Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
MFK 2004. W krakowskim klubie Pauza do 19. listopada można oglądać zdjęcia Katarzyny Fortuny z cyklu "Człowiek, który zszedł na ziemię". Autorka sięgała już w poprzednich pracach po motyw trudnych relacji jednostki ze społecznością. Tym razem idzie dalej bo przeciwnikiem jest cały świat.
Kolorowe prace Fortuny zrobione są w nocy i w kolorze. Te dwa elementy decydują o dramatycznym efekcie estetycznym - takie sceny znamy z filmowych policyjnych pościgów. Tytułowy Człowiek cały czas ucieka, chowa się lub po prostu chce odejść w miejsce, w którym mógłby poczuć się bezpieczny. Jego nagość jest dodatkowym symbolem bezbronności. Ale także niewinności.
Skoro ziemia jest planetą ludzi, to kim może być Człowiek ze zdjęć? I skąd schodzi? Być może chodzi o "cud narodzin" i związane z nim bardzo poważne pytanie: "Czy mamy prawo bez pytania skazywać istotę ludzką na bycie w świecie". A idąc dalej: "Czy decydując się na stworzenie nowej istoty robimy to dla niej, czy tylko dla siebie?"
Ziemia nie jest rajem nie tylko dla tych, którzy się "nie zgadzają", ale także dla tych, którzy chcą by zostawiono ich w spokoju. Człowiek Fortuny zapewne należy do tej drugiej grupy. Tylko czy lepiej złapać go i spytać czego potrzebuje czy też odpuścić i zapomnieć o nim na zawsze?
Wystawa w ramach festiwalu "Miesiąc Fotografii w Krakowie".
Katarzyna Fortuna
"Człowiek, który zszedł na ziemię"
Klub Pauza, ul. Floriańska 18/3, Kraków
Wystaw otwarta do 19.11.2004