Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Numer otwiera prezentacja zdjęć Adama Słowikowskiego zatytułowana "Modne wysypisko". Oglądamy dynamiczne, kolorowe fotografie wykorzystujące fotogeniczność złomowiska i, oczywiście, modelki. Tym razem, mimo że na wszystkich osobach widzimy tę samą dziewczynę, trudno się przyczepić do monotonii. Co prawda stylistyka jest w całym cyklu konsekwentna, ale dzięki połączeniu ciekawych projektów (autorstwa Pauliny Krystkowskiej) i dobremu oku fotografa zdjęcia są efektowne i ciekawe. Drugą galerię wydania poświęcono pracom Karoliny Urbaniak. Współpraca autorki z agencją modelek zaowocowała serią portretów, które nabierają nowych znaczeń po zestawieniu ze zdjęciami detali, krajobrazów czy martwych natur. Połączenie o tyle efektowne, co czysto formalne, ale tak chyba miało być. Nieco górnolotne słowa Bartłomieja Ramzy nie do końca przygotowują na jego zdjęcia. Po zapewnieniach o odnajdywaniu artystycznego ujścia nagromadzonych emocji spodziewaliśmy się czegoś innego niż bardzo efektowne, perfekcyjne technicznie, wymuskane portrety i zdjęcia modowe przedstawiające głównie młode kobiety. Tak czy inaczej - bardzo porządna robota.
W drugiej części numeru zarzucono temat modowo-portretowy. Oddech od perfekcyjnie umalowanych modelek zapewnia materiał "Wakacje" Agaty Mendziuk. Autorka, sfrustrowana brakiem środków finansowych umożliwiających spędzenie wakacji w egzotycznym miejscu, postanowiła sfotografować jak to "nie wyjechała na wakacje". I bardzo fajnie to wyszło - oglądamy zdjęcia wykonane w estetyce lomografii, lekko nieostre, z przesunięciami kolorystycznymi, kadrowaniem sprawiającym wrażenie przypadkowego, ale razem tworzące znakomicie jednorodną całość. Fotografie bardzo dobrze grają z podpisami (szkoda tylko, że po angielsku...), a czytelnik może sobie przypomnieć leniwy nastrój "wakacji w mieście". Na ostatnią prezentację grudniowego "Zaplecza" składają się wybrane prace z jubileuszowej wystawy "Zdjęcia tygodnia" Fotopolis.pl. Nie musimy chyba wspominać, że poziom jest bardzo wysoki, a różnorodność ogromna.
Magazyn "Zaplecze" jest darmowy. W oczekiwaniu na nowe wydania polecamy pobranie poprzednich na stronie www.zaplecze.com/downloads.html