walory jakie posiada odbitka pigmentowa (pomimo wysokiej ceny, w latach swej świetności, przewyższającej ceną kopie platynowe) przyczyniły się do jej dużej popularności w Europie i USA w końcu XIX i na początku XX wieku. Dziś również docenia się jej walory lecz niewielu chce podjąć trud rekonstrukcji.

Osoba, która podejmie trud samodzielnego odtworzenia techniki pigmentowej nie będzie miała problemów ze znalezieniem materiałów w piśmiennictwie światowym jak i również w polskim lecz problemem będzie ich zrozumienie i adaptacja do dzisiejszych warunków.

Znajdziemy w tych przepisach bardzo nieprecyzyjne określenia parametrów technicznych materiałów. Bez problemu zrozumiemy gdy jest mowa o grubości papieru lecz określenie go jako rysunkowego nie wiele mówi bo z dużą pewnością możemy stwierdzić, że proces jego powstawania zmienił się i jego właściwości uległy zmianie. W recepturach z okresu świetności pigmentu można natknąć się na tak nic nie mówiące parametry jak „żelatyna średnio twarda” czy tak nieaktualne jak jadalna (kuchenna) żelatyna w listkach, którą autor zalecał ciąć na paski przed jej napęcznieniem. Do całości dochodzą trudności związane z czynnościami manualnymi i doborem narzędzi, które trzeba przystosować aby wykorzystać je niezgodnie z pierwotnym przeznaczeniem. Wiele dni a może nawet tygodni pracy.

Mnie osobiście zajęło to 4 tygodnie, po 10 godzin dziennie przy ogromnym wsparciu mojego profesora Andrzeja Pytlińskiego, z którego wiedzy korzystałem tak jak wielu z nas korzysta z wyszukiwarek internetowych. Lecz w bazach danych, tych wyszukiwarek nie ma informacji na temat zjawisk zachodzących przy rekonstrukcji zabytkowej techniki fotograficznej. Każdego wieczoru dzwoniłem i informowałem Pana Andrzeja o postępach prac oraz konsultowałem moje niepowodzenia i sukcesy.

Dzisiaj proces ten jest nam na tyle znany, że możemy się tą wiedzą podzielić i nauczyć zainteresowane osoby „królowej technik fotograficznych” podczas weekendowych warsztatów, na które serdecznie zapraszam w imieniu Pana Andrzeja Pytlińskiego, organizatorów, patronów, sponsorów oraz własnym.

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Poradniki
OPPOwiadaj historie, czyli jak budować interesujące wizualne narracje
OPPOwiadaj historie, czyli jak budować interesujące wizualne narracje
Storytelling to sztuka budowania historii, która wzbudza emocje, ale pozwala nam też dowiedzieć się czegoś nowego o świecie. I bez względu na to, czy jest to ambitna książka fotograficzna, czy...
5
OPPOwiadaj historie – wykorzystaj nowe możliwości smartfonów i twórz kreatywne ujęcia
OPPOwiadaj historie – wykorzystaj nowe możliwości smartfonów i twórz kreatywne ujęcia
Ćwicz uważność i buduj mikroprojekty. Rozbudź swoją kreatywność i twórz artystyczne kadry bezpośrednio w swoim smartfonie. Oto kilka rad i pomysłów, jak zrobić to z OPPO Find X8 Pro.
17
OPPOwiadaj historie - pokaż miasto i jego mieszkańców z Find X8 Pro
OPPOwiadaj historie - pokaż miasto i jego mieszkańców z Find X8 Pro
Metropolia to świetny poligon, który pozwala sprawdzić się w wielu dziedzinach fotografii: od architektury, przez uliczny portret i reportaż, po zdjęcia detalu i miejskiego krajobrazu....
13