Stanko Abadić w Galerii Fotografii B&B

Autor: Marta Sinior

26 Marzec 2008
Artykuł na: 4-5 minut
Galeria Fotografii B&B zaprasza 4 kwietnia 2008 roku na otwarcie wystawy Stanko Abadića. Chorwacki twórca w Bielsku-Białej zaprezentuje cykl czarno-białych fotografii utrzymanych w melancholijnym i poetyckim nastroju.

Stanko Abadić urodził się w 1952 roku na Chorwacji. Jego ojciec podarował mu na piętnaste urodziny pierwszy rosyjski aparat fotograficzny. Młody Abadić sam opanował techniczne podstawy w trakcie oczyszczania pola widzenia przez uczestniczenie w wystawach, studiowanie książek fotograficznych, oglądanie telewizji i filmów. Przyłączył się do klubu fotograficznego. Już wtedy zaczął wystawiać swoje prace. Na codzień zarabiał fotografując na ślubach i w klubach piłkarskich. Później współpracował jako dzienikarz i fotograf z gazetą "Vjesnik". Spokojne życie zostało zakłócone przez wybuch chorwackiej wojny o niepodległość w 1991 roku.

fot. Stanko Abadić

Przeprowadziłem się z rodziną do Niemiec mając nadzieję, że sprawy się wkrótce ułożą i wtedy będziemy mogli wrócić do Vukovar, ale tak się nie stało, wspomina Abadić. To był bardzo ciężki okres. Nie mieliśmy wyjścia; zostawiliśmy wszystko w Vukovar i uciekliśmy ratować nasze życia. Przyjmowałem każdą pracę, jaką tylko mogłem znaleźć: agenta okrętowego, kelnera, nauczyciela. Najtrudniejszą rzeczą było to, że policja imigracyjna co każde trzy miesiące przedłużała nasze wizy. Nasze motto brzmiało następująco: Myśl o dniu dzisiejszym, tylko dzisiaj istnieje. Po czterech latach musieliśmy wyjechać, ponieważ nie chcieli dać nam, nie szybciej niż za pięć lat, obywatelstwa niemieckiego. Z powodu tej presji coraz rzadziej byłem zdolny do fotografowania.

Abadić wrócił do ojczyzny w 2002 roku, osiedlając się w stolicy Zagrzebiu. Masowe media bombardują nas zdjęciami pełnymi krwi i łez - powiedział. Nadszedł najwyższy czas, żebyśmy okazali zainteresowanie pięknem i estetyką, nie tylko wojną i katastrofami. Wciąż wierzę, że fotografia może dotykać ludzi emocjonalnie. Wierzę, że fotografia może być świadectwem i dokumentem czasu i może nas zainspirować do rozmowy między sobą oraz czynienia świata lepszym.

fot. Stanko Abadić

Poniżej publikujemy tekst Deana Brierly'iego:

Ocalenie cząstki czasu od zapomnienia rzeczywiście oznacza ocalenie jej przed pełną śmiercią. Jest to poszukiwanie przemijającego piękna, piękna, które jak powiedział Dostojewski, "ocala świat". (...)

Abadić zapamiętuje samotność historii, poszukuje utraconych widoków ludzkiej egzystencji. Przede wszystkim jednak jego aparat jest środkiem, przy pomocy którego możliwe jest ujawnienie samotności światów, miast i ludzi, zatrzymanych w nieskończoności czasu. Pomimo szaleńczego pulsowania życia, pomimo ogromnych miast, technologii, komunikacji, istnienie ludzkie nigdy nie było tak samotne. Masowe społeczeństwa, współczesne media wykreowały ten paradoks. Mamy samotne kobiety i mężczyzn siedzących samotnie w pokoju jedynie ze swoimi wspomnieniami. Chłopiec spacerujący po ulicach na zdjęciach artysty nie różni się tak bardzo od chłopca siedzącego samotnie w pokoju. Na fotografiach Abadića widzimy tylko ciszę - ciszę ludzi, dachów, ścian. Fotografie te działają na zmysły, są refleksyjne i melancholijne. Są na nich spacerujący ludzie, których samotność łączy się z samotnością miast. Jest to dialog historii i jednostek. Jest to punkt widzenia fotografa wędrownego, który pewnego dnia może odwiedzić także Ciebie i Twoje miasto... Marina Tenera.

Jedną z największych ironii globalizacji jest to, że ludzie stają się coraz bardziej związani z technologią - e-mailem, telefonem komórkowym, i-podem - i często stają się coraz mniej związani z czymkolwiek innym. Ta powiększająca się rysa w społecznej konstrukcji została w porę zarejestrowana przez Chorwata Stanko Abadića, którego głęboko ludzkie fotografie tęsknie odnoszą się do czasu, gdy ludzie żyli ze sobą w harmonii duchowo i emocjonalnie zamiast elektronicznie. Stąd pozornie "staroświecko" estetyczne fotografie, z kórych wiele, ze swoją geometryczną kompozycją, zmysłową atmosferą i wymownym szczegółem, wyglądają tak, jak gdyby zostały wykonane w latach czterdziestych XX wieku, a nawet i wcześniej. (...)

"Im szybciej żyjemy, tym mniej emocji zostawiamy światu. Im wolniej żyjemy, tym głębiej czujemy świat wokół nas" - mówi. "Nie jestem całkowicie przeciwny globalizacji, lecz jestem przeciwko fizycznej i duchowej jednorodności miast i miejscowości, zdominowanych przez międzynarodowe korporacje. Globalizacja czyni z nas biernych odbiorców. To nie jest ingerowanie w naszą kreatywność i indywidualność. Tracimy nasze szczęście, gdy tracimy sens naszej tożsamości."
- tekst Dean Brierly

Stanko Abadić
Termin: 4.04 - 6.05.2008

Galeria Fotografii B&B
ul. Drobniewicza 26, Bielsko-Biała

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Wydarzenia
Widok jest piękny - wystawa zbiorowa Okręgu Warszawskiego ZPAF
Widok jest piękny - wystawa zbiorowa Okręgu Warszawskiego ZPAF
Stara Galeria ZPAF zaprasza na wystawę, w której udział biorą członkowie OW ZPAF. Ekspozycja to mnogość spojrzeń i interpretacji hasła przewodniego „Widok jest piękny”. Zdjęcia można...
6
Zofia Rydet. Świat uczuć i wyobraźni - mniej znane oblicze kultowej artystki w MuFo
Zofia Rydet. Świat uczuć i wyobraźni - mniej znane oblicze kultowej artystki w MuFo
Muzeum Fotografii w Krakowie zaprasza na obszerną wystawę kolaży, prezentujących bardziej liryczne oblicze Zofii Rydet, jednej z najważniejszych polskich fotografek w historii....
7
Pamięć teatru. Polska fotografia teatralna od początku istnienia do dziś - ruszyła wirtualna wystawa
Pamięć teatru. Polska fotografia teatralna od początku istnienia do dziś - ruszyła wirtualna wystawa
Instytut Teatralny zaprasza na wirtualną wystawę „Pamięć teatru. Polska fotografia teatralna od początku istnienia do dziś” dostępną pod adresem www.pamiecteatru.pl. To pierwsza w historii tak...
3
zamknij
Partner:
Zagłosuj
Na najlepsze produkty i wydarzenia roku 2024
nie teraz
nie pokazuj tego więcej
Głosuj