Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Już dziś w Warszawie odbędzie się premierowy pokaz najnowszych prac Wojtka Wieteski pod tytułem „Travelling”. Na serię składa się wystawa oraz projekcja filmowa.
Travelling jest opowieścią o dwóch rodzajach miłości: fotografa do Fotografii (codziennej, jak poranna kawa) i do tajemniczej blondynki Agni (znaczy: ogień). Związek Wojtka Wieteski z Agni trwał rok. Ich relacji towarzyszyła, dzień w dzień, fotografia. W ten sposób powstał osobisty cykl zdjęć, utrzymany w konwencji współczesnej baśni i bajki.
- Od 25 września 2016 roku do 4 września 2017 roku przeżyłem piękną i intrygującą historię miłosną. W tym czasie zrobiłem swój najbardziej intymny i świetlisty projekt Travelling. Opowiedziałem o tym co się wydarzyło między nami, gdzie to było i jak to widzieliśmy. Razem, bo przecież Agni była obok mnie, za mną lub przed obiektywem kiedy fotografowałem - mówi Wojtek Wieteska.
Zdjęcia z cyklu „Travelling” wypełniają miejsca, przedmioty i ulotne sytuacje, w których rozegrała się ta historia. Kolorowe fotografie są różnorodne: od bardzo bliskich planów, detali, do wielkomiejskich krajobrazów lub sielsko przyrodniczych ujęć. W kilku miejscach Wieteska pokazuje przy okazji, jak widzi kobiecy erotyzm bez epatowania nagością. Klamrą spajającą to szerokie spektrum estetyk są emocje, sensualność oraz refleksja nad fotografią. Powracającym zagadnieniem są też związki tego medium z naszą wrażliwością.
Czy zdjęcia potrafią dać skondensowany obraz, esencję zdarzeń, które wydarzyły się naprawę? Jak uchwycić w fotografii prawdę na temat miłości? Jakie jest miejsce fotografii w życiu tu i teraz? Dzięki tym i innym pytaniom, „Travelling” odbiera się jako dzieło totalne, które można kontemplować albo jako zbiór, albo studiować pojedyncze kadry. Każdy z fragmentów cyklu ma za źródło stwierdzenie ukute przez artystę o tym, że „Fotografia jest szybsza od słów”.
- Fotografowałem emocje i uczucia, które pojawiały się i znikały jak iskry. Często nie nadążałem je nazwać. Dziś mogę sfotografować wszystko co mnie otacza, to kwestia opanowania stylu i mojej indywidualnej alchemii. Długo pracowałem nad doborem jej składników. W projekcie Travelling nic nie jest przypadkowe, ale fotografie nie są inscenizowane - opowiada fotograf.
„Travelling” to także opowieść o tym jak ułożyć z kilku tysięcy wykonanych fotografii, swoją własną fabularną lub dokumentalną historię. Dlatego pokaz ma wyraźną strukturę formalną i skrupulatnie zaplanowany przez Wieteskę koncept scenograficzny. „Travelling” składa się z trzech wzajemnie uzupełniających się i równorzędnych części: z wystawy, projekcji filmu „niemego” z muzyką na żywo oraz niestandardowego w formacie katalogu.
Pokaz zdjęć w galerii Leica 6x7 Gallery Warszawa (ul. Mysia 3) będzie miał niecodzienną aranżację. Zdjęcia - zakomponowane w grupy dyptyków i tryptyków - będą wydrukowane na podłużnych pasach o wymiarach 40 na 250 cm, na czarnym i białym tle. Pasy będą zawieszone bez oprawy, bezpośrednio na ścianach, na wysokości wzroku w poziomie lub w pionie. Podłożem jest ultra-błyszczący papier (efekt prawie, jak powierzchnia lustra), który daje maksymalnie realistyczne odczucia podczas oglądania zdjęć. Wrażenie intymności będzie potęgowane przez odpowiednie oświetlenie całości. Wernisaż odbędzie się już dziś, 7 grudnia 2017 roku o godzinie 19:00. Prace będzie można oglądać do 28 stycznia.
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich fotografów. Wyrósł z francuskiej szkoły fotografii reporterskiej. Przez lata wypracował indywidualny styl z charakterystycznym, konceptualnym podejściem do rzeczywistości. Jest autorem albumów i książek fotograficznych. Studiował na Wydziale Operatorskim i Realizacji TV w WSFTviT w Łodzi (doktorat w 2015 roku), a także historię sztuki na Uniwersytecie Warszawskim i Uniwersytecie Paryż Sorbona IV. Wykłada w PWSFTviT w Łodzi. Mieszka i tworzy w Warszawie. Fotografie Wojtka Wieteski znajdują się w publicznych i prywatnych kolekcjach w Polsce, Francji, Japonii, Norwegii, Niemczech, Szwajcarii, Szwecji i Stanach Zjednoczonych.
wykorzystane zdjęcia: fot. Wojtek Wieteska, „Travelling”