Akcesoria
Sennheiser Profile Wireless - kompaktowe mikrofony bezprzewodowe od ikony branży
Inscenizacja tworzy zawsze szczególne pole do kreacji wypowiedzi. Dawno jednak w Galerii Obok nie było wystawy tak wielowątkowej, wręcz niepokojącej wystawy, a wszystko to za sprawą projektu „Making of“ autorstwa Agata Wieczorek.
Cóż takiego widzimy na fotografiach Making of autorstwa Agaty Wieczorek, absolwentki łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych? Wystawiennicze manekiny, czasem w stanie destrukcji,ustawione w różnej, zaaranżowanej przestrzeni, wplecione w różne sytuacje, tworzące różne konteksty. Zapytana o rolę manekinów w jej zdjęciach odnosi się do pewnej przenośni. - Lalka, podobnie jak aparat fotograficzny, ma charakter analogiczny: odnosi się do rzeczywistości, jest jej odbiciem, potrafiącym unaoczniać więcej, niż pozornie jest widzialne, lub całkowicie zniekształcić jej obraz. Pozostawiona przez aktora, stanowi jedynie bezwładny mechanizm o wyczuwalnym napięciu niespożytkowanego potencjału i symboliki.
Przyzwyczailiśmy się do manekinów patrzących na nas z wystaw sklepowych. Wyidealizowane sylwetki kobiet, mężczyzn i dzieci, działające na podświadomość widza, zapraszające go do odwiedzenia danego sklepu. I dopóki te pozy manekinów są związane z określonym przez handlowców przeznaczeniem, dopóty jesteśmy zgodni, że forma ta nie jest dla nas rażąca, przyjmujemy bez zastrzeżeń, to mrugnięcie oka, uwiedzenie nas przez reklamę. Jak zmienia się jednak odbiór rzeczywistości, gdy na fotografiach widzimy manekiny wchodzące w intymne role przypisane nam, ludziom. Jak zaczyna się wówczas zachowywać nasza psychika? Czy zaczynamy odczuwać pewien dyskomfort?
- Analizując zdjęcia Agaty siłą rzeczy przypominają mi się cykle zdjęć wykonane wiele lat wcześniej przez francuskiego fotografa Bernarda Faucon’a. W swoich cyklach zdjęć używał do aranżacji fotografii zarówno manekinów jak i dzieci i to zderzenie tych światów budziło u mnie zawsze pewien niepokój - powiedziała kuratorka wystawy, Anna Wolska. - Gdy do tego wszystkiego dodamy najnowsze badania nad sztuczną inteligencją, zmierzające do stworzenia cybernetycznej hybrydy, to mimo wszystko na usta ciśnie się pytanie o sens i granice człowieczeństwa. Czy każda forma istnienia przyjmująca ludzki kształt będzie mogła być nazywana człowiekiem i będzie mogła rościć sobie te same prawa, do współistnienia i decydowania o innych? Myślę, że w jakimś sensie jako społeczeństwa czujemy ten problem podskórnie, wystarczy przytoczyć tytuły chociażby kilku filmów, które wpisały się w kanon pop kultury jak: „Łowca Androidów”, „Sztuczna inteligencja”, „Ja robot” - dodała.
Wernisaż odbędzie się już w najbliższą środę, 7 czerwca na godzinę 19.00 w warszawskiej Galerii Obok ZPAF (ul. plac Zamkowy 8). Ekspozycję będzie można oglądać do 12 lipca. Więcej informacji znajdziecie na stronie www.go.zpaf.pl.
Agata Wieczorek - rocznik 92. W 2016 roku ukończyła z wyróżnieniem Akademię Sztuk Pięknych im. Strzemińskiego w Łodzi. W tym samym roku podjęła studia doktoranckie na Wydziale Sztuki na Uniwersytecie im. KEN w Krakowie. Część studiów magisterskich odbyła we francuskiej École Nationale Supérieure d'art de Dijon. Porusza się w obszarze fotografii i instalacji intermedialnych. Proces współczesnej redefinicji fotografii, rozumiany jako zmiana jego funkcji w kontekście społeczno- kulturowym, a także specyfika oddziaływania obrazu fotograficznego na odbiorcę to główne obszary jej zainteresowań i badań.
wykorzystane zdjęcia: projekt „Making of“ Agaty Wieczorek