Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Dziesiąte "Zaplecze" zawiera pięć prezentacji fotograficznych. Niestety najnowszy numer jest nieco mniej ciekawy od poprzedniego. Na pierwszy ogień poszedł cykl "User" autorstwa Serigya Shushyna - kolorowe portrety przedstawiające różne oblicza jednej z najpopularniejszych polskich drag queen Darume. Temat dość oklepany, a same zdjęcia niezbyt odkrywcze (zwłaszcza w przypadkach, kiedy oglądamy po dwa zdjęcia tej samej "osobowości"...). Dalej jest zdecydowanie lepiej, choć też nieco nierówno. Jednak najlepsze z prezentowanych prac Natalii Bieńkowskiej z pewnością przypadną do gustu miłośnikom fotografii ulicznej. W cyklu "Przestrzeń miejska" autorka ukazuje Nowy Jork jako archetyp metropolii, a widz ma szansę zatopić się w wielowarstwowych obrazach wyciętych z tkanki miasta.
Bohater kolejnej prezentacji Rafał Saługa jest autorem "Niedokończonych historii", zestawu mrocznych czarno-białych autoportretów pełnych niedomówień. Jednak mimo dużego nakładu pracy włożonego w ich wykonanie i przemyślenie, zdjęcia nie do końca przekonują, sprawiają wrażenie wymuszonych. Ale może to tylko ja - w każdym razie, żeby wyrobić sobie zdanie, trzeba je najpierw obejrzeć, do czego gorąco czytelników zachęcam. Następny materiał również jest czarno-biały, ale znacznie łatwiejszy w odbiorze. Piotr Medyna tworzy bezpretensjonalne wzory, które z pewnością mogłyby trafić na tytułowe "ceraty kuchenne". Na koniec przygotowano drugą najciekawszą prezentację numeru - "Twarze Śląska" sfotografowane przez Romana Hryciowa. Autor portretował górników tuż po zakończeniu porannej szychty. Warto obejrzeć jego prace, choćby dlatego żeby popatrzeć na nie zawsze pochmurne oblicza twardych mężczyzn pracujących w przodku.
Magazyn "Zaplecze" jest darmowy. Wszystkie numery można pobrać na stronie www.zaplecze.com/downloads.html. Polecamy