Newsletter
Newsletter
Od kilku dni w Galerii ProfiLabu przy Placu Mirowskim 14 można oglądać wystawę fotografii Tadeusza Nałęcza-Mrozowskiego Kolory Amerykańskiego Zachodu.
Autor prezentowanych zdjęć urodził się w Warszawie, ale od ponad 20 lat mieszka w stanie Utah (USA), którego przyroda od dawna go fascynuje. Jak napisał:
Każdą wolną chwilę spędzam na wędrówkach po Utah, starając się poznać jego historię, geologię i przyrodę. Podczas tych wyjazdów nie rozstaje się z aparatem fotograficznym, który obok wody do picia jest najcenniejszym przedmiotem na pustyni.
Stan Utah ma powierzchnię równą około 70% terytorium Polski, zamieszkuje tak jednak jedynie 2.2 miliona ludzi. Bezludne, pozbawione wody obszary pełne są inspirujących kanionów, skał i pustyń. Tadeusz Nałęcz-Mrozowski pisze:
To wygląda jak krajobraz z innej planety. Często na monolitycznych, czerwonych ścianach można odnaleźć rysunki Indian sprzed tysięcy lat, a nawet resztki ich dobytku na środku urwiska. Tu, w Utach, na Wielkiej Słonej Pustyni można zobaczyć naturalne skrzywienie powierzchni naszej planety Ziemi. (...) Nie zwykłe jest spacerowanie po lesie, w którym drzewa pamiętają czasy, gdy w Egipcie budowano piramidy.W Dolinie Śmierci temperatury osiągają przy powierzchni ziemi 93 stopnie Celsjusza, nieliczna rośliny potrafią wytworzyć mechanizm przetrwania, przesuwają się tajemniczo kamienie, których ruchu nikt nie widział.
Niesamowite kolory stanu Utah prezentują się doskonale na ścianach galerii ProfiLab, jednak ciężko dostrzec szczegóły, bo zdjęcia wiszą bardzo wysoko, nad linią wzroku. Mimo to, wystawa jest ciekawa zarówno pod względem poznawczym jak i estetycznym.
Ekspozycję można oglądać w ProfiLabie przy Placu Mirowskim 14 do końca miesiąca, codziennie w godzinach otwarcia laboratorium.
_968856305.jpg)
_443908423.jpg)
_1475239688.jpg)
