Lexmark idzie do sądu

Autor: Łukasz Kacperczyk

15 Styczeń 2003
Artykuł na: 2-3 minuty
Znany producent drukarek atramentowych, Lexmark, wytoczył proces przedsiębiorstwu Static Control Components, które sprzedaje chipy niezbędne firmom niezależnym do napełniania zużytych nabojów na atrament.

Prawnicy firmy Lexmark chyba znaleźli sposób na walkę z konkurentami, którzy zalewają rynek zastępczymi nabojami z atramentem, lub napełniają zużyte odbierając tym samym Lexmarkowi znaczną część dochodów (wpływy ze sprzedaży atramentów kilkakrotnie przewyższają wpływy ze sprzedaży samych drukarek).

Powołując się na DMCA (Digital Millennium Copyright Act), ustawę, którą wprowadzono w 1998 roku, żeby ograniczyć piractwo internetowe, Lexmark pozwał do sądu firmę Static Control Components. Pod względem obrotów Lexmark ustępuje w USA jedynie firmie Hewlett Packard, więc nic dziwnego, że zamierza bronić swoich interesów. Firma twierdzi, że Static Control Components postąpiło niezgodnie z DMCA sprzedając chipy o nazwie "Smartek" przedsiębiorstwom zajmującym się napełnianiem zużytych tonerów.

Dziś projektanci nowych drukarek zaczynają swoją pracę od wymyślenia jak najlepszych zabezpieczeń, które uniemożliwiałyby napełnianie zużytych nabojów, lub produkcję zamienników, na których bogaciłyby się firmy niezależne, a nie oryginalny producent sprzętu. W liczącym siedemnaście stron pozwie Lexmark powołał się na fragment DMCA, który mówi o nielegalności sprzedaży technologii umożliwiającej obejście zabezpieczeń praw autorskich (w tym przypadku opatentowanych programów i procedur kontrolowania poziomu atramentu, transferu atramentu na papier, itp.). Chip Smartek "oszukuje" drukarkę w taki sposób, że można w niej zastosować produkt nieoryginalny.

Firma Static Control Components będzie też musiała odpowiedzieć na zarzuty dotyczące domniemanego użycia w oprogramowaniu chipa dokładnej kopii software'u, do którego prawa autorskie posiada właśnie Lexmark.

Sprawa ta dostarczy kolejnych argumentów przeciwnikom DMCA twierdzącym, że ustawa jest wykorzystywana przez duże koncerny do walki z konkurencją

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
World Press Photo nie chce na gali rosyjskiego fotografa. Podtrzymuje jednak decyzję o nagrodzie
World Press Photo nie chce na gali rosyjskiego fotografa. Podtrzymuje jednak decyzję o nagrodzie
Ciąg dalszy zamieszania wokół wyróżnienia Mikhaila Tereschenko w tegorocznym World Press Photo. Organizacja podtrzymuje nagrodę, ale cofa zaproszenie dla fotografa na galę...
18
Fujifilm podnosi ceny materiałów analogowych. Ceny filmów wzrosną nawet o 50%
Fujifilm podnosi ceny materiałów analogowych. Ceny filmów wzrosną nawet o 50%
Fujifilm kolejny raz podnosi ceny filmów analogowych. Tym razem podwyżki wynoszą od 21 do nawet 52%. Póki co zmiany dotyczą rynku japońskiego, ale z dużym prawdopodobieństwem w...
6
Zakaz fotografowania wchodzi w życie na dobre. Od 17 kwietnia grozi nam grzywna, areszt lub konfiskata sprzętu
Zakaz fotografowania wchodzi w życie na dobre. Od 17 kwietnia grozi nam grzywna, areszt lub...
Formalnie zakaz fotografowania poszczególnych obiektów funkcjonuje w Polsce już od kilku lat, jednak ze względu na brak jednolitego znaku zakazu przepis ten nie mógł być skutecznie...
276